potrzebuje pomocy... PILNE!!!
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 132
- Rejestracja: 10 mar 2012, 19:33
- Lokalizacja: Niedaleko
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 132
- Rejestracja: 10 mar 2012, 19:33
- Lokalizacja: Niedaleko
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 183
- Rejestracja: 01 kwie 2007, 21:05
- Lokalizacja: Warszawa
Podaj propozycje naprawy a nie "co mogło pójść źle", na to już za późno, o tym trzeba było myśleć podczas pomiarów, sprawdzić czy trzpień luzu nie miał (jakiś śmieć mógł w gnieździe być) bo nie wiem co ty byś musiał robić z trzpieniem pomiarowym, żeby go "wyrobić"...
Jeśli miałeś zastrzeżenia co do trzpienia, trzeba było wziąć inny.
Podobne tyczy się czujnika. Acz musiałby być porządnie uszkodzony, żeby przekłamywać o 10 setek - chociaż w szkole to wszystko możliwe... Prędzej by w ogóle nie działał.
Co do tego szlifowania, dzwonią ale nie wiesz w którym kościele, ale już cieplej.
Zastanów się z czego mogą wynikać takie odchyłki, narysuj sobie może schematycznie tokarkę, uwzględniając te odchyłki ale wyolbrzymione i wtedy rozwiązanie powinno samo ci się nasunąć.
Pozdrawiam,
GSM
Jeśli miałeś zastrzeżenia co do trzpienia, trzeba było wziąć inny.
Podobne tyczy się czujnika. Acz musiałby być porządnie uszkodzony, żeby przekłamywać o 10 setek - chociaż w szkole to wszystko możliwe... Prędzej by w ogóle nie działał.
Co do tego szlifowania, dzwonią ale nie wiesz w którym kościele, ale już cieplej.

Zastanów się z czego mogą wynikać takie odchyłki, narysuj sobie może schematycznie tokarkę, uwzględniając te odchyłki ale wyolbrzymione i wtedy rozwiązanie powinno samo ci się nasunąć.
Pozdrawiam,
GSM