
maszyna do sublimacji tkaniny
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 168
- Rejestracja: 09 cze 2005, 23:27
- Lokalizacja: Kutno
Pracowałem dawno temu w zakładach włókienniczych.Bylo tam mnóstwo takich napędów.Zrobione wszystkie na jedno kopyto.Pomiedzy dwoma rolkami nieruchomymi umieszczona była trzecia majaca mozliwosc opuszczania sie do dolu.Połączona była mechanicznie z regulatorem predkosci obrotow silnika zwijajacego.Gdy byla gdy byla nisko silnik przyspieszal naciagajac bardziej tkanine.Regulujac ciezar lub napiecie sprezynami tej rolki mozesz regulowac naciag tkaniny.
Z odmierzaniem tkaniny tez sprawa prosta .Na ktorejs z rolek trzeba zalozyc kółko zebate z zabkami np. co centymetr .Jakis czyjnik wykrywajacy zęby(hallotron ,zbliżeńówka) i licznik impulsów.
Z odmierzaniem tkaniny tez sprawa prosta .Na ktorejs z rolek trzeba zalozyc kółko zebate z zabkami np. co centymetr .Jakis czyjnik wykrywajacy zęby(hallotron ,zbliżeńówka) i licznik impulsów.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 1121
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
- Lokalizacja: planeta ziemia
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 14 gru 2006, 14:00
- Lokalizacja: PL
Witam
Zrejestrowalem sie specjalnie zeby Ci pomoc (postaram sie) w tej kwestii. A wiec pracowalem kiedys w drukarni i byla tam maszyna do ciecia papieru z beli na kilka wezszych bel. Problem z napinaniem byl rozwiazany za pomoca hamulca na bebnie z ktorego papier sie odwijał ale byl jeszcze jeden problem i mysle ze z tkanina ten problem tymbardziej wystapi. Otoz chodzi o to ze podczas odwijania tworza sie ukosne fale. Jest to wina luznego naciagu przy nawijaniu w fabrece (chyba) i zeby sobie z tym poradzic byla zastosowana regulacja walka pierwszego napinajacego z jednej i z drogiej strony. Tzn. jesli fale robilu Ci sie w lewa strone to naciagales nieco walek z lewej strony i odwrotnie. Naciag ten to sroba gwintowana polaczona z lozyckiem walka na prowadnicach i kolko z korbka. Sugeruje pomyslec o tym teraz na etapie konstrukcji. Mozna to tez jakos zautomatyzowac. Nawet chyba nie bylo by to zbyt trudne.
Pozdrawiam
Zrejestrowalem sie specjalnie zeby Ci pomoc (postaram sie) w tej kwestii. A wiec pracowalem kiedys w drukarni i byla tam maszyna do ciecia papieru z beli na kilka wezszych bel. Problem z napinaniem byl rozwiazany za pomoca hamulca na bebnie z ktorego papier sie odwijał ale byl jeszcze jeden problem i mysle ze z tkanina ten problem tymbardziej wystapi. Otoz chodzi o to ze podczas odwijania tworza sie ukosne fale. Jest to wina luznego naciagu przy nawijaniu w fabrece (chyba) i zeby sobie z tym poradzic byla zastosowana regulacja walka pierwszego napinajacego z jednej i z drogiej strony. Tzn. jesli fale robilu Ci sie w lewa strone to naciagales nieco walek z lewej strony i odwrotnie. Naciag ten to sroba gwintowana polaczona z lozyckiem walka na prowadnicach i kolko z korbka. Sugeruje pomyslec o tym teraz na etapie konstrukcji. Mozna to tez jakos zautomatyzowac. Nawet chyba nie bylo by to zbyt trudne.
Pozdrawiam
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 6
- Rejestracja: 11 lip 2007, 12:47
- Lokalizacja: Norwegia
Jezeli chodzi o napiecie tkaniny mozna zastosowac sposob z ploterow wielkoformatowych. Tkanina zwisa miedzy dwoma walkami i jest obciazona luznym walkiem z kolnierzami o wadze dopasowanej do zadanej sily napiecia. Na ksztalt litery U czy V.Czujnik optyczny wlacza silnik odwijania gdy walek z tkanina sie podniesie. Moze to byc zastosowane po obu stronach maszyny.