Biedrona w stoczni
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 29
- Posty: 2347
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
czasami można spotkać takiego co nie płacze i nie jest "krwiopijcą" tylko:
cytat:
~DOWIEDZ SIĘ, JAK MOŻNA NA GRUNCIE PRAWNYM ZEMŚCIĆ SIĘ NA RZĄDZIE TUSKA:
Nie ma sensu złożeczyć na rząd i obrzucać go inwektywami, czy przyśpiewkami. Donek z ekipą takie akty dezaprobaty ma daleko w okrężnicy. Jak chcecie zaszkodzić Tuskowi, to inicjujcie referenda lokalne i wyrzucajcie z samorządów ludzi PO i PSL-u. Jeśli naprawdę chcecie dać mu popalić, to wykorzystujcie instrumenty prawne. Zainteresowanych odsyłam do ustawy o referendum gminnym. Tam znajdziecie instrukcje dotyczące procedury odwoływania władz samorządowych.
A jeśli chcecie rozliczyć rząd Tuska z niespełnionych obietnic, to skorzystajcie z wtórnego prawa UE. Takowym są wyroki ETS. 17 kwietnia 2007 roku Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał orzeczenie w sprawie dotyczącej wyrażonego przez urzędnika stanowiska w określonej sprawie. Można z tego orzeczenia wnioskować, że Skarb Państwa "odpowiada za wypowiedzi urzędnika, które ze względu na formę i okoliczności sprawiają wrażenie, że są oficjalnym stanowiskiem władz, a nie prywatną opinią" (sygn. C-470/03)
Zgodnie z powołanym orzeczeniem decydującym kryterium w kwestii, czy wypowiedzi urzędnika będą przypisane państwu jest to, czy adresaci tych wypowiedzi mogą w rozsądny sposób przyjąć w danych okolicznościach, że jest to stanowisko, które urzędnik wyraża w ramach swych kompetencji służbowych. Mając powyższe na uwadze należy poddać przy ocenie danego przypadku analizie wszelkie jego indywidualne elementy składowe, w szczególności zaś ustalić, czy konkretny urzędnik (funkcjonariusz):
- posiada generalnie kompetencje w danej dziedzinie;
- rozpowszechnia swe wypowiedzi pisemne przy użyciu oficjalnego papieru z nagłówkiem właściwego organu;
- udziela wywiadów telewizyjnych w pomieszczeniu służbowym;
- nie informuje, że jego wypowiedź ma charakter opinii prywatnej i że odbiega ona od oficjalnego stanowiska właściwego organu;
- właściwe organy państwa nie podejmują niezwłocznie kroków koniecznych do zatarcia powstałego u adresatów wypowiedzi urzędnika wrażenia, że chodzi o oficjalne stanowisko państwa.
POLACY... rozpocznijmy walkę o nasze prawa, wolności i swobody obywatelskie, póki nie będzie na to za późno. Porzućmy wszelkie sympatie polityczne. NASZYM WROGIEM SĄ POLITYCY. Rządy od prawicy po lewicę od ponad 20 lat uchwalają buble prawne; nie naprawiają złego prawa; stosowały nepotyzm, kolesiostwo, serwizlim; uprawiają politykę szkodliwą dla polskiej racji stanu; są wasalami KU KLUX KLER-u.
Szanowni Państwo, zaprzestańcie wzajemnych sporów. Czy nie zdajecie sobie sprawy, że stronie rządowej i opozycji zależy na pogłębianiu podziałów społecznych, gdyż w ten sposób parlamentarzystom łatwiej jest sterować społeczeństwem.
Ponadto partie polityczne mają krótki żywot, a my ludzie żyjemy obok siebie przez lata. Porzućcie spory i obrzucanie się inwektywami na poczet budowania społeczeństwa obywatelskiego. Tylko taki twór jest poważnym zagrożeniem dla polityków, gdyż mocny suweren jakim jest spójny Naród, to kres dla polityki pod znakiem afer, niekompetencji i deprecjacji polskości, a przede wszystkim to bicz dla polityków i partii politycznych/koalicji, ustanawiających buble prawne, czy też prawo wymierzone przeciw obywatelom.
Na koniec ważne pytanie. Czy zastanawialiście się Państwo, skąd wśród większości z Was wzięła się nienawiść do sympatyków innych partii? Warto się nad tym zastanowić i wyciągnąć stosowne refleksje... zwiń
[ Dodano: 2012-10-15, 12:40 ]
tyle że trzeba samemu ruszyć własny tyłek, coś przeczytać, ( nie tylko fakturę) coś napisać (nie tylko post na forum) czegoś się dowiedzieć w swoim urzędzie. I o urzędzie. I powodować wywalenie tego co to strzyżenie psów zaproponował.
cytat:
~DOWIEDZ SIĘ, JAK MOŻNA NA GRUNCIE PRAWNYM ZEMŚCIĆ SIĘ NA RZĄDZIE TUSKA:
Nie ma sensu złożeczyć na rząd i obrzucać go inwektywami, czy przyśpiewkami. Donek z ekipą takie akty dezaprobaty ma daleko w okrężnicy. Jak chcecie zaszkodzić Tuskowi, to inicjujcie referenda lokalne i wyrzucajcie z samorządów ludzi PO i PSL-u. Jeśli naprawdę chcecie dać mu popalić, to wykorzystujcie instrumenty prawne. Zainteresowanych odsyłam do ustawy o referendum gminnym. Tam znajdziecie instrukcje dotyczące procedury odwoływania władz samorządowych.
A jeśli chcecie rozliczyć rząd Tuska z niespełnionych obietnic, to skorzystajcie z wtórnego prawa UE. Takowym są wyroki ETS. 17 kwietnia 2007 roku Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał orzeczenie w sprawie dotyczącej wyrażonego przez urzędnika stanowiska w określonej sprawie. Można z tego orzeczenia wnioskować, że Skarb Państwa "odpowiada za wypowiedzi urzędnika, które ze względu na formę i okoliczności sprawiają wrażenie, że są oficjalnym stanowiskiem władz, a nie prywatną opinią" (sygn. C-470/03)
Zgodnie z powołanym orzeczeniem decydującym kryterium w kwestii, czy wypowiedzi urzędnika będą przypisane państwu jest to, czy adresaci tych wypowiedzi mogą w rozsądny sposób przyjąć w danych okolicznościach, że jest to stanowisko, które urzędnik wyraża w ramach swych kompetencji służbowych. Mając powyższe na uwadze należy poddać przy ocenie danego przypadku analizie wszelkie jego indywidualne elementy składowe, w szczególności zaś ustalić, czy konkretny urzędnik (funkcjonariusz):
- posiada generalnie kompetencje w danej dziedzinie;
- rozpowszechnia swe wypowiedzi pisemne przy użyciu oficjalnego papieru z nagłówkiem właściwego organu;
- udziela wywiadów telewizyjnych w pomieszczeniu służbowym;
- nie informuje, że jego wypowiedź ma charakter opinii prywatnej i że odbiega ona od oficjalnego stanowiska właściwego organu;
- właściwe organy państwa nie podejmują niezwłocznie kroków koniecznych do zatarcia powstałego u adresatów wypowiedzi urzędnika wrażenia, że chodzi o oficjalne stanowisko państwa.
POLACY... rozpocznijmy walkę o nasze prawa, wolności i swobody obywatelskie, póki nie będzie na to za późno. Porzućmy wszelkie sympatie polityczne. NASZYM WROGIEM SĄ POLITYCY. Rządy od prawicy po lewicę od ponad 20 lat uchwalają buble prawne; nie naprawiają złego prawa; stosowały nepotyzm, kolesiostwo, serwizlim; uprawiają politykę szkodliwą dla polskiej racji stanu; są wasalami KU KLUX KLER-u.
Szanowni Państwo, zaprzestańcie wzajemnych sporów. Czy nie zdajecie sobie sprawy, że stronie rządowej i opozycji zależy na pogłębianiu podziałów społecznych, gdyż w ten sposób parlamentarzystom łatwiej jest sterować społeczeństwem.
Ponadto partie polityczne mają krótki żywot, a my ludzie żyjemy obok siebie przez lata. Porzućcie spory i obrzucanie się inwektywami na poczet budowania społeczeństwa obywatelskiego. Tylko taki twór jest poważnym zagrożeniem dla polityków, gdyż mocny suweren jakim jest spójny Naród, to kres dla polityki pod znakiem afer, niekompetencji i deprecjacji polskości, a przede wszystkim to bicz dla polityków i partii politycznych/koalicji, ustanawiających buble prawne, czy też prawo wymierzone przeciw obywatelom.
Na koniec ważne pytanie. Czy zastanawialiście się Państwo, skąd wśród większości z Was wzięła się nienawiść do sympatyków innych partii? Warto się nad tym zastanowić i wyciągnąć stosowne refleksje... zwiń
[ Dodano: 2012-10-15, 12:40 ]
tyle że trzeba samemu ruszyć własny tyłek, coś przeczytać, ( nie tylko fakturę) coś napisać (nie tylko post na forum) czegoś się dowiedzieć w swoim urzędzie. I o urzędzie. I powodować wywalenie tego co to strzyżenie psów zaproponował.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 48
- Posty: 479
- Rejestracja: 22 lis 2008, 18:29
- Lokalizacja: Mazowsze
Wypowiedź napawa nadzieją - szczególnie że wypowiada się osoba pracująca z młodzieżą.pitsa pisze:Skończysz jako szaman w pustej indiańskiej wiosce na skraju puszczy.
Dobrze jest mieć swoją wizję świata, ale nie można zapominać, że jesteśmy istotami społecznymi zależnymi od siebie nawzajem.
Starsi już tego nie rozumieją

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 127
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
pokury - ludzie prości nie rozumieją spraw w całej ich złożoności. Łatwo sterować ich emocjami, wskazując, że winni ich nieszczęść są ci, co ich "wyzyskują". Problem w tym, że bez tych "wyzyskiwaczy" reszta z głodu wyzdycha, bo nie jest w stanie nic zorganizować. A jak wyłoni spośród siebie zdolnych do organizacji pracy, to oni po prostu staną się "krwiopijcami".
Tu nie chodzi o to, by taki lukadyop mnie kochał, lub nienawidził. Chodzi o to, by zrozumiał, że żąda niemożliwego. Jesteśmy biednym społeczeństwem, i trzeba dziesięcioleci ciężkiej pracy. Nie da się tego załatwić najlepszą ustawą.
tom22 - istota społeczna powinna rozumieć, kiedy podcina gałąź, na której siedzi. A z tym jest niestety źle w naszym społeczeństwie. Nie można porównywać sytuacji w krajach takich jak Anglia, czy Niemcy z naszą. Nie mamy takich zasobów, nie mamy tradycji dobrej i solidnej pracy. Ale z ochotą wykazujemy się bezpodstawną postawą roszczeniową. Mało komu chce się naprawdę robić coś pożytecznego na własną rękę, dając przy okazji zatrudnienie i pensję innym. Większość ucieka od jakiejkolwiek odpowiedzialności, wybierając pracę na etacie. Albo kombinując, jak dobrze żyć w ogóle nie pracując.
Tu nie chodzi o to, by taki lukadyop mnie kochał, lub nienawidził. Chodzi o to, by zrozumiał, że żąda niemożliwego. Jesteśmy biednym społeczeństwem, i trzeba dziesięcioleci ciężkiej pracy. Nie da się tego załatwić najlepszą ustawą.
tom22 - istota społeczna powinna rozumieć, kiedy podcina gałąź, na której siedzi. A z tym jest niestety źle w naszym społeczeństwie. Nie można porównywać sytuacji w krajach takich jak Anglia, czy Niemcy z naszą. Nie mamy takich zasobów, nie mamy tradycji dobrej i solidnej pracy. Ale z ochotą wykazujemy się bezpodstawną postawą roszczeniową. Mało komu chce się naprawdę robić coś pożytecznego na własną rękę, dając przy okazji zatrudnienie i pensję innym. Większość ucieka od jakiejkolwiek odpowiedzialności, wybierając pracę na etacie. Albo kombinując, jak dobrze żyć w ogóle nie pracując.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 48
- Posty: 479
- Rejestracja: 22 lis 2008, 18:29
- Lokalizacja: Mazowsze
Trzeba zrozumieć że Państwo to jest duże dobro i daje ogromne możliwości.
Niemcy, Anglicy, Francuzi to wiedzą - mam nadzieję ze i Polacy to zrozumieją, choć nie będzie łatwo, bo akurat w interesie wielu wokół jest to, aby tak nie było, lepiej niech Polacy pracują dla nich niż mieli by robić coś u siebie i dla siebie. A co do ich bogactwa - biorąc np: demografię - to My jesteśmy im bardziej potrzebni niż oni nam.
Niemcy, Anglicy, Francuzi to wiedzą - mam nadzieję ze i Polacy to zrozumieją, choć nie będzie łatwo, bo akurat w interesie wielu wokół jest to, aby tak nie było, lepiej niech Polacy pracują dla nich niż mieli by robić coś u siebie i dla siebie. A co do ich bogactwa - biorąc np: demografię - to My jesteśmy im bardziej potrzebni niż oni nam.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Racja. Coś w tym jest.MlKl pisze:Większość ucieka od jakiejkolwiek odpowiedzialności, wybierając pracę na etacie. Albo kombinując, jak dobrze żyć w ogóle nie pracując.

Dodałbym tylko, że naszą narodową wadą jest słaba umiejętność pracy w zespole. Cała edukacja polega na tym, że to jednostka ma się nauczyć, wykuć, zapamiętać, umieć itp.. i do tego ma jeszcze gwarantowane prawa poprzez kartę ucznia, a nawet takie bzdury jak numerek nie pytany. Niewiele działań kształtuje umiejętności społeczne i poczucie odpowiedzialności za przydzielony obszar działań, w ramach grupy realizujące projekt. Prowadzenie za rączkę, przygotowywanie do testów / egzaminów rozwija raczej postawę roszczeniową niż poczucie bycia jednostką społeczną.
Nie wiem czy dostrzeżono ten problem w szkolnictwie wyższym ale od niedawna wprowadzono krajowe ramy kwalifikacji w których uwzględnia się również kompetencje społeczne. Dziwi mnie jednak powielenie wynalazku karty praw ucznia - studenci mają już swoją kartę praw studenta!

Kiedy zrobiliście coś użytecznego w czynie społecznym?

Pewnie niewielu.. bo każdy został nauczony kombinowania na swoją korzyść, tak jak pisze MIKI.

zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 29
- Posty: 2347
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
Ale to napisał pisior (bo chce wyrzucać PO - PSL), jeden z niewielu w tej formacji któryz dystansem do polityków jako całości się odnosi. I nie jest tu miejsce na rzeżnię tylko refleksję głównie nad ostatnim zdaniem i odpowiednio o narzędziach prawnych które jednak są w zasięgu ręki Kowalskiego.pukury pisze:witam.
no i teraz zacznie się rzeźnia polityczna.
pozdrawiam.
Wspomniałem o odpisie VAT u oprawcy w kontekscie żalu lukadyop że nowymi furami prezes po roku się rozbija.
Tylko dla tej fury za 65% warto kupić tokarkę i w piwnicy 3 godz dziennie toczyć usługowo nawet na rzecz słabych zleceń z forum ( choć sądzę że tylko na początek - później się rozwinie, dodatkowo w zasięgu kontakty z innymi technicznymi, z zaopatrzeniem, jakiś większy złom itd)
A kol lukadyop wspominał coś o nadmetrażu działki budowlanej - chyba ma większe szanse niż niejeden który startował z piwnicy, tylko wynajętej. A ma dopiero 32 lata. Stary piernik???
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 127
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Powiedz nauczycielom, że mają uczniów uczyć działania w grupie... Oni drżą w tej chwili przed niesfornymi jednostkami. Świadomość, że owe jednostki mogłyby wywrzeć wpływ na całe grupy, i doprowadzić do ich konfrontacji z biednym nauczycielem zaraz spowoduje wypadanie resztek włosów z głów belferskich. Podobnie jak świadomość, że społeczeństwo mogłoby się zorganizować samodzielnie, a nie pod kontrolą polityków, powduje u tych ostatnich chroniczną bezsenność.
Zwłaszcza, że nasze społeczeństwo zdumiewająco łatwo i szybko gromadzi się, by zaprotestować - przeciwko dowolnej sprawie. Za to niemal nie sposób namówić go do wspólnego działania dla wspólnego dobra przez jakąś pozytywną działalność.
Zwłaszcza, że nasze społeczeństwo zdumiewająco łatwo i szybko gromadzi się, by zaprotestować - przeciwko dowolnej sprawie. Za to niemal nie sposób namówić go do wspólnego działania dla wspólnego dobra przez jakąś pozytywną działalność.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 534
- Rejestracja: 31 mar 2012, 13:27
- Lokalizacja: wawa
moze dlatego ze kiedys juz próbowano ,,namówic " chłopów do wspolnego działania , tylko nazywali to KOLEKTYWIZACJAMlKl pisze: Za to niemal nie sposób namówić go do wspólnego działania dla wspólnego dobra przez jakąś pozytywną działalność.
i sie nie sprawdziło w praktyce
wspolne czyli niczyje
po 60 latach ,,wspolnego " bratniego działania moze czas na własne , swoje ?
nie wiem czy to dobre ale chyba lepsze niz jak poprzednie - wspolne
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 7738
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
32 lata - to młody człowiek jest - wszystko ( i dobre i złe ) przed nim .
ja mam 57 i jeszcze coś mi się chce .
oprócz karmienia gołębi z wnuczką
młodych ludzi po pierwsze i najważniejsze należy uczyć odpowiedzialności za własne czyny , decyzje - generalnie przyszłość .
jak słyszę że ONI namówili do studiowania kupę ludzi którzy muszą iść na bezrobocie to krew mnie zalewa.
jak ktoś idzie na dziwny kierunek - a jest ich sporo - to nie ma się co oburzać .
córka skończyła kulturoznawstwo międzynarodowe - po co to komu ?
sprzedaje torebki i inne szmaty w sklepie .
ale - to jej życie i ma prawo postępować jak chce.
to tylko przykład działania fabryk bezrobotnych - oczywiście to ONI kazali .
generalnie ONI niszczą Polskę , ONI nas sprzedają , ONI to i ONI tamto .
i jaka piękna wymówka dla siebie - swojego lenistwa , gnuśności , itp.
ale ONI to MY - kuźwa - MY .
ja tam się żadnych rzeźni nie boję - np . na rzeczonych " kontrowersjach " ( Miki ) kłócę się niekiedy do upadu .
mogę tam - mogę i tu .
pozdrawiam.
32 lata - to młody człowiek jest - wszystko ( i dobre i złe ) przed nim .
ja mam 57 i jeszcze coś mi się chce .
oprócz karmienia gołębi z wnuczką

młodych ludzi po pierwsze i najważniejsze należy uczyć odpowiedzialności za własne czyny , decyzje - generalnie przyszłość .
jak słyszę że ONI namówili do studiowania kupę ludzi którzy muszą iść na bezrobocie to krew mnie zalewa.
jak ktoś idzie na dziwny kierunek - a jest ich sporo - to nie ma się co oburzać .
córka skończyła kulturoznawstwo międzynarodowe - po co to komu ?
sprzedaje torebki i inne szmaty w sklepie .
ale - to jej życie i ma prawo postępować jak chce.
to tylko przykład działania fabryk bezrobotnych - oczywiście to ONI kazali .
generalnie ONI niszczą Polskę , ONI nas sprzedają , ONI to i ONI tamto .
i jaka piękna wymówka dla siebie - swojego lenistwa , gnuśności , itp.
ale ONI to MY - kuźwa - MY .
ja tam się żadnych rzeźni nie boję - np . na rzeczonych " kontrowersjach " ( Miki ) kłócę się niekiedy do upadu .
mogę tam - mogę i tu .
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares