Fartools tdm 400 - ciekawe kombi, czy warto kupić?

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

Autor tematu
zyga
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 8
Rejestracja: 27 paź 2010, 14:18
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

Fartools tdm 400 - ciekawe kombi, czy warto kupić?

#1

Post napisał: zyga » 27 paź 2010, 15:17

Dzień dobry,
Pochodzę z Polski Centralnej, zgodnie z pasją ukończyłem mechanikę i budowę maszyn w Łodzi. Często zaglądam na CNC Forum, jednakże to dopiero mój pierwszy post.
Noszę się z zamiarem skompletowania swojego warsztatu do majstrowania mniejszych i większych ciekawych maszyn, głównie w sferze pojazdów mechanicznych.
Jak wiadomo, w pewnej fazie zaawansowania warsztatu tokarka staje się niezbędna. Ponieważ potrzebuję "przenośnego" (ma pracować na 11tym piętrze, sic! :) ) i jak najbardziej uniwersalnego urządzenia celuję w tokarko-frezarkę kombi. Ostatnio pojawiły się urządzenia FARTOOLS TDM 400 :
http://allegro.pl/tokarka-do-metalu-tdm ... 67725.html
i pytanie zasadnicze do kolegów forumowiczów: czy warto kupić?

Moje "ZA":
- duża średnica toczenia (ok 400mm) - bardzo mi na tym zależy. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że na tej średnicy się nie poszaleje - jakieś okazjonalne i mało precyzyjne prace.
- odlew łoża wygląda na solidniejszy niż we wszystkich tanich tokarkach klasy 500mm
- głowica wiertarsko-frezarska - liczę na zwolnienie z konieczności wyposażania warsztatu w wiertarkę stołową, na razie mam blade pojęcie jaki zakres prac frezerskich da się na tym wykonać.
- łoże hartowane
- spora masa jak na tą klasę maszyn (180kg)
- firma francuska (z produkcją oczywiście w Chinach)
- przelot wrzeciona 20mm

Moje "przeciw"
- zmiana prędkości paskami klinowymi
- to nadal Chińczyk
- mały uchwyt tokarski jak na tak dużą śerednicę toczenia

Czy ktoś z czytających miał jakieś doświadczenia z tą maszyną? jest do obejrzenia tylko w jednym miejscu w Polsce, narazie mi nie po drodze.

Z pozdrowieniami, Piotr



Tagi:

Awatar użytkownika

ozmos
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 3
Posty: 53
Rejestracja: 13 gru 2006, 01:35
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

#2

Post napisał: ozmos » 27 paź 2010, 23:03

Nawet drewna o średnicy 400 na tym nie utoczysz. Toczenie stali 40 mm będzie problemem. Frezowanie na okrągłym słupie - ja bym nigdy nie chciał. Cena też zawyżona.
Zabawka dla modelarzy.
Sam kupiłem coś takiego:
http://allegro.pl/tokarka-frezarka-gwin ... 15868.html
Da się toczyć w miarę normalnie, a co najważniejsze - da się frezować. Nie wiem natomiast czy nadaje się do wstawienia do mieszkania - u mnie w kilka minut potrafi zaśmiecić wiórami garaż 40m2.
Jerzy


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1167
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#3

Post napisał: mike217 » 28 paź 2010, 04:02

Zabawka dla modelarzy.
to sam się tym baw. :wink:
Wole 40 letnią Tsa 16 niz nowe takie coś a jestem modelarzem nawet bardzo ...


Autor tematu
zyga
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 8
Rejestracja: 27 paź 2010, 14:18
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

#4

Post napisał: zyga » 28 paź 2010, 11:22

Hmm, Ozmos, mówisz, że nawet takie małe średnice będą problemem? spodziewałem sie, że 100 - 150mm w stali da się bez większych problemów toczyć. A jak Ci się sprawuje Maktek przy większych średnicach? na jakiej największej średnicy toczyłeś i z jakimi mniej więcej parametrami? falownik dobrze się spisuje? nie ma problemu z utrzymaniem prędkości przy większych obciążeniach? też biorę go uwagę, ale jest po pierwsze troche droższy a po drugie ta średnica...nie mówię już o toczeniu na średnicy 400mm ale o możliwości zamocowania większych przedmiotów i toczenia np. gniazda łożyska czy wytaczaniu cylindra motocyklowego. Ma za to dwa razy mocniejszy silnik. Chciałbym też dorobić małą przystawkę szlifierską, w fartoolsie jest na to sporo miejsca - taki mój chałupniczy zamysł.


jarekk
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1701
Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
Lokalizacja: Gdańsk

#5

Post napisał: jarekk » 28 paź 2010, 12:38

Miałem podobną:

http://www.warco.co.uk/WMT300-2-Combine ... 15482.aspx

Toczyć się da / frezować ledwie:
- to, że jest to maszyna kobinowana powoduje że uchwyt noża trochę pływa ( bo jest zdejmowany do frezowania
- przestrawianie maszyny jest paskudne ( paski)
- głowica frezująca ma luzy - kiepska blokada pinoli. jest to bardziej wiertarka
- łoże może ciężkie, ale ma kiepski kształt i nie było hartowane

To co proponuje kolega ozmos jest o klasę wyżej - warto dopłacić. A jeszcze lepiej kupić dwie, nawet mniejsze maszyny. Ja tak zrobiłem - wolę raz na jakiś czas zlecić większe rzeczy a mieć dobre maszyny dla tych co często sam robię.

Awatar użytkownika

ozmos
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 3
Posty: 53
Rejestracja: 13 gru 2006, 01:35
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

#6

Post napisał: ozmos » 31 paź 2010, 15:54

zyga pisze:Hmm, Ozmos, mówisz, że nawet takie małe średnice będą problemem? spodziewałem sie, że 100 - 150mm w stali da się bez większych problemów toczyć. A jak Ci się sprawuje Maktek przy większych średnicach? na jakiej największej średnicy toczyłeś i z jakimi mniej więcej parametrami? falownik dobrze się spisuje? nie ma problemu z utrzymaniem prędkości przy większych obciążeniach? też biorę go uwagę, ale jest po pierwsze troche droższy a po drugie ta średnica...nie mówię już o toczeniu na średnicy 400mm ale o możliwości zamocowania większych przedmiotów i toczenia np. gniazda łożyska czy wytaczaniu cylindra motocyklowego. Ma za to dwa razy mocniejszy silnik. Chciałbym też dorobić małą przystawkę szlifierską, w fartoolsie jest na to sporo miejsca - taki mój chałupniczy zamysł.
Stal 40 mm daje się toczyć, 80 mm to wyzwanie, albo trzeba skrobać po 0,2 mm. Pojedyncze rzeczy można toczyć i większe, ale powolutku. Mnie akurat potrzebna była długość - obrabiam czasem wałki do 20 mm i długości ponad 700 mm.
Zaletą maszynki jest precyzja wykonania - tym jestem pozytywnie zaskoczony. Hartowane łoze też jest zaleta, po pół roku używania wygląda praktycznie jak nowe, a tokarka pracuje codziennie.
Wada - napędy prądu stałego - po kilku awariach z tokarki wywaliłem i wstawiłem silnik 3-fazowy 0,55kW i falownik - chodzi bezawaryjnie, trzyma obroty, ma większą moc.
Trochę później odkryłem że do silników trzeba poprostu podokładać osobne wentylatory bo się przegrzewają, wtedy fabryczne napędy są OK - we frezarce nie będę zmieniał. Maktek ma bardzo dobry serwis - wymieniali mi silniki i sterowniki kilkakrotnie, czy dosyłali szczotki - wszystko z dnia na dzień.

Frezowanie też idzie dobrze, maksymalnie jechałem frezem fi20 - stal automatowa czy mosiądz idą ładnie. Planowałem głowiczką 50 mm - już trochę drgań. Aby zamontować imadło to najlepiej zdemontować suport poprzeczny. Docelowo część frezującą zdemontuję i przykręcę do stołu krzyżowego - w ten sposób będę miał 2 osobne maszyny znacznie taniej niż gdyby je kupić gotowe.
Jerzy

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#7

Post napisał: RomanJ4 » 01 lis 2010, 01:23

ozmos pisze:Sam kupiłem coś takiego:
http://allegro.pl/tokarka...1280215868.html
to mamy podobne
Obrazek
Obrazek
(tylko inna nazwa, tak naprawdę to znalazłem również chińskiego producenta): http://www.bernardo.at/in...ariation_id=476 i muszę przyznać, że jest dość dokładna (powtarzalność wymiarów sań poprzecznych i dokładność noniusza skali) i da się na niej toczyć dość dużym wiórem co świadczy o sporej sztywności. Do zastosowań zupełnie amatorskich w zupełności wystarczy. Do wad natomiast zaliczyłbym za delikatny pasek klinowy (9-tka, co można bez problemu przerobić na 13-tkę) i brak dźwigniowego przełącznika obrotów (jak w normalnej) co utrudnia nacinanie gwintów nożem. Ja u siebie taką dźwignię przy zastosowaniu dodatkowego przełącznika prawo-lewo zrobiłem i spisuje się świetnie.
Obrazek
Obrazek
Regulator bez problemu wytrzymuje przeciążenia przy przełączaniu obrotów. Zrobiłem też zaciskowe blokowanie konika na łożu i chłodzenie.
Obrazek
Obrazek
Planuję też założyć silnik 3fazowy i falownik oraz dodatkowe pośrednie przełożenie na paskach aby zyskać większy moment obrotowy.
Obrazek
Musiałem tylko dorobić koło odbierające moc z silnika frezarki, bo chinolce zrobiły plastikowe (sprawdź jak tam u Ciebie wygląda!) i przy planowaniu głowica frezarską fi 50 zaczęło siadać.
Obrazek
trochę hałasuje, bo zrobiłem stalowe, ale może dorobię z mosiądzu, albo na pasek zębaty - będzie ciszej.
Oczywiście nie zaszkodzi a wręcz zalecałbym podokrecać ją po swojemu, a przynajmiej posprawdzać i nasmarować, bo z tym u mnie było różnie.
Chętnie wymienię doświadczenia z pracy na tej maszynce

Awatar użytkownika

ozmos
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 3
Posty: 53
Rejestracja: 13 gru 2006, 01:35
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

#8

Post napisał: ozmos » 01 lis 2010, 17:18

Ten pasek wytrzyma więcej niż samochodowy 13 mm - to jest pasek kevlarowo-poliuretanowy, jest w stanie przenieść znacznie większy moment niż daje ten silnik. Kosztuje blisko 100 zł :neutral:
We frezarce koła mam stalowe, ale docelowo zamierzam je wszystkie wyrzucić i zrobić napęd wrzeciona paskiem - potrzebuję znacznie podnieść obroty frezarki, a te kółka raczej by tego nie zniosły, a na pewno moje uszy :smile:
Jerzy


Autor tematu
zyga
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 8
Rejestracja: 27 paź 2010, 14:18
Lokalizacja: Bełchatów/Łódź

#9

Post napisał: zyga » 11 lis 2010, 18:38

Dziękuję za odpowiedzi. Rezygnuję z fartoolsa, za dużo ma "drobnych niedociągnięć". Będę węszył dalej w temacie, nie jest mi super pilno a im później tym może być więcej pieniędzy na zakup.
z pozdrowieniami, Zyg.


dziabi3
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 874
Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
Lokalizacja: xxx

#10

Post napisał: dziabi3 » 15 lis 2010, 18:17

kolego za 6 tyś nigdy bym nie kupił kombinowanej maszyny , tak jak koledzy piszą

lepiej szukaj okazji

kolega ostatnio kupił frezarkę sprawną z częściowym osprzętem za 2 tyś zł , ale gabaryt duży

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”