Którą mini tokarkę wybrać??

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

Autor tematu
majkel1987
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 22
Posty: 461
Rejestracja: 07 lut 2012, 11:26
Lokalizacja: Wyspy

#11

Post napisał: majkel1987 » 21 wrz 2012, 21:08

Powiem że przekonali mnie koledzy do kupna cięższej tokareczki. W sumie racja że można zawsze jakoś ją rozebrać i w częściach ją pownosić. I tak musi być rozebrana i nasmarowana od podstaw.
To 120kg jest razem z szafką. Może chodzi Ci o coś, co można schować do szafy, a nie mieć dziwny mebel w mieszkaniu.
Nie miałbym nic przeciwko aby takie cudeńko stało sobie na widoku :smile:

Zerknąłem sobie jeszcze raz na różne oferty i chyba wziąłbym tę:

http://obrabiarki24.pl/2340,bernardo-to ... 0-wqv.html

Jest to trochę ponad budżet ale jak mam się denerwować to wolę kupić raz a na dłużej. Tylko teraz nasuwa mi się pytanie czy można dostać tak ową na raty? Czy musiałbym sobie dozbierać co może trochę zająć? Może koledzy wiedzą coś na ten temat??
I jeśli Zmieniliśmy kategorię wagową to może mają koledzy coś innego sprawdzonego. Chociaż ta Bernardo wydaje mi się całkiem niezła.

[ Dodano: 2012-09-21, 21:12 ]
Dobra zauważyłem dopiero teraz. Jest opcja na raty :grin:



Tagi:


do_mario
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 19
Rejestracja: 03 mar 2006, 00:56
Lokalizacja: kraków
Kontakt:

#12

Post napisał: do_mario » 21 wrz 2012, 22:07

Robofil 290
Robofil 190
Form 30

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#13

Post napisał: RomanJ4 » 21 wrz 2012, 22:42

Ma mniejsze parametry niż 550 WQV, i brak jej poprzecznego. Jest po prostu mniejsza (i tańsza) choć ma podobną wagę.
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
majkel1987
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 22
Posty: 461
Rejestracja: 07 lut 2012, 11:26
Lokalizacja: Wyspy

#14

Post napisał: majkel1987 » 21 wrz 2012, 22:55

Nie jest zła, ale brak posuwu poprzecznego, słabszy silnik, i troche mniejsza, brak elektronicznej regulacji obrotów, co jest dość pomocne. Zostałbym jednak przy 550 WQV. A osobiście widziałem wcześniej sieg C6 i uważam że lepsza jest sieg C4, ale dzięki za propozycję.

Więc mówicie że Profi 550 WQV jest dobrym wyborem??

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#15

Post napisał: RomanJ4 » 21 wrz 2012, 23:09

Choć to chinka, i zapewne ma też swoje mankamenty, ale posiadam z tej serii trochę większy model (700) i jest nie najgorsza jak się ją dopieści.
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
majkel1987
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 22
Posty: 461
Rejestracja: 07 lut 2012, 11:26
Lokalizacja: Wyspy

#16

Post napisał: majkel1987 » 21 wrz 2012, 23:29

Jakiego typu mogą być te mankamenty i co kolega ma na myśli mówiąc o dopieszczeniu?? Sorki za tak banalne pytania ale to będzie moja pierwsza własna tokarka więc raczej będę dociekliwy. :smile:

[ Dodano: 2012-09-21, 23:55 ]
Nie wiem czy jestem zbyt dużym optymistą, ale czy da rade na niej zrobić takie ładne wykończenie jak na filmiku niżej??



A co do Profi 550. Wiem że na filmiku jest inny model, ale czy takiego bicia powinienem się spodziewać na 550??





Jeśli tak to czy wymiana uchwytu na precyzyjniejszy coś da o ile podstawowy nie jest precyzyjny??

[ Dodano: 2012-09-22, 00:09 ]
A co myślicie o tej??

http://obrabiarki24.pl/2069,optimum-tok ... -230v.html

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#17

Post napisał: RomanJ4 » 22 wrz 2012, 00:21

Przede wszystkim z czasem kolega uzna ze przydałaby się większa moc napędu, bo oryginalna do np wiercenia większym wiertłem w pełnym materiale czy gwintowania większego gwintu narzynką na małych obrotach jest niewystarczająca. Najlepiej mocniejszy silnik 3f + falownik (1f lub 3f).
Dopieszczenie polega na zamontowaniu przełącznika obrotów jak w normalnej tokarce (na suporcie), bo ten oryginalny jest upierdliwy, zwłaszcza przy gwintowaniu nożem. Dodatkowo wyłączenie czy przełączenie obrotów tą dźwignią nie powoduje rozłączania przekaźnika głównego (bezpieczeństwa), więc zmiana obrotów jest błyskawiczna i nie trzeba załączać znów głównym przyciskiem.
Poza tym chłodzenia, zacisku konika i wyregulowaniu i ustawieniu maszyny która po tym trzyma powtarzalne nastawy wymiaru nawet do 0,01 (po wykasowaniu luzów) zachowuje się przyzwoicie, nie wpada w drgania. Ja zrobiłem to tak:
https://www.cnc.info.pl/topics56/fartoo ... t23307.htm

Oczywiście nie musisz kolego robić wszystkiego na raz, na początek wykasuj te widoczne luzy (w tym sanek poprzecznych i narzędziowych), sprawdź naciąg paska, reszta spostrzeżeń przyjdzie w czasie eksploatacji i nabierania doświadczenia..
W razie czego służę radą..
pozdrawiam,
Roman


strclr
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 14
Rejestracja: 05 mar 2009, 14:13
Lokalizacja: krk

#18

Post napisał: strclr » 22 wrz 2012, 13:02

Chociaż kolega majkel1987 nie jest zdecydowany na Siega c6 to jako jego użytkownik mogę wskazać następujące wady, które mogą dotyczyć częściowo również c4:

-brak hartowanych prowadnic

-kiepskie łożyskowanie wrzeciona lub po prostu mała sztywność wrzeciona. Objawia się to sporym uginaniem się wrzeciona pod obciążeniem, a w efekcie pojawianiem się drgań podczas toczenia i dużymi problemami przy przecinaniu. Być może wymiana chińskich łożysk na jakieś precyzyjne coś by pomogła. Ale to wada chyba wszystkich małych chinek łożyskowanych na łożyskach stożkowych.

-zmiana obrotów wrzeciona przy pomocy pasków - po pewnym czasie przyzwyczaiłem się jednak do najwygodniejszych rozwiązań to nie należy (nie dotyczy to C4).

-przeciętna dokładność wykonania. W porównaniu do tokarek marketowych sieg prezentuje się bardzo dobrze (bicie promieniowe na wrzecionie <0.002 mm w moim przypadku). Ale niektóre detale psują dobre wrażenie (patrz. łożyskowanie wrzeciona). Przypuszczam, że pod tym względem jest porównywalny do Bernardo, Optimum itp. chinek z wyższej półki.

-brakuje mu również posuwu poprzecznego

Części wad można się pozbyć poprawiając fabrykę, ale ileż można. Wagą tokarki bym się nie przejmował. Ja swoją znosiłem do piwnicy praktycznie w półtorej osoby ;).

Jeśli chodzi o zakup tokarki i budżet z nią związany to radzę uwzględnić też sporą sumę na narzędzia do niej typu: noże, uchwyty, kły, narzędzia pomiarowe , chyba, że kolega dysponuje już odpowiednim osprzętem. Bez tego tokarka staje się w wielu przypadkach bezużyteczna.

Pozdrawiam,

strclr


Autor tematu
majkel1987
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 22
Posty: 461
Rejestracja: 07 lut 2012, 11:26
Lokalizacja: Wyspy

#19

Post napisał: majkel1987 » 22 wrz 2012, 19:31

strclr pisze: Jeśli chodzi o zakup tokarki i budżet z nią związany to radzę uwzględnić też sporą sumę na narzędzia do niej typu: noże, uchwyty, kły, narzędzia pomiarowe , chyba, że kolega dysponuje już odpowiednim osprzętem. Bez tego tokarka staje się w wielu przypadkach bezużyteczna.
Co do narzędzi pomiarowych to podstawowe posiadam jakimi są 2 mikrometry do 25mm i do 50mm, suwmiarka, czujnik zegarowy. Noże też jakieś tam są średniej jakości, ale wymienię je na inne. A tak to reszta w praniu wyjdzie.

Dobra. A zostańmy w kategorii wagowej w przedziale 100 - 140 kg, i max długości toczenia 550mm, nie patrząc na cenę, to która jest według was najlepsza pod względem precyzyjności itp?? Jestem w 80-ciu procentach zdecydowany na Profi 550 WQV, ale co chwila znajduję jakieś negatywne opinie. Sam już nie wiem. Za dużo tego

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#20

Post napisał: MlKl » 22 wrz 2012, 19:50

W tej kategorii wagowo cenowej nie masz wyboru - sama chińszczyzna. A to oznacza losowość jakości. Jedna na dziesięć będzie przyzwoita, kolejnych kilka da się poprawić, trzy albo cztery nawet po dużym nakładzie będą do niczego.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”