EpoxyGranit - 10x10x10cm
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 7737
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
trzeba brać pod uwagę że jeżeli podczas utwardzania kompozycja zagrzeje się zbytnio -
to żywica w niej zawarta może " zmienić parametry " .
im więcej żywicy a mniej wypełniacza tym większa szansa na zagrzanie .
dlatego ( między innymi ) jestem zwolennikiem utwardzacza PAC - nie jest tak krytyczny jeżeli chodzi o ilość jak inne.
pożyjemy - zobaczymy .
pozdrawiam.
trzeba brać pod uwagę że jeżeli podczas utwardzania kompozycja zagrzeje się zbytnio -
to żywica w niej zawarta może " zmienić parametry " .
im więcej żywicy a mniej wypełniacza tym większa szansa na zagrzanie .
dlatego ( między innymi ) jestem zwolennikiem utwardzacza PAC - nie jest tak krytyczny jeżeli chodzi o ilość jak inne.
pożyjemy - zobaczymy .
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4478
- Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
- Lokalizacja: Polska
Ojtam ojtam , ja kiedyś w domu coś laminowałem i większą ilość w słoiku zrobiłem.eljot78 pisze:Jakiś czas temu, ogarnęła mnie pomroczność jasna i użyłem do laminowania złej proporcji e6011 i z1 - 100/24. Utwardziło się błyskawicznie. A pozostała resztka w kubku zaczęła skwierczeć i dymić. w pomieszczeniu było wtedy 27'C.251mz pisze:uważaj na dziadaPiotrCz pisze:+ utwardzacz z-1.
musisz zmieszać bardzo dokładnie odważone proporcje...
jeśli zrobić pi*drzwi to będzie się gotowy wyrób Ci lepił przez długie dni((
Słoik zaczął się gotować aż w końcu wystawiłem na balkon i słoik z żywicą spłonął

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 1479
- Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
- Lokalizacja: Pruszków
251mz pisze:Ojtam ojtam , ja kiedyś w domu coś laminowałem i większą ilość w słoiku zrobiłem.Słoik zaczął się gotować aż w końcu wystawiłem na balkon i słoik z żywicą spłonął

który stoi na drodze do zastosowania żywicy do odlewania korpusów maszyn. Duża masa to spory problem z odprowadzaniem ciepła.
Zamieszczona karta "techniczna" epidianu nie zawiera wielu istotnych danych, co uniemożliwia jego porównanie do wcześniej omawianych żywic.
Ma jednak sporo informacji o toksyczności i .... postępowaniu na wypadek pożaru.
Podawanie rozproszonych strumieni środków gaśniczych z wymagana intensywnością w warunkach domowych jest raczej trudne

pukury pisze:.... im więcej żywicy a mniej wypełniacza tym większa szansa na zagrzanie .
dlatego ( między innymi ) jestem zwolennikiem utwardzacza PAC - nie jest tak krytyczny jeżeli chodzi o ilość jak inne.
pożyjemy - zobaczymy .
O tym nie wiedziałem - to bardzo cenna informacja , zastanawialem się dlaczego do wcześniej omawianych żywic trzeba dodać sporo,
bo ok 30% wypełniacza - to co napisałeś może stanowić wyjaśnienie.
Wylejemy, postarajmy się jednak zrobić to dobrze - żeby nie były to środki gaśnicze.smouki pisze:Wylejemy coś w tym roku?

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1418
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
- Lokalizacja: okolice
Witam.

* Zastosowanie odpowiednich proporcji wypełniacza powinno rozwiązać problem z samozapłonem mieszanki podczas żelowania. Zresztą sam piach pochłonie znaczną cześć energii procesu i powolnie go odda poprawiając wygrzanie samego odlewu.Zachowanie równej grubości kompozytu w formie zapobiegnie nadmiernym skurczom, tym samym zwichrowaniu odlewu.
PiotrCz , również kibicuję w twoim temacie. Ciekaw jestem efektu weekendowych prób.
Nie rozumiem tylko dodatku Al do reszty wypełniacza.
IMHO proporcje 30/70 są najodpowiedniejsze, tzn. 70% piachu.
Czy będziesz wykonywał odlew, całość korpusu jako monolit, czy podzielisz na podstawę i resztę?
* Żywicę zawsze można rozcieńczyć, ułatwi to wymieszanie wszystkich składników, polepszy jej lejność tym samym ułatwi plastyfikacje masy w formie. Po rozcieńczalnik najlepiej udać się do pobliskiego monopolowego.Zbych07 pisze: Z zastosowaniem epidianów do odlewania korpusów z polimerobetonu są dwa problemy:
- duża lepkość ( pododania dużej ilośći wypelniacza tworzy się zwykle gęsty kluch );
- duże egzotermiczność rekcji żelowania ( w dużej masie ilość powstającego ciepła może doprowadzić do gwałtownego zapłonu.

* Zastosowanie odpowiednich proporcji wypełniacza powinno rozwiązać problem z samozapłonem mieszanki podczas żelowania. Zresztą sam piach pochłonie znaczną cześć energii procesu i powolnie go odda poprawiając wygrzanie samego odlewu.Zachowanie równej grubości kompozytu w formie zapobiegnie nadmiernym skurczom, tym samym zwichrowaniu odlewu.
PiotrCz , również kibicuję w twoim temacie. Ciekaw jestem efektu weekendowych prób.
Nie rozumiem tylko dodatku Al do reszty wypełniacza.

IMHO proporcje 30/70 są najodpowiedniejsze, tzn. 70% piachu.
Czy będziesz wykonywał odlew, całość korpusu jako monolit, czy podzielisz na podstawę i resztę?
Ostatnio zmieniony 05 sty 2013, 16:25 przez dudis69, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Sławek
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 7737
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
są epidiany prawie jak woda .
poza tym im większa temperatura - tym rzadsza żywica .
parę stopni i zmiana jest ogromna - można sprawdzić .
no i stosunek żywca - wypełniacz .
z moich doświadczeń wynika że można spokojnie założyć 20 % żywica - 80% wypełniacz.
i więcej też chyba się da - spokojnie.
rozrób sobie 100g żywicy i dosypuj piasek ( choć by - piasek ) .
oczywiście - suchy .
aż się można zdziwić ile go wejdzie .
a jak jeszcze odwibrować ? - to już nie do wiary po prostu.
pozdrawiam.
są epidiany prawie jak woda .
poza tym im większa temperatura - tym rzadsza żywica .
parę stopni i zmiana jest ogromna - można sprawdzić .
no i stosunek żywca - wypełniacz .
z moich doświadczeń wynika że można spokojnie założyć 20 % żywica - 80% wypełniacz.
i więcej też chyba się da - spokojnie.
rozrób sobie 100g żywicy i dosypuj piasek ( choć by - piasek ) .
oczywiście - suchy .
aż się można zdziwić ile go wejdzie .
a jak jeszcze odwibrować ? - to już nie do wiary po prostu.
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 7737
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
chyba tak zaraz nie pokruszysz - no chyba że masz mocne palce .
można poczytać wątek kol.Waltera i obejrzeć próby jakie robił - są tam jakieś fotki.
idea jest tak - wypełniacza ma być jak najwięcej w odlewie .
dlatego stosuje się różne gradacje - mniejsze wchodzą między większe .
jak pisałem - można zrobić próbki i sprawdzić .
a nawet jest to konieczne .
generalnie nie taka to prosta technologia - jak by się zdawało - zmieszać - zalać i już.
próby - próby - próby .
pozdrawiam.
chyba tak zaraz nie pokruszysz - no chyba że masz mocne palce .
można poczytać wątek kol.Waltera i obejrzeć próby jakie robił - są tam jakieś fotki.
idea jest tak - wypełniacza ma być jak najwięcej w odlewie .
dlatego stosuje się różne gradacje - mniejsze wchodzą między większe .
jak pisałem - można zrobić próbki i sprawdzić .
a nawet jest to konieczne .
generalnie nie taka to prosta technologia - jak by się zdawało - zmieszać - zalać i już.
próby - próby - próby .
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 146
- Rejestracja: 08 cze 2007, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Czesc i czołem!
Miały być próby weekendowe, ale wyszło jak wyszło - wpadł sąsiad i skończyło się na piłkarzykach...
Na osłodę kilka zdjęć z postępami z dzisiaj (bo jednak koło południa szło ku dobremu...):
Zaczątek stołu wibracyjnego - stara deska do krojenia, silnik, regulator prędkości, sprężyna (już pocięta na cztery)
Żywica i piasek w dwóch gradacjach
Wiaderko i mieszadełka
Forma do odlewów próbnych ze sklejki
'Ulepszone' mieszadło - uwaga patent pending
zobaczymy, czy zda efekt - nie jest to mikser do pizzy, ale mam nadzieję, że będzie lepiej zagarniać ten piasek...
No i wyłożona folią formą - jako rozdzielacz poszedł krem nivea (sic!) - kiedyś mi się dobrze sprawdzał, przy robieniu form dwu dzielnych z silikonu... swoją drogą nie mam pojęcia jak walterowi, tak ładnie wyszło laminowanie folią jego formy... cholery można dostać z tą folią - na razie zawinąłem byle jak...

No i tyle - jutro lejemy...
P.
Miały być próby weekendowe, ale wyszło jak wyszło - wpadł sąsiad i skończyło się na piłkarzykach...
Na osłodę kilka zdjęć z postępami z dzisiaj (bo jednak koło południa szło ku dobremu...):
Zaczątek stołu wibracyjnego - stara deska do krojenia, silnik, regulator prędkości, sprężyna (już pocięta na cztery)
Żywica i piasek w dwóch gradacjach
Wiaderko i mieszadełka
Forma do odlewów próbnych ze sklejki
'Ulepszone' mieszadło - uwaga patent pending

No i wyłożona folią formą - jako rozdzielacz poszedł krem nivea (sic!) - kiedyś mi się dobrze sprawdzał, przy robieniu form dwu dzielnych z silikonu... swoją drogą nie mam pojęcia jak walterowi, tak ładnie wyszło laminowanie folią jego formy... cholery można dostać z tą folią - na razie zawinąłem byle jak...
No i tyle - jutro lejemy...
P.