#94
Post
napisał: MlKl » 29 gru 2012, 09:51
Ogólnie wśród programistów panuje niechęć do sporządzania dokumentacji tworzonego programu, nie mówiąc juz o aktualizacji takowej. Podobnie jest z tworzeniem user friendly interface. Programiście się wydaje, że jak on wie, to i każdy się domyśli.
Cześć i chwała programistom od LinuxCNC za stworzenie dziesiątków przykładowych configów. Ale warto zadbać, żeby te configi miały ręce i nogi. Gdyby config od tokarki od początku zawierał linijkę startującą ją w G7, kamar by swoich maszyn nie skonfigurował ze skalowaniem osi X w 0,5 mm.
Podobnie jest z tą tabelą narzędzi. Brak dwóch literek w configu powoduje jej całkowitą bezużyteczność, i trudno się domyślić, to to tylko błąd konfiguracji. Oczywiście - można se to wyczytać w manualu. Ale ja akurat w danym momencie nie potrzebowałem tego na tyle, żeby aż szukać. Sprawdziłem, że nie działa, i o tym napisałem.
Ja nie jestem ślepo zapatrzony w Linuxa, ani nie uważam LinuxCNC za najlepszy pod słońcem program do obsługi CNC. Niemniej moje uwagi nie mają na celu zdeprecjonowania go, a jedynie wskazują, co należy poprawić. I są to kwestie, które muszą wykonać zarządzający projektem, bo nikt za nich tego nie zrobi.
Czasem wyszczególnienie potrzeby jest niezbędne, by kto inny nad problemem się pochylił. Tak jak z podcięciami za czopem na wale.