na początku wspomnę ,że jestem świeżym użytkownikiem tokarki //praktycznie dopiero na etapie rozgryzienia obsługi,większości funkcji//tak,że proszę o w miare czytelne dla nowicjusza porady;)
Do dzisiejszego popołudnia obroty działały bez zarzutów ,aż w którymś momencie jedne z nich przestały reagować
Od samego początku wajcha włączająca obroty miała bardzo duże luzy i trzeba z wyczuciem włączać-wyłączać ,aczkolwiek w obu położeniach w końcowym momencie czuć ,że bieg wchodzi,zarówno w górnych jak i dolnym położeniu //i góra przestała działać!//
proszę o rade gdzie szukać rozwiązania
czy ten stycznik który jest na fotce jest odp.za zmianę faz w silniku?czy tu coś siadło?/
pozdrawiam i mam nadzieje ,że jakoś dam radę z waszą pomocą to ogarnąć

