Frezarka prawie biurkowa - prośba o opinię
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
1. Przy takiej konstrukcji mamy jeden duży element ("plecy" zetki) - krzyżak może być mały
2. Kiedy obrabiamy wyższy element maszyna robi się sztywniejsza (łożyska są bliżej końca wrzeciona) - to można wykorzystać również przy obróbce niższych detali, montując je wyżej
3. Taka konstrukcja jest w sumie prostsza do wykonania.
2. Kiedy obrabiamy wyższy element maszyna robi się sztywniejsza (łożyska są bliżej końca wrzeciona) - to można wykorzystać również przy obróbce niższych detali, montując je wyżej
3. Taka konstrukcja jest w sumie prostsza do wykonania.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 224
- Rejestracja: 09 sie 2011, 20:37
- Lokalizacja: Warszawa
To prawda ale z moich symulacji wynika, że przy zachowaniu tego samego pola roboczego zetki i tej samej wysokości bramy musiałbym zmniejszyć rozstaw prowadnic osi X oraz zmniejszyć odległość zastrzału od wierzchołka kąta, który ma podtrzymywać. Poza tym nie bardzo podoba mi się, że razem z wózkiem musi jeździć silnik. Rozumiem, że w mojej konstrukcji jest większa dźwignia i szanse na większą niedokładność ale czy w praktyce będzie to odczuwalne?ursus_arctos pisze:1. Przy takiej konstrukcji mamy jeden duży element ("plecy" zetki) - krzyżak może być mały
2. Kiedy obrabiamy wyższy element maszyna robi się sztywniejsza (łożyska są bliżej końca wrzeciona) - to można wykorzystać również przy obróbce niższych detali, montując je wyżej
3. Taka konstrukcja jest w sumie prostsza do wykonania.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2558
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
w praktyce wygląda to tak (z mojego doświadczenia) idzie sobie frezik 0,8mm w alu np i robi kieszeń zabierając np po 0,1-0,2 mm idzie idzie i nagle tak o sam z siebie się łamie na równym miejscu albo prostym odcinku. a byłby np 2mm to by może i przetrwał, wszystko zależy.
praktyka pokazuję że sztywności maszyny chyba nigdy za mało lecz sztuką jest znaleźć ten właściwy kompromis.
praktyka pokazuję że sztywności maszyny chyba nigdy za mało lecz sztuką jest znaleźć ten właściwy kompromis.
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 224
- Rejestracja: 09 sie 2011, 20:37
- Lokalizacja: Warszawa
Do czego przykręcić prowadnice?
Witam,
Mam takie pytanko, w mojej konstrukcji, na profile naspawany jest płaskownik 10mm. Czy przykręcenie prowadnicy tylko do płaskownika będzie dużym błędem? Wydaje mi się, że lepiej byłoby rozwiercić płaskownik i złapać się do profilu (ścianka 5mm) ale będę to robił ręcznie więc trochę łatwiej byłoby mi do płaskownika przykręcić. Płaskownik przyspawany jest punktowo, odcinkami ok. 2-3cm co jakieś 10cm.
pozdrawiam
Mam takie pytanko, w mojej konstrukcji, na profile naspawany jest płaskownik 10mm. Czy przykręcenie prowadnicy tylko do płaskownika będzie dużym błędem? Wydaje mi się, że lepiej byłoby rozwiercić płaskownik i złapać się do profilu (ścianka 5mm) ale będę to robił ręcznie więc trochę łatwiej byłoby mi do płaskownika przykręcić. Płaskownik przyspawany jest punktowo, odcinkami ok. 2-3cm co jakieś 10cm.
pozdrawiam
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 224
- Rejestracja: 09 sie 2011, 20:37
- Lokalizacja: Warszawa
Właściwie otwór tak czy inaczej byłby na wylot... może poniższy rysunek wyjaśni o co dokładnie mi chodzi:

Najwygodniej byłoby mi nagwintować jak pozycja 3 ale najsensowniejsze wydaje się pozycja 1 bo wtedy płaskownik będzie dodatkowo dociągany do profilu... nie wiem tylko czy przy tych grubościach takie dociąganie śrubką M3 cokolwiek zmieni. Pozycja 2 to propozycja alternatywna do dwóch pozostałych

Najwygodniej byłoby mi nagwintować jak pozycja 3 ale najsensowniejsze wydaje się pozycja 1 bo wtedy płaskownik będzie dodatkowo dociągany do profilu... nie wiem tylko czy przy tych grubościach takie dociąganie śrubką M3 cokolwiek zmieni. Pozycja 2 to propozycja alternatywna do dwóch pozostałych