Ręce opadają...

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

Majster70
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1255
Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
Lokalizacja: Piastów

#11

Post napisał: Majster70 » 13 gru 2012, 12:43

upadły_mnich pisze:lolo2 i skoczek..może troche wiecej ekonomii a mniej polityki. Sytuacja LOTu była kiepska i ukrywana od kilku rządów.
Coś podobnego sugerowali Lolo i Skoczek a to gówno prawda, sytuacja lotu była wielokrotnie opisywana w gazetach takich jak Rzeczpospolita, Wyborcza i innych, pokazywano reportaże, np TVN/CBS Busines itd. Nadmieniałem osobiście na tym forum o Locie w wątku o biedronce w stoczni, żeby nie być gołosłownym. Jak ktoś chce, niech sobie sprawdzi datę :mrgreen: Nie ma co debilnie nawoływać o ukrywanie prawdy, tylko trzeba się uderzyć w pierś samemu, lub przyznać się, że mnie to po prostu nie interesowało. Bo z 2 strony nie każdy musi się interesować i wiedzieć wszystko. Beknąć za sytuację powinien prezes. Mój kolega, właściciel firmy transportowej, 3 lata temu z ciężkim sercem machnął na kilkadziesiąt tysięcy zadatku na 2 nowe ciężarówki i anulował zamówienie na następne, gdy ocenił, że nie będzie go na nie stać bo idzie kryzys w branży. Dzisiaj rano w radiu słyszałem wiadomość, że podobnie postąpił Boniek z nową siedzibą PZPN. Pogodził się ze stratą zainwestowanej kasy w Wilanowie żeby uniknąć jeszcze większych strat w przyszłości. Moim zdaniem prezesi Lotu powinni beknąć za chowanie głowy w piasek i wpakowania firmy w bagno. No bo jaki bankrut kupuje najnowsze i najdroższe samoloty :!: - państwowy :mrgreen: - podatnicy zapłacą. Na miejscu Chińczyków czy innych wziąłbym LOT za marne grosze w jakimś rodzaju upadłości który nie obciąża nabywcy długami, przejął nowe samoloty i prawa do czasu lądowań na dobrych trasach itd a resztę wypie...dolił. Bo po co mi reszta?
Gdyby to zależało ode mnie LOT od 10 lat już by nie istniał, a już na pewno nie w tym kształcie, bo do wiadomości niedoinformowanych od tylu lat dopłacamy do tej firmy, razem będzie już kilka miliardów, jeżeli uwzględnić również wyzbywanie i przejadanie wszystkich nieruchomości i aktywów firmy.



Tagi:


skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1092
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#12

Post napisał: skoczek » 13 gru 2012, 12:53

Nie gówno prowda tylko świnto prowda. Mało kto czyta gazety, łatwiej włączyć TVN i wysłuchać "audycję propagandy". Obecnie dużo mniej osób czyta gazety, a druga kwestia jest taka że jak już czytają to w dużym odsetku faktycznie GóWnoprowde.
Poza tym nigdzie nie napisałem że była kompletna cisza o sytuacji tego przedsiębiorstwa (jak i wielu innych) tylko zasygnalizowałem w czym jest problem z informacją w Polsce. Kolejna kwestia jest taka że wiele informacji jest publikowanych w czasie w którym może trafić do najmniejszej liczby odbiorców.
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski

Awatar użytkownika

marchru
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 647
Rejestracja: 22 paź 2008, 15:09
Lokalizacja: Dolina Lotnicza

#13

Post napisał: marchru » 13 gru 2012, 16:59

prezes poleciał bo rząd chce zrobić wrażenie, że chce coś zdziałać.
Były już prezes to jedyny z oststniej 6stki, który cos w życiu osiągnął.

Podobno upadek to tylko kwestia czasu, nawet dopłaty nie pomogą.
Gówno mnie to obchodzi szczerze powiedziawszy bo i tak nie latam.
Mam tylko kontrolę nad samym sobą. Dzisejsza systemy państwowo gospodarcze podpinają się pod definicje faszyzmu.
Żyje z dnia na dzień bo choć zostało mi jeszcze 40 lat pracy to i tak nie mam co liczyć na emeryturę.

Upadek lotu niczego w kraju nie zmieni. PKB będzie dalej wytwarzane w 3/4 przez małe i średnie przedsiębiorstwa także na nich się skupmy.
"Technologia rozwiązuje problemy, nie politycy"

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 35
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#14

Post napisał: MlKl » 14 gru 2012, 00:01

Zupełnie nie wiem, skąd się bierze ślepa wiara w to, że Polska musi mieć swoje stocznie, albo linie lotnicze. Należy znaleźć jakieś dziedziny, w których to my zdobędziemy panowanie nad rynkiem, i je rozwijać. Na dziś mamy jedynie wzrost zadłużenia i wzrost deficytu w handlu zagranicznym, i to jest faktyczny problem.

Nie potrafimy/nie chcemy/nie możemy zejść z ceną robocizny do poziomu Chińczyków - będziemy przegrywać z nimi każdą konkurencję.

Doszliśmy w rozwoju cywilizacyjnym do etapu, w którym ani liczba pracowników, ani liczba żołnierzy specjalnie nie wpływają na ilość wyprodukowanych dóbr, czy mozliwości bojowe kraju. Natomiast nasze systemy społeczne nastawione są na działanie przy wysokim przyroście naturalnym.

W tej chwili to się tragicznie rozjeżdża, bo produkujemy więcej, niż możemy zużyć lub sprzedać, ale nie potrzebujemy do tego zatrudniać wszystkich zdolnych do pracy. Powoduje to konieczność utrzymywania nierobów.

Wejście w dorosłe życie roczników niżu demograficznego spowoduje zmianę z rynku pracodawcy na rynek pracownika - perspektywa kilkunastu lat. Ale powodów do radości nie ma - bo to oznacza dalszy spadek konkurencyjności naszego przemysłu, spadek eksportu i kolejną utratę miejsc pracy. Co z tego, że za pracę trzeba będzie zapłacić więcej, jak globalnie będzie jej mniej, a liczba beneficjentów nie pracujących sie podwoi?

Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#15

Post napisał: triera » 14 gru 2012, 01:45

W załączniku zdjęcie jednego z zakładzików,
jakich w Chinach widziałem masę.
Ten akurat w pobliżu centralnego dworca kolejowego w Szanghaju.
Obrazek

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 35
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#16

Post napisał: MlKl » 14 gru 2012, 02:10

Żyjemy w czasach globalnej konkurencji i nadprodukcji towarów. Żadną sztuką jest wyprodukować drożej niż konkurencja. Problem jest ze sprzedażą tak wyprodukowanych produktów z zyskiem.

Jeżeli para chińskich skarpet na rynku w Pcimiu Dolnym kosztuje 2 złote, to nikt tam nie kupi pary polskich za 20 zł. Nawet, jak będą dziesięć razy lepsze, trwalsze etc. Jeżeli nie potrafimy wyprodukować pary skarpet w cenie oferowanej przez Chińczyków, to musimy zamknąć fabrykę je produkującą. Nawet jak zatrudnia milion Polaków.

I tak to działa również w przypadku stoczni, czy linii lotniczych.

Do naszego socjalistycznego społeczeństwa nie dociera, że najpierw jest praca i wyrzeczenia, a dopiero potem płaca i luksusy.

Naturalne jest pragnienie, by robiąc jak najmniej, osiągać jak najwięcej. Ale róbmy to na własny rachunek, a nie po garbach tych, co sobie dopłat i przywilejów nie potrafią wytupać.

Bo dobrobyt pracownika stoczni, czy LOT-u nie brał się z tego, co on wypracował, a z tego co rząd ukradł tym, co faktycznie wypracowali zyski, i przekazał stoczni, czy LOT-owi w formie dotacji.


skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1092
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#17

Post napisał: skoczek » 14 gru 2012, 07:06

MlKl pisze:Nie potrafimy/nie chcemy/nie możemy zejść z ceną robocizny do poziomu Chińczyków
Zapraszam Kolegę na rozmowę kwalifikacyjną ;) ;) ;).
Miski są, ryż też znajdę. ;)

Z tym że nie musimy mieć stoczni, lot-u ... to nic nie musimy mieć. Nawet kamienic. Wystarczą ulice.
Coś mi się widzi że Kolega się zagalopował z twierdzeniem że tego nie musimy mieć, tamtego też nie, podczas gdy paromilionowe państewka potrafię i potrzebują mieć róże specyficzne przedsiębiorstwa.
Za chwile Kolega mi powie że cukrowni też nie musimy mieć, masarni, mleczarni... Znajdźmy sobie niszę rynkową - np. zmywanie garnków i wycieranie dup... To jest przyszłościowy biznes. Ale to tak z przekąsem mówię bo irytuje mnie gadanie że tego nie musimy, tamtego też.
A efekty widać (nota bene z Janowskiego robili ćpuna i wariata, choć gość dobrze myślał) - wczoraj chciałem kupić cukier w Krakowie. Przeszedłem parę sklepów i wszędzie to samo szwabskie czerwone dziadostwo albo inne szwabskie "diamenty". Minęła prawie godzina zanim znalazłem cukier z Krajowej Spółki Cukrowej. Może Koledze to nie robi różnicy, ale mi jednak tak, z dóbr wytworzonych przez kogo, korzystam.

Zapomina Kolega w swoich kalkulacjach że w Chinach rząd potrafi dotować wiele przedsięwzięć tylko po to by dało się je wykonać po cenach niższych niż gdziekolwiek indziej na świecie. Celem jest opanowanie rynku i pozbycie się konkurencji. Po prostu mechanizm dumpingowy. A gdy zaczyna on przynosić efekty powolutku dźwigamy ceny ...

Pozdrawiam, skoczek
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 35
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#18

Post napisał: MlKl » 14 gru 2012, 07:16

skoczek - ja nie bardzo mam o czym z tobą gadać, bo poziom dyskusji "Gówno Wyborcze contra telewizja Sram" dobry jest w przedszkolu.

Przez całe życie uzbieram może dwa lata pracy u kogoś. Właśnie dlatego, że zdaję sobie sprawę z tego, co można w ten sposób uzyskać.

Ja swoje godziny pracy wyceniam w setkach złotych, i takie pieniądze dostaję.


skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1092
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#19

Post napisał: skoczek » 14 gru 2012, 07:26

MlKl pisze:Ja swoje godziny pracy wyceniam w setkach złotych, i takie pieniądze dostaję.
Otóż to! Więc nie odbieraj innym możliwości zarabiania podobnie i nie pisz że "Nie potrafimy/nie chcemy/nie możemy" zejść z ceną pracy bo naturalnym jest że każdy chce zarabiać godnie i tyle na ile wycenia swoją pracę. Podobnie jest w każdym zakładzie, czy to stocznia, czy to linie lotnicze, czy mały warsztat w Pcimiu Dolnym.

A co do poziomu dyskusji to nie ja go zaniżam i nie ja się uczepiłem jednego i tego samego argumentu, że tego nie musimy mieć, tamtego też nie, a związkowcy to nic nie robią tylko całe życie strajkują. W kolejnym wątku mielisz już te same argumenty. Rozszerz horyzonty i przyjmij do wiadomości że nie związkowcy są winni za całe zło.
A co do własności to chętnie kupię (sprywatyzuję) Twój dom i Ci go następnie wynajmę. Wtedy może dotrze argument o tym że nie wszystko musi być sprywatyzowane i że kapitał jednak ma narodowość!
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 35
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#20

Post napisał: MlKl » 14 gru 2012, 07:49

Ja się od dotowanych nierobów różnię tym, że wartość mojej pracy okresla rynek, i rząd nikogo nie musi okraść, żeby mi wypłacić.

Nie mam nic przeciwko temu, żeby wszyscy zarabiali w setkach złotych na godzinę. Byle robili to własnym przemysłem, a nie na mój koszt. A jak wychodzą na ulicę, żeby na rządzie wytuptać kolejne podwyżki, to tak naprawdę wychodzą okraść mnie.

Nie ma żadnego problemu - stoczniowcy zusamen do kupy niech się złożą, zastawią domy, samochody, plazmy, wykupią stocznię, i sobie potem dopłacają z czego chcą - nic mi wtedy do tego.

Bo stocznia była tak samo moja jak ich - oni tam pracowali, a rząd mnie okradał, żeby im za pracę płacić.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”