Tokarka CNC ze złomu już toczy :)

Dyskusje dotyczące budowy amatorskich tokarek CNC lub modernizacji maszyn konwencjonalnych.
Awatar użytkownika

markcomp77
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 3962
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:51
Lokalizacja: k/w-wy
Kontakt:

#61

Post napisał: markcomp77 » 23 cze 2012, 21:15

MlKl pisze:I pierwszy detal odcięty, zostało jeszcze ok 20 cm rzazu do zrobienia, jak dobrze pójdzie, jeszcze dziś skończę.
chłopie --- napisz ile kg się spaliło ? ;) (w kg/1cm cięcia)


SpotkanieCNC: STOM-TOOL Marzec 2014
http://www.cnc.info.pl/topics79/spotkan ... t55028.htm

Tagi:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#62

Post napisał: kamar » 23 cze 2012, 21:17

Kol. MIKI , dawno, dawno temu :) zakupiłem łoże tokarki z wrzeciennikiem i saniami (TP-45).
To było moje pierwsze żelastwo. I na tym dorabiałem konika i suport nożowy z imakiem czteronożowym. I bez chytłania brzeszczotem. Masz stożek we wrzecionie to kawałek trzpienia z piłką i już tnie. Jak nie masz to w uchwyt. Potem Frez walcowo-czołowy i obrabiasz.

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 154
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#63

Post napisał: MlKl » 23 cze 2012, 21:24

Niestety, nie mam freza tarczowego, którym bym przeciął 30 mm żeliwa. Za to późniejszą obróbkę powierzchni detali będę robił na swojej maszynce :)


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#64

Post napisał: kamar » 23 cze 2012, 21:35

To tniesz 15 na dwie strony :) Albo 10 i resztę łamiesz.

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 154
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#65

Post napisał: MlKl » 23 cze 2012, 21:43

Zanim dotoczę trzpień, wykombinuję, jak toto zamocować i ustawić, będę miał detale odcięte. To nie jest takie straszne, jak się wydaje. Jak miałem 14 lat naciąłem kilka centymetrów gwintu M14 pilnikiem trójkątnym na pręcie, tak, że nakrętka wchodziła bez luzów. Jak się chce, to się da :)

Tu jeszcze trzeba pamiętać, że z tego mela robię trzy detale, i cięcia nie są od końca do końca materiału. Frezem tarczowym i tak bym tego nie zrobił, albo bym musiał kończyć ręcznie tak czy siak. Mel w dodatku miał zagięte końcówki, więc ciężko by było podchodzić z frezem z drugiej strony, a moja maszynka nie za wielka jest, i manewru zbytniego na niej nie mam.

[ Dodano: 2012-06-23, 22:16 ]
markcomp77 pisze:chłopie --- napisz ile kg się spaliło ? ;) (w kg/1cm cięcia)
Nie zaobserwowałem, żeby mi portki spadały - chyba jednak nie schudłem :)

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#66

Post napisał: BYDGOST » 23 cze 2012, 22:44

Tak przy okazji. Wielu pewnie się dziwi, że MIKI ręcznie przecina taki materiał. Nie jest to takie straszne gdy ma się wprawę w cięciu metalu piłką ręczną a do tego potrzebna jest praktyka. Już kiedyś pisałem jak do GS z materiałami budowlanymi przyszedł chłopina po kawałek szyny kolejowej. Nie chcieli mu sprzedać bo nie było tego co obsługuje maszynę do cięcia. Gość wyciągnął piłkę ręczną z torby i sam zabrał się za cięcie. Wszyscy rechotali ze śmiechu a jemu zajęło to tylko 20 minut i nawet się nie zmęczył. Gdy usłyszałem tę historię to nabrałem szacunku do ludzi, którzy swoja wiedzą i doświadczeniem potrafią wiele zdziałać dysponując skromnymi warunkami technicznymi.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 154
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#67

Post napisał: MlKl » 23 cze 2012, 22:50

Bo to ogólnie jest nudne, ale niezbyt męczące zajęcie. Nie da się przyspieszyć, bo brzeszczot się zgrzeje i straci zęby w momencie. Piłę trzeba prowadzić powoli, równomiernie, nie naciskając zbytnio. I wtedy materiału pod nią ubywa :)


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7737
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#68

Post napisał: pukury » 23 cze 2012, 23:11

witam.
kwestia cierpliwości - " równego jechania " .
jak się nam popsuła piła mechaniczna ( a musiały być pocięte plasterki ) to jechaliśmy fi 100mm wałek piłkami - dało się :shock:
10 szt.
tak że - spoko- jak mus to mus.
a i ostatnio ucinałem kilka plasterków z alu 80 mm - parę minut na każdy.
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 154
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#69

Post napisał: MlKl » 23 cze 2012, 23:32

30 lat temu nie było diaksów, i jak przychodziło budować na wsi, to się kupowało szyny kolejowe, i cięło na wymiar ręczną piłą do metalu - nie było w tym nic dziwnego, i niejedną szynę, czy potem tregrę w ten sposób przeciąłem.

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4463
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

#70

Post napisał: pitsa » 23 cze 2012, 23:53

Nie jeden dom ma w stropie szyny, a do cięcia wystarczył dobry brzeszczot. :)

Mój tegoroczny dowód w sprawie "cierpliwości i szyny kolejowej":

Obrazek

Na zdjęciu pozostałość po kolejce i wykopalisko złomiarzy.
Centralnie widoczna piła owinięta w szmaty.
Za samochodem cierpliwy złomiarz oglądający piękno krajobrazu.. :)

Miejsce obserwacji: http://www.zumi.pl/opole,,,17.93864285, ... mapie.html
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Amatorska Tokarka CNC”