U mnie nie miały okazji pochodzić, to i nic im sie nie stało.bartas4 pisze:A jak wyglądały bieżnie w tych łożyskach stożkowych? U mnie porobiły się rysy w dwóch miejscach po przeciwległej stronie dlatego usiałem wymienić na nowe.tuxcnc pisze:Przednie łożysko było całkiem suche..
Wygląda na to, że Chińczycy ścisnęli wrzeciono na chama i suche łożysko nie miało szans pracować.
Takich niedoróbek jest naprawdę sporo, osłona uchwytu która musi być do połowy otwarta, bo w obu skrajnych położeniach zadziała wyłącznik bezpieczeństwa, konik który ma luz jeden obrót korbą, dosłownie czego nie dotknę, to trzeba poprawiać.
Na razie wyrzucam wszystko co nie jest niezbędne do pracy, poleciały wszystkie osłony i wyłączniki bezpieczeństwa.
I tak planowałem zrobić to po swojemu, bo jak pisałem będzie przerobiona na CNC, więc i tak by to nie pasowało.
Ale jak się okazuje, taka wymiana nie ominie nikogo, bo osłona z pleksy trzymająca sie na jednej śrubce M5 to jest żart.
Wracając do łożysk, to pewnie i tak je wymienię na porządne.
Pamiętasz jakie one miały oznaczenie ?
.