Zarys gwintu zależy od noża. Tokarka może być dowolna, byleby miala możliwość nacinania gwintów, zatem jak dokończysz ousa (przeguby), zaopatrzysz się w gitarę i koła zmianowe to jak najbardziejKarol93 pisze:A ten trapezowy to na OUSie, czy czymś innym ?



Tokarka do tej operacji musi być idealnie ustawiona. Stożek na długości 300mm miałem pół setki. Po wielu próbnych toczeniach i ustawieniu konika tak, że uzyskałem taką dokładność wałek przetoczony ostatecznie na wymiar pod gwint, a następnie bez ruszania wytoczony gwint, i cała częśc chwytowa- tam są pasowania pod dwa łożyska. Toczenie w tym samym zamocowaniu jest bardzo ważne, bo nawet w wałku niezbieżnym można wytoczyć stożkowy gwint! Dla takich dokładności nawet minimalne bicie kła ma kolosalne znaczenie, zacisk pinoli z inną siłą itp. Zatem żadnego ruszania (odmocowywania, poprawiania itp) Gwint toczony małym wiórem, zeby nie odpychało śruby. (wyjdzie beczka) Przejść wykonałem kilkadziesiąt! W porównaniu z toczeniem śruby zrobienie całej nakrętki i gwintu w niej to pikuś. Niestety żeby nie było luzu, to trzeba nakrętkę pasować do śruby, a to oznacza, że jak masz jedną tokarkę to musisz robić komplet. Bo jak wyjmiesz śrubę z tokarki do przymierzania w trakcie toczenia gwintu w nakrętce już to nie masz tokarki
