maszyna do sublimacji tkaniny

Linie produkcyjne, automaty, roboty nie tylko CNC. Przeróbki, modernizacje oraz konstrukcje własne.
Awatar użytkownika

kostner
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1290
Rejestracja: 13 gru 2005, 04:41
Lokalizacja: Haan / Niemcy

#11

Post napisał: kostner » 21 lis 2006, 19:18

no tak ale jeszcze sa te dwa duze bebny ktore podaja i odbieraja tkanine tam jest na pewno naped wiec bedzie stawial opoor napinaczom :)


Jeżeli prąd nas nie zabije to nas napewno nie wzmocni :(

Tagi:

Awatar użytkownika

Kostek
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 168
Rejestracja: 09 cze 2005, 23:27
Lokalizacja: Kutno

#12

Post napisał: Kostek » 22 lis 2006, 00:35

Pracowałem dawno temu w zakładach włókienniczych.Bylo tam mnóstwo takich napędów.Zrobione wszystkie na jedno kopyto.Pomiedzy dwoma rolkami nieruchomymi umieszczona była trzecia majaca mozliwosc opuszczania sie do dolu.Połączona była mechanicznie z regulatorem predkosci obrotow silnika zwijajacego.Gdy byla gdy byla nisko silnik przyspieszal naciagajac bardziej tkanine.Regulujac ciezar lub napiecie sprezynami tej rolki mozesz regulowac naciag tkaniny.
Z odmierzaniem tkaniny tez sprawa prosta .Na ktorejs z rolek trzeba zalozyc kółko zebate z zabkami np. co centymetr .Jakis czyjnik wykrywajacy zęby(hallotron ,zbliżeńówka) i licznik impulsów.


ERNEST KUCZEK
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1121
Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
Lokalizacja: planeta ziemia

#13

Post napisał: ERNEST KUCZEK » 22 lis 2006, 18:37

kostner pisze:no tak ale jeszcze sa te dwa duze bebny ktore podaja i odbieraja tkanine tam jest na pewno naped wiec bedzie stawial opoor napinaczom
a jak tkanina bedzie na jednym bebnie a drugi bedzie praktycznie pusty?
POZDRAWIAM


SOURANDER
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 14 gru 2006, 14:00
Lokalizacja: PL

#14

Post napisał: SOURANDER » 14 gru 2006, 14:12

Witam

Zrejestrowalem sie specjalnie zeby Ci pomoc (postaram sie) w tej kwestii. A wiec pracowalem kiedys w drukarni i byla tam maszyna do ciecia papieru z beli na kilka wezszych bel. Problem z napinaniem byl rozwiazany za pomoca hamulca na bebnie z ktorego papier sie odwijał ale byl jeszcze jeden problem i mysle ze z tkanina ten problem tymbardziej wystapi. Otoz chodzi o to ze podczas odwijania tworza sie ukosne fale. Jest to wina luznego naciagu przy nawijaniu w fabrece (chyba) i zeby sobie z tym poradzic byla zastosowana regulacja walka pierwszego napinajacego z jednej i z drogiej strony. Tzn. jesli fale robilu Ci sie w lewa strone to naciagales nieco walek z lewej strony i odwrotnie. Naciag ten to sroba gwintowana polaczona z lozyckiem walka na prowadnicach i kolko z korbka. Sugeruje pomyslec o tym teraz na etapie konstrukcji. Mozna to tez jakos zautomatyzowac. Nawet chyba nie bylo by to zbyt trudne.

Pozdrawiam


czes
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 6
Rejestracja: 11 lip 2007, 12:47
Lokalizacja: Norwegia

#15

Post napisał: czes » 11 lip 2007, 13:38

Jezeli chodzi o napiecie tkaniny mozna zastosowac sposob z ploterow wielkoformatowych. Tkanina zwisa miedzy dwoma walkami i jest obciazona luznym walkiem z kolnierzami o wadze dopasowanej do zadanej sily napiecia. Na ksztalt litery U czy V.Czujnik optyczny wlacza silnik odwijania gdy walek z tkanina sie podniesie. Moze to byc zastosowane po obu stronach maszyny.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „INNE MASZYNY i URZĄDZENIA”