czym napedzać frez
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
kubus838 Rozwiązanie kolegi grg12 podoba mi się oczywiście bo jest bardzo estetyczne, i przemyślane w detalach. Co do walorów użytkowych to jak zwykle zdania są podzielone bo każdy ma inne potrzeby. Ja też gustuję w urządzeniach "kieszonkowych" bo warsztat mam dość ciasny a z racji upierdliwie czujnych sąsiadów którzy chcieliby żebym w trakcie remontu używał wyłącznie gumowych młotków, przecinaków i wierteł, także bardzo cichych. To zmusza do podwójnego wysilania kreatywności podczas tworzenia. Niestety im wyższe obroty napędów tym dokuczliwszy dźwięk. Nie wszystko da się wystarczająco wyciszyć. Śpiewa wszystko co drga i pobudza do drgań powietrze. Z dzieciństwa pamiętam takie pytanie-zagadkę: bez czego nie może się poruszać wóz drabiniasty? Prawidłowa odpowiedź- bez hałasu. Każde inne utrudnienie da się pokonać lub obejść.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 39
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Diodas1 wiesz co wymyśliłem? Że zbuduje taki zestaw tylko z troche mocniejszym silnikiem oczywiśćie DC. Te silniki nie są takie drogie i dołoże zasilacz z możliwościa regulacji za 300 razem 400 i troche własnej inwecji twórczej. Niestety masz ten sam problem co ja a kress czy elite wcale cichsze nie jest. Więc wymyśliłem, że chyba warto.
robert
robert
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
No cóż. Mając takie ograniczenia właściwie budowę frezarki należałoby zacząć od wrzeciona, Kiedy na drodze wielu kompromisów osiągnie się stan zadowalający nasze i sąsiadów oczekiwania można dopiero przystąpić do projektowania całej reszty. Wiemy już wówczas ile cały kombajn kręcący frezem waży, jakie ma gabaryty, jak szybko można nim będzie przemieszczać przy różnych prędkościach obrotowych i średnicach frezu. Takie dane umożliwiają optymalizację innych elementów mechanicznych.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 24
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
A nie wystarczyłby Ci jakiś Proxxon? Powszechnie panuje niezła opinia o tych frezareczkach. Ponoć są przystosowane do dłuższej pracy, działają cicho, obroty też mają na przyzwoitym poziomie. Sprzedawcy zachwalają wyważenie i ułożyskowanie wirników. Regulacja obrotów itd. Cenowo wyjdzie podobnie albo taniej a zaoszczędzić można sporo czasu na nie zawsze udane eksperymenty. Oczywiście lepiej zainwestować trochę więcej i skusić się na model z metalowym korpusem. Ograniczeniem może się okazać średnica trzpienia frezów ale w małej frezarce rzadko istnieje potrzeba mocowania dużych frezów.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1744
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Proxxon - IBE (metalowej) nie znam więc się nie wypowiem, używam FBS240/E. Do drewna - czemu nie, ale do metalu bym jej nie polecał - może poza grawerowaniem. Faktycznie potrafi długo pracować, ma dobry zakres obrotów, jeśli się używa zacisków bicie jest bardzo małe i jest stosunkowo cicha (przynajmniej jak jest nowa - moja ma już prawie 8 lat i powoli zaczyna przypominać dremela
). Ale do frezowania metalu jest trochę zbyt mało stabilna - mocowanie za pierścień o średnicy 20mm i wysokości 10mm to trochę zbyt mało (być może dałoby się to poprawić przez dodatnie obejmy trzymającej obudowę - nie próbowałem)

-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 39
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
No właśnie przejrzałem przykładowe proxxony na alegro. Cena to między 3 a 4 stówy. Moc urządzenia to 100W a obroty 3000 do 15000 tysięcy na minute. I oczywiście z tego co sie dowiedziałem (ale do końca tego pewien nie jestem) to są silniki szczotkowe. A z mojego doświadczenia to te szczotki bedę wymieniał co miesiąc. W dremelku tak było i jeszcze jakimś wrzecionie bezfirmowym, przynajmniej tak u mnie było. Dremelka dostałem do sprawdzenia od przedstawiciela handlowego sprzedawcy. W końcy kupowałem sam jakieś szczotki i docierałem w domu bo do dremelka za szczotki płaciłem 45zł. Może macie innych sprzedawców i się podzielicie informacją bo na alegro troche to drożej wychodzi a dlaczego. A dlatego, że kupując komponenty i składając samemu to kupuje raczej (podkreślam raczej) sprawdzony sprzęt, kupując gotowca (czyli proxxon lub dremel) to nie wiem tak dokładnie co kupuje dopóki go nie użyje. Mnie się tak wydaje ale pewny też tego nie jestem i mogę sie mylić.
robert
robert