czym napedzać frez

Dyskusje na temat elektrowrzecion do napędu narzędzi skrawających

diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#51

Post napisał: diodas1 » 26 lut 2012, 23:46

Plan ambitny a póki co ciekawy pomysł zastosował w swojej realizowanej właśnie konstrukcji kolega smouki w wątku https://www.cnc.info.pl/topics58/-mini- ... htm#248562 Ożenił ośkę fortunki z bezszczotkowcem czyli uprościł kwestię przenoszenia napędu. Jedno mnie tylko gnębi- robiłem eksperymenty z kilkoma silniczkami BLDC i oprócz dość zjadliwego pisku silniki szybko się nagrzewały tak że w dłoni nie dało się już utrzymać. Silniki outrunner więc chłodzenie wodne byłoby dość kłopotliwe w wykonaniu. Nie wiem też czy takie chłodzenie zniwelowałoby problem grzania na tyle żeby wrzecionko było w stanie pracować bez przerwy kilka godzin. Dziękuję dudis69, za pokazanie zdjęć z wnętrza Proxxona i informacje o jego słabościach. Kubełek wody na rozgrzaną głowę dobrze robi.



Tagi:


Autor tematu
kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 39
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#52

Post napisał: kubus838 » 27 lut 2012, 01:58

Jednak to jest bardzo dobry pomysł z tymi wrzecionami na DC. Ja mam jeden kłopot. Chce zbudować swoje wrzecionko i dzisiaj ogładałem pare silników DC. Tylko tam podają pare danych takich jak zasilanie (np 24V) i obroty na minutę, a czy mocy nie pwinni podawać. Na tej stronie do której podrzuciłeś link jest moc silnika podana. I jak dobrać zasilacz z regulatorem skoro nie mam podanej mocy? Czy możesz podpowiedzieć co powinienem wiedzieć przy dobieraniu silnika z zasilaczem i regulatorem?

Fakt w moich doświadczeń z silnikami bezszczotkowymi wyszło to samo tzn przeraźliwy gwizd i duża temperatura. Na temparaturę nie pomogły żadne "patetenty" z liniami chłodzącymi. Jedynie co pomogło to zabudowanie silnika w płaszczu wodnym ale idealne tez to nie było. Za to do silników szczotkowych ponoć dobrze jest zastosować szczotki węglowo-miedziane, silnik steje się dużo cichszy i dłużej pracuje. Sprawdziłem faktycznie tak jest

robert

Awatar użytkownika

dudis69
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1418
Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
Lokalizacja: okolice

#53

Post napisał: dudis69 » 27 lut 2012, 04:27

kubus838 pisze:I co fajny mam plan?
Tak, i Leninowi też by się spodobał. :mrgreen:
Lepiej..., zaczniemy je rozdawać za darmo, po uprzednim przejęciu Vattenfalla :wink:
I nie zapomnij go też przedstawić takiemu jednemu, co tak skrzętnie tworzył klasę średnią, że mu tyle lat ciężkiej pracy rozpier... w dwa tygodnie. Chyba by pękł... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Obrazek
kubus838, napisałeś na początku tematu o rozpędzeniu frezu do 30k obrotów przy pomocy silnika 450W, 1k obr./min. A obliczyłeś kolego jaką uzyskasz w ten sposób moc użyteczną na frezie? :wink:
kubus838 pisze:ogładałem pare silników DC
Hmm..., jakiś przykład?, czy mam dzwonić do wróżki.
kubus838 pisze:a czy mocy nie pwinni podawać.
Może nie wiedzieli, lub też nie za bardzo było o czym pisać. :mrgreen:
Możesz podłączyć te 24V i zmierzyć pobór prądu, gdy silnik jest pod maksymalnym obciążeniem, prawie do momentu zatrzymania wirnika. Tylko uważaj na palce. Potem, P=U*I i będzie wiadomo więcej niż teraz.
kubus838 pisze:co powinienem wiedzieć przy dobieraniu silnika z zasilaczem i regulatorem?
Napięcie i pobór prądu dla silnika przy mocy jaka Cie interesuje. żeby nie zniszczyć tych podzespołów.
Pozdrawiam Sławek



Autor tematu
kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 39
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#54

Post napisał: kubus838 » 27 lut 2012, 13:03

Dlatego pytam co mam zrobić (lub policzyć) jakiego silnika i zasilacza mam użyć. Jeszcze nigdy nie bawiłem silnikami DC, podałeś wzór ale nie podałeś jego opisu. A że tego nigdy nie podłączałem więc go nie rozumiem. Moja doświadczenia opierały sie konstrukcjach które już ktos zmontował - niestety z przyczyn obiektywnych już go nigdy nie zapytam, dlatego pytam na forum. Ale fakt z tego co się orientuje jeżeli mu przyspiesze obroty to spadnie moc - przynajmniej taki mi się wydaje. Mnie chodzi o konkretną informacje jak dobrać silnik i zasilacz nie na zasadzie "tak mi sie zdaje" tylko wyliczenia a dopiera sprawdzamy jak to działa. Oczywiście każdy silnik dobierał będę również pod wzgledęm dostępu do łożysk, szczotek i możliwości wyważenia wirnika. Tyle wiem reszte tylko moge sie domyślać.

A co do wątku dotyczącego sprzedaży wyprodukowanych zestawów wrzecion, to racji nie masz. Zasada jest prosta wyprodukowane wrzeciona można zacząć sprzedawać beż użycia tzw handlowców. A dlaczego? A dlatego, że handlowcy generuja największe koszta danego produktu. Ich prowizja nie rzadko jest większa od ceny netto produktu. Jeżeli usługa sprzedaży zajmuje się jedna osoba to jeszcze idzie wytrzymać jeżeli zaczynają jedną sztuke produkty obsługiwać trzy osoby (handlowcy) to koszty robią się spore. A jednym z lepszych "numerów" jest to, że handlowcy dwóch firm handlują między sobą. Ale oczywiście zawsze prowizje sobie naliczają i niech ktoś mi powie, że ta prowizja to 20% ceny netto produktu. Jeżeli paru handlowców sobie "posprzedaje" i każdy naliczy sobie prowizje to cena już jest duża a to tego wszystkiego dojdzie jeszcze 23% vat. W dzisiejszych czasach jednym z najlepszych rynkiem sprzedaży jest internet. Więc można tanio zamiescić reklamę swojego produktu. A z racji tego, że w każdym domu i firmie jest internet i pan google to sobie można znaleźć wszystko. W obecnych czasach handlowcy są osobami nieporządanymi w każdej firmie i każdym domu ponieważ niech sobie gadaja co chcą jak tanio sprzedadzą towar lub usługę to tak i w ostatecznym rozliczeniu wyjdzie drożej. Dlatego wrzeciono za 3000 zł to jest lekka przesada. Jeżeli rozbieżemu takie wrzeciono na części i policzymy cene poszczególnych elementów to napewno będzie przynajmniej o 70% procent taniej. A weśmy pod uwagę, że producent wrzecion i tak komponenty kupuje hurtem więc płaci jeszcze taniej. Dlatego w dzisiejszych czasach można zbudować wrzeciono i sprzedwać je taniej niż konkurecnja minimalizując koszty własne poniesione przy obsudze produktu. A myslisz, że produkty innych firm różnią się materiałami z których zostały wykonane - nic z tego. One z reguły różnią tylko i wyłącznie nazwą. Chińczycy myszke komputerową sprzedaja w europie za 0,79zł netto a w Polsce kosztuje już 42zł netto i jest to cena do dalszej odpsrzedaży. A w sklepie komputerowym kosztuje już około 79zł do 90zł brutto. A wiem, że sprzedaż tego modelu muszki obsługuje czterech handlowców i kto generuje koszty. I teraz dlaczego wrzeciono rozreklamowanej firmy kosztuje 3000zł? A dlaczego ja kupując wrzeciona mam płacić 3000zł, a co ono przeleciało z kosmosu, że trzeba cene transportu doliczyć? Przecież to wrzeciono zostało wyprodukowane z komponentów ogólnie dostepnych?


robert

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#55

Post napisał: bartuss1 » 27 lut 2012, 14:26

kubus838 pisze:podałeś wzór ale nie podałeś jego opisu
p=ui
moc = napiecie x natezenie VA
x cos fi wychodzi w watach
cos fi to poslizg
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1688
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

#56

Post napisał: grg12 » 27 lut 2012, 16:23

kubus838 pisze:Jeżeli rozbieżemu takie wrzeciono na części i policzymy cene poszczególnych elementów to napewno będzie przynajmniej o 70% procent taniej.
A robocizna to pies? Policz jak długo trwa wyprodukowanie takiego wrzeciona (toczenie, szlifowanie, montaż, kontrola jakości itd.) - ile wrzecion jesteś w stanie wyprodukować w ciągu dnia roboczego i ile musisz zarobić na dzień żeby opłacić rachunki (i jakiś obiad)? Ile takich wrzecion musiałbyś miesięcznie sprzedać?
Pamiętaj też że nie produkujesz dla siebie i nie możesz sobie pozwolić na prowizorkę - klient nie będzie się bawił w poprawki tylko zareklamuje produkt (albo - co gorsza - obsmaruje cie na forum).
Kiedyś z ciekawości policzyłem sobie stawkę godzinową (ceny szacowałem wg. ebaya) za swoje produkty - na przysłowiową "miskę ryżu" by nie wystarczyło... Fakt - jestem tylko amatorem - brak mi wiedzy, umiejętności, maszyn i (co najbardziej boli) miejsca. Wiedza i umiejętnosći - to tylko kwestia czasu i chęci, ale miejsce i maszyny... Tu już wchodzą w grę pieniądze - wynajem warsztatu, amortyzacja maszyn (i ewentualnie odsetki od kredytu), narzędzia itd. I nagle nie wystarczy raz na jakiś czas opylić jedno wrzeciono - każdego miesiąca trzeba sprzedać kilkanaście/dzieśąt - i człowiek zaczyna doceniać handlowca...
Nie twierdzę że takich wrzecion nie da się zrobić taniej, ale nie wolno też przeginać w drugą stronę.


Autor tematu
kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 39
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#57

Post napisał: kubus838 » 27 lut 2012, 17:08

Sprzedając trzy wrzeciona po 3000zł miesiącznie to co nie utrzymasz swojej firmy (dla przykladu jednoosobowej). Przecież to 9000 zl. A ile czasy Ci zejdzie na dotoczeniu trzech tulei metalowych z dekielkami. Reszte przeciez kupujesz, silnik, zasilacz z regulatorem no i dla mniejszych wrzecion dorobienia osobnej fortunki. Przeciez tego nie robi się cały miesiąc. Jeżeli nie jesteś w stanie złożyć trzech sztuk w ciągu miesiąca to napewno firma padnie. Twój produkt musi być dobry i wytrzymały jeżeli zrobisz coś źle napewno będziesz miał reklamacje. A handlowcowi też musisz zapłacić razem prowizją. To jeżeli tak podejdziemy do sprawy to po co to wogóle robić. Przecież te pieniążki które zarobisz wejda w obsługe Twojego produktu. Amortyzacja co chcesz amrtyzować? Wynajem lokalu, zakup maszyn - jeżeli przyjmiemy trzy wrzecionka miesięcznie to po pół roku spłacisz raty kredytu albo leasingowe. A jakbyś spłacał przez rok to i tak dostatnio żyjesz, pieniążki na nastepne komponenty też zostaną. Wynajem lokalu to koszt około 800zl miesięcznie(u mnie po tyle chodzą lokale 30m kwadratowych. A teraz jakbyś zaczoł sprzedawać takie wrzeciona po 1500zl i robił ich 10 w miesiącu i sprzedawał przez internet. Dziesieć sztuk w miesiącu na pewno da się zrobić i to spokojnie. Tokarz robi takich tulei z dekielkami 6 szt dziennie. Da rade? Co prawda najnowwszego mercedesa miał nie będziesz od razu ale po dwóch trzech latach to kto wie. A jeżeli chcesz od razu wybudować chalupę kupić mercedesa i żyć dostatnio to, musisz zatrudnić gromade ludzi którzy muszą zacząć produkcje hurtową. Czyli wszystkim klientom nie dogodzisz, reklamacji będzie bardzo dużo i firma przestanie być rentowna a później zostaną podatki do zapłacenia, zaległe zusy i pełny magazyn niesprzedanego towaru. A jedynymi osobami zadowolonymi z takiego obrotu będa właśnie handlowcy - ale już nie Ty. A nie lepiej założyć firme wziąć kredyt zakupić maszyne zatrudnić tokarza. On toczy składacie obydwaj a Ty zajmujesz się sprzedażą w sieci, no bo przecież nie będziesz biegał do ludzi i oferował im "wrzeciono za 3000zł" bo każdy Cię oleje i pogoni. Ale tez nie będziesz leżal na plecach przez cały dzień i nic nie robił. A Twoje wrzeciono myślisz, że będzie gorsze, nic z tego Ty też będziesz miał komponenty od tego samego producenta jak we wrzecionach za 3000zł. A teraz pomyśl i odpowiedz sobie sam kupisz wrzeciono za 3000zł czy za 1500zł oczywiście oba nowe z gwarancją i napedzane tym samym silnikiem?

robert

Awatar użytkownika

sajgon
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1014
Rejestracja: 15 lis 2011, 14:21
Lokalizacja: Śląsk

#58

Post napisał: sajgon » 27 lut 2012, 17:42

:mrgreen: kubus838 Chłopie skąd tyś się urwał :shock: aaa... już widzę ,z internetu ,no tak internetowi mają łatwiej.

proponuję zejść na ziemię :wink: Gdyby to faktycznie było takie proste jak piszesz , to na pewno kupował byś już te wrzeciona po 1500 albo i mniej.
Pozdrawiam , Michał. ;)


Autor tematu
kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 39
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

#59

Post napisał: kubus838 » 27 lut 2012, 18:40

sajgon pisze::mrgreen: kubus838 Chłopie skąd tyś się urwał :shock: aaa... już widzę ,z internetu ,no tak internetowi mają łatwiej.

proponuję zejść na ziemię :wink: Gdyby to faktycznie było takie proste jak piszesz , to na pewno kupował byś już te wrzeciona po 1500 albo i mniej.
O widzę jak jest mowa o kasie to spore zainteresowanie.

Kolego Sajgon zastanów się, popytaj, poczytaj i dopiero pisz. A może kolega z zawodu(czyli zawód wyuczony) jest "handlowiec" i takie rozmowy mu nie na rękę. A co staniesz na ulicy i będziesz się darł "wrzeciona sprzedam tanio".

robert


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#60

Post napisał: diodas1 » 27 lut 2012, 18:56

Można kupić Kressa za ułamek tej kwoty i cały pomysł na stworzenie konkurencji można w buty włożyć. Szczególnie że w cenie tej frezarki już są wszyskie narzuty, pośrednicy itd. Przynajmniej do czasu aż się wyjaśni w jaki sposób liczy się moc :) Dopóki Chińczycy pracują jak mrówki za miskę ryżu, marzenie o konkurencyjnie tańszym produkcie to utopia. Dla własnej satysfakcji ludzie tworzą w zaciszu domowych warsztacików różne wynalazki ale po uczciwym podliczeniu kosztów swego dzieła, rzadko chcą swój pomysł powielać w celach zarobkowych. Hasło "weźmy się i zróbcie" jakoś nie rozpala do zbiorowej wytężonej pracy, szczególnie kiedy celem jest tani wyrób, na którym na dodatek ma zarabiać ktoś inny. No bo przecież nie ci którzy wiedzą, czyli znają całą teorię, potrafią zaprojektować od A do Z ale ten który ich zachęci do wysiłku i będzie firmował projekt. Prezes nie musi znać się na tym co robi zarządzana przez niego firma. Od tego ma fachowców i doradców.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektrowrzeciono”