OUS-1 dla laików

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 82
Posty: 1242
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#101

Post napisał: tomcat65 » 19 kwie 2012, 01:37

Zębatkę na wrzecionie mam cały czas, może trzeba koła pośrednie założyć odwrotnie ?, ale już nie pamiętam, odkąd falownika zacząłem używać :). Przed zębatką są takie pierścienie, może one są, tzn. jest ich za dużo, albo nie ten rozmiar założony.
Szczerze, to bym wymienił łożyska, nie byłbym spokojny, gdyby mi chrupało w czasie pracy.
Tarczę to wątpię, prędzej sam dorobisz. A i tak, nawet gdybyś dostał, trzeba ją na maszynie przetoczyć. Opisów, jak zrobić taką tarczę, tu dostatek.
Luz na pinoli można skasować, żywicy tam nie wybije szybko, przecież blokujesz wysuniętą. A do wiercenia nie przeszkadza.
Za dużo na raz na głowę bierzesz :). Powoli, rozpatrz co konieczne, co jeszcze pożyje, zaopatrz się z narzędzia, a wtedy można już konkretnie usprawniać. Potocz trochę, nabierz wprawy, i inaczej spojrzysz na maszynkę :).



Tagi:


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 35
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#102

Post napisał: Zbych07 » 19 kwie 2012, 07:05

Karol93 pisze:
1.Mam pytanie co do zębatki na osi wrzeciona - ją chyba montuje się dopiero jak sie używa gitary - aktualnie nie moge wrzucić paska na największe koło na szajbie wrzeciona - spada, bo nie jest w osi z pośrednim wałkiem.

2.Czy jestem w stanie kupić samą tarczę zabierakową do uchwytu OUSa ?

3.Co do wymiany łożysk - póki się kręcą i nie trzeszczą, wymieniać nie będę - wymiana to kolejne 100zł, a póki co trzeba troche osprzętu kupić, żeby móc zacząć toczyć, a łożysko CHYBA nie powinno w tym przeszkadzać, nawet, jeśli jest lekko uszkodzone.... ?

4. Czy luz na pinoli konika (jeśli dobrze tą część nazwałem) wynosi może z 0,5mm, to czy sposób podany przez kolegę Tomcata65 - czyli zalać gwint żywicą z pyłem metalowym, wkręcić śrubą i cieszyć się mniejszy luzem sprawdzi się ? Czy sily które tam występują nie wybiją tej żywicy ?
1. Zębatka jest zawsze ( gotowa na spotkanie z gitarą ) , ale jeśli to coś pomoże to można ją zdjąć. Układ pasków na kołach pasowych jest pokazany na 17 stronie DTR-ki. Zerknij może zrozumiesz w czym masz problem.

2. Tarcze czasem się pojawiały, ale ostatnią ofertę widziałem ponad rok temu. Ciekawe ile by krzyknęli w szkole w Oświęcimiu. Może ktoś z forum zrobi coś takiego na swojej maszynie. Tak jak napisał Poprzednik finalne dotoczenie pod uchwyt należy wykonać na maszynce na której będzie to pracować. Nie widząc twojej tarczy trudno jest ocenić wagę problemu. Jednak pęknięta tarcza to dość niebezpieczna sprawa. Jak się rozleci w trakcie pracy może zrobić kuku.

3. W mojej jednej też mam w jednym punkcie ( przy ręcznym obracaniu wrzeciona ) delikatny szmerek, w czasie pracy zupełnie tego nie słychać, nowe łożyska już są ale .... na razie maszynka jeszcze toczy.

4. Luzami na śrubach na tym etapie się nie przejmuj. W maszynkach manualnych to praktycznie norma. Problemem przy toczniu dłuższych gwintów może być nierównomierne zużycie śruby.

Na razie postaraj się uruchomić maszynkę i rozpocząć pierwsze prace.

Dobrze gdybyś wrzucił trochę fotek.

:grin:

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 49
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#103

Post napisał: panzmiasta » 19 kwie 2012, 09:50

Poprzednicy mają słuszną rację , nie rób wszystkiego na raz , pierwszym błędem było niewymienienie łożysk na wrzecionie - samo się powinno obracać bez luzu itp , chrupanie i zacinanie nie jest raczej wskazane ...

A z innej beczki , tak jak zawsze wspominam allegro to jest bardzo fajna tania strona ale tylko wtedy kiedy pozna się tam panujące zasady i nauczy się współdziałać z tą materią - gdybym mieszkał przynajmniej o połowę bliżej stał bym się świadomym posiadaczem TEGO , było 4h na all , widocznie komuś zależało na pozbyciu się gruza ; http://moto.allegro.pl/tokarka-qus1-i2285917689.html

PS: Można ?
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam


Autor tematu
Karol93
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 109
Posty: 127
Rejestracja: 08 kwie 2012, 20:09
Lokalizacja: Pszczyna

#104

Post napisał: Karol93 » 19 kwie 2012, 15:06

Zbych07 pisze:
3. W mojej jednej też mam w jednym punkcie ( przy ręcznym obracaniu wrzeciona ) delikatny szmerek, w czasie pracy zupełnie tego nie słychać, nowe łożyska już są ale .... na razie maszynka jeszcze toczy.

Na razie postaraj się uruchomić maszynkę i rozpocząć pierwsze prace.

Dobrze gdybyś wrzucił trochę fotek.
Może źle sie wyraziłem, ale mam taki sam problem, tylko przy obracaniu ręką delikatnie można wyczuć szarpnięcie - przy pracy nie powinno być żadnych problemów.

Jest jeszcze jedno pytanie - Z jaką swobodą powiniem obracać się wrzeciennik ? Czy jak ruszę uchwytem, to powinien się jeszcze sam kręcić, czy powinien chodzić w miarę twardo, że tylko ruszony ręką się kręci ?

Wrzuce pozniej fotki wyczyszczonej ;).


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 35
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#105

Post napisał: Zbych07 » 19 kwie 2012, 15:59

Karol93 pisze:

Jest jeszcze jedno pytanie - Z jaką swobodą powiniem obracać się wrzeciennik ? Czy jak ruszę uchwytem, to powinien się jeszcze sam kręcić, czy powinien chodzić w miarę twardo, że tylko ruszony ręką się kręci ?
U mnie gdy jest nieobciążony (zdjęty pasek klinowy) zakręcony ręką wykonuje jeszcze od 0,25 do ok. 0,5 obrotu.


Autor tematu
Karol93
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 109
Posty: 127
Rejestracja: 08 kwie 2012, 20:09
Lokalizacja: Pszczyna

#106

Post napisał: Karol93 » 19 kwie 2012, 23:43

Dzisiaj już nie dam rady, ale jutro postaram się wrzucić fotki wymytej tokarki :).

1.Mam teraz inne pytanie - mam gotowy stół (pospawany z kątowników/rurek z odzysku, solidny, masywny, Czy dobrym pomysłem jest, żeby blat był drewniany ?

2. Instalacja elektryczna - póki co chciałbym już ruszyć z toczeniem, ale mam na stanie tylko przełącznik włącz/wyłącz dla trójfazowych silników. Czy jest możliwość toczenia wszystkiego tylko na prawy bądź lewych obrotach ? kół do gitary i tak jeszcze nie mam dostępnych, także gwintów toczyć nie będe - czy w takim razie jedna strona obrotów wystarczy ? Zestaw przekaźników i przełącznik L-0-P to znowu ponad 100zł, które mógłbym spozytkować póki co na wyposażenie samej tokarki ;)


tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 82
Posty: 1242
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#107

Post napisał: tomcat65 » 20 kwie 2012, 00:40

Jak solidny blat, wypoziomowany, to i owszem. Najlepiej laminat, odporny na gorące wióry - w miarę. Zawsze można cienką blaszkę podłożyć.
Większość rzeczy toczysz na prawych obrotach. Na lewych tylko cofasz suport przy używaniu gitary. Na lewych odkręcić się może uchwyt, tzn. tarcza. Na dużych maszynach, może i coś na lewych się toczy. Tu nie jestem wyrocznią :).
Ale jakie przekaźniki?, ja miałem tylko przełącznik L-0-P i wystarczy.


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 35
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#108

Post napisał: Zbych07 » 20 kwie 2012, 07:39

Jest dokładnie tak jak napisał tomcat65.

Docelowo, jeśli zaczniesz stosować chłodziwo, warto żeby maszynka stanęła w czymś w rodzaju płytkiej metalowej wanienki, żeby chłodziwo nie zalało stołu i podłogi, Ale na start to nie potrzebne.

Ja dotychczas lewymi obrotami tylko się bawiłem i... uchwyt się odkręcił :sad: ale był dokręcony tylko ręką. Skoro maszynka jest oryginalnie wyposażona w przełącznik L-O-P ( w mojej też nie było żadnych przekaźników ) tzn. że czasem się przydają, ale ja dotychczas , ( poza tą chwilą zabawy ) ani do toczenia ani do frezowania lewych obrotów nie używałem.
Co do odkręcania się tarczy zabierakowej z uchwytem, myślę że problem znika gdy zostanie to dokręcone specjalnym kluczem.

Obrazek Obrazek

Niestety będziemy coś musieli wykombinować czym chwytać wrzeciono od strony kół pasowych ( tu niestety projektant się nie spisał - chyba że o czymś nie wiemy), bo aktualnie jest to metoda "ratuj się jak możesz".


Autor tematu
Karol93
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 109
Posty: 127
Rejestracja: 08 kwie 2012, 20:09
Lokalizacja: Pszczyna

#109

Post napisał: Karol93 » 20 kwie 2012, 10:31

Ok, będzie jak radzicie :).

Teraz mam pytanie z całkiem innej beczki - czy są studia, gdzie faktycznie można sie nauczyć obróbki CNC, generalnie pracy w jakimkowiek materiale ? To mnie najbardziej cieszy, ale wiem, które studia byłyby najbadziej odpowiednie.


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 57
Posty: 2057
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#110

Post napisał: Andrzej 40 » 21 kwie 2012, 00:41

Zbych07 pisze: U mnie gdy jest nieobciążony (zdjęty pasek klinowy) zakręcony ręką wykonuje jeszcze od 0,25 do ok. 0,5 obrotu.
Moim zdaniem za mocno masz skręcony, powinien wykonać kilka obrotów. Oczywiście zależnie od tego, co określimy jako zakręcenie ręką - delikatne czy mocne.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”