potrzebuje pomocy... PILNE!!!

pewnie tak. chociaz i nie dam reki uciac ze ta tokarka jest wypoziomowana no ale propocycje naprawy trzeba podac zakladajac ze wypoziomowana jest

No to nic nie stoi na przeszkodzie byś coś zaproponował, my wtedy będziemy mogli ci powiedzieć czy w dobrą stronę idziesz. Znasz metodę wędki?

Ja rozumiem, że teraz takie czasy, że do wszystkiego się wzywa mechanika... ale jak ci się wylewka w baterii urwie to nie wymienisz jej sam?

Pozdrawiam,
GSM

ja mysle tak: ze trzpien kontrolny mogl byc sie wyrobic juz i zeszlifowac go i potem sprawdzic go nowym czujnikiem bo czujnik tez mogl podawac falszywe wskazanie poniewaz kolega stuknal nim kilka razy o trzpien niechcacy

Podaj propozycje naprawy a nie "co mogło pójść źle", na to już za późno, o tym trzeba było myśleć podczas pomiarów, sprawdzić czy trzpień luzu nie miał (jakiś śmieć mógł w gnieździe być) bo nie wiem co ty byś musiał robić z trzpieniem pomiarowym, żeby go "wyrobić"...
Jeśli miałeś zastrzeżenia co do trzpienia, trzeba było wziąć inny.
Podobne tyczy się czujnika. Acz musiałby być porządnie uszkodzony, żeby przekłamywać o 10 setek - chociaż w szkole to wszystko możliwe... Prędzej by w ogóle nie działał.

Co do tego szlifowania, dzwonią ale nie wiesz w którym kościele, ale już cieplej.

Zastanów się z czego mogą wynikać takie odchyłki, narysuj sobie może schematycznie tokarkę, uwzględniając te odchyłki ale wyolbrzymione i wtedy rozwiązanie powinno samo ci się nasunąć.

Pozdrawiam,
GSM