Po pierwsze chyle czoła wszystkim forumowiczom jako ze to mój pierwszy post.
Trafiłem tutaj przez przypadek i baaaardzo sie ciesze! Nie wiedziałem że istnieje takie forum...
Tyle tu wszystkiego

ale do rzeczy:
dzieki temu topicowi i opiniach tu zawartych wyleczyłem sie w przeciągu kilku minut z frezarki z allegro (rolstal za 1600zł) a wyobraźcie sobie że zbierałem na nia juz kilka miesięcy. (prawie pół roku)
heheh nieswiadomoosć to błogostan..... Teraz mnie zżera zgryzota a sprzetu dalej nie bede miał....
Mam wiertarke za 200zł (która jest niezwykle podobna -zreszta chinczyk)i jezeli ta frezarka ma takie same luzy to ja dziękuje...
Poczytałem także o budowie własnej frezarki- czapki z głów to co tutaj zobaczyłem przerasta moje wyobrażenie.
Tak wiec moje pytanie jest takie:
mając do dyspozycji tę wiertarke za 200zł da sie zrobić frezarke tak? Wystarczy stabilna obudowa i naprawa luzu...??
Mam także dobra frezarkę ręczna Bosha (pow 1100) taką:
http://www.narzedziowy.pl/product_info. ... rrency=PLN
czy lepiej wykorzystac ją i z niej zrobic frezarke ze stolikiem krzyżowym..?
Dodam że pracuje w drewnie (dorabiam osady do broni palnej i wiatrówek) chodzi o frezowanie wzdłużne pod elementy mechanizmów broni.
generalnie w drewnie miękkim (orzech itp)
obawaim sie jednak że bosh nie bedzie na tyle silny i szybko ją zamęcze. (te frezy są bardzo głębokie nawet do 4,5 cm.
przperaszam za moje laickie podejście jestem zielony w maszynerii za to mam spory zmysł
rzeźbiarski. Na początku opierałem sie głownie na pracy ręcznej (dłuto itd)
jedank siła rzeczy- wiecej zamówien sporo pracy i co sie z tym wiąrze-wykorzystanie maszyn.
Także poprostu jestem zmuszony uzupełnić swoją wiedze także w tej dziedzinie.
pozdrawiam serdecznie