Koledzy, Koledzy...
Wy się tu kłócicie, a przecież PKB samo na siebie nie zarobi
Mam tu ja dla Was mały przykład:
Kilka lat temu na Dolnym i Górnym Śląsku działały jeszcze państwowe huty.
Jak myślicie, działają one do tej pory?
Działają, ale z chińskim właścicielem.
Powiedzcie mi teraz, dlaczego Państwu nie opłacało się wytwarzać stali i musiało sprzedać te huty, a chińskim właścicielom się opłaca?
I nie, nie zamknęli zakładów, one działały mimo zmiany właściciela. Owszem były zmiany kadrowe, inwestycyjne, modernizacyjne, ale nikt nie strajkował (już od dawna hutnicy nie pikietują pod sejmem, zobaczycie tam tylko górników, nauczycieli, pielęgniarki i służby mundurowe).