OUS 1 - wersja katowicka

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 87
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#371

Post napisał: Zbych07 » 24 sty 2012, 09:39

"Chopy, załóżta nowy wątek Galopujące ceny OUS-1 " bo ten wątek wpierniczy się na mieliznę.

tomcat65 pisze: W ramach przygotowań do falowania, mała zmiana mocowania silnika, doszła sprężyna co bym przepukliny aby nie dostał.
Mała sprężynka a cieszy - ciekawy pomysł.

Kusi falowniczek, kusi :twisted: :mrgreen:

Swój pierwszy 1,1kW kupiłem na Allegro - leżak magazynowy za 250zł.
Niestety :sad: , ręce z makaronu , kiedyś przenosiłem i ..... :sad:
W sumie to chyba nawet da się naprawić ... tyle, że czasu brak. :???:
Wtedy zobaczyłem, że można stać się falowniko-holikiem, jakoś nie mogłem
ponownie przyzwyczaić się do tachlowania kołami pasowymi. Kupiłem LG 1,5kW , cena już
nie była okazyjna - dbam bardziej niż o własne jaja. :grin:

mariuszbroda pisze:ludzie opanujcie się :lol: ja nie mogę tego czytać,całe nowe strony,no ale muszę czytać :lol: to zostawiam ślad żeby też w googlach do góry pojechać :lol:
pozdrawiam,w życiu nie mam zamiaru szukać ousa,stoi mi :grin: ( TSA-16 do remontu).....ale no,no piszcie dalej....już się rozglądam :shock:
Czytaj, czytaj, a w między czasie dorób kolumną do Swojej TSA-16 . Będzie pierwsza na forum OUS-TSA-16 :grin:
Tym bardziej że jak Ci stoi ( :mrgreen: TSA-16 ) to jeszcze nie jest źle, Problemy się zaczynają jak : stoi, głowa boli i robić się nie chce.
Trzeba też coś robić żeby nie zardzewiało.

:lol:



Tagi:


Autor tematu
tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 125
Posty: 1242
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#372

Post napisał: tomcat65 » 25 sty 2012, 19:33

Aj tam, TSA i TSA, może 51 ? :), też TSA ( grało, Piekarczyk się wydzierał, czasem mu to wychodziło ).
Zbych07 pisze:Kusi falowniczek, kusi
Kusił, skusił i mam :). Podpięty i już na chodzie.
Zbych07 pisze:dbam bardziej niż o własne jaja.
Aj tam, tylko się obijają :twisted:

Wczoraj dokonałem wielkopomnego dzieła zniszczenia. Ostatni, w sensie jedyny nóż 8x8, zepsułem. Nie wytrzymał presji mej osobowości. Nieszczęśnik.
Wobec ciągłego braku narzędzi, niestety stoję z dalszymi usprawnieniami i innymi robótkami.


stevie
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 18
Posty: 44
Rejestracja: 16 lis 2008, 14:39
Lokalizacja: Jaworzno

#373

Post napisał: stevie » 27 sty 2012, 22:13

witam ponownie. Wlasnie zamontowalem nowy silnik ten o ktorym pisalem z mała różnicą ze planowy mial miec 1,5KM (1100W) wymaga on malego remontu ale mam niewiele mniejszy 1,25KM (919W) operacja podmiany polegala tylko na wywierceniu 2 otworow do mocowania i przelozeniu szajby. Mankamentem jest dzwiek silnika jak wiertarka, nie ma co siem dziwic wkoncu szczotkowy. Jutro prawdopodobnie bede wykonywal proby, jak wszystko bedzie OK i nie zwarjuje od tego swistu to go zostawie w przeciwnym razie pozostanie mi zbieranie PLN na falownik i silnik.
Załączniki
IMG_0279.JPG
IMG_0279.JPG (51.54 KiB) Przejrzano 764 razy
IMG_0272.JPG
IMG_0272.JPG (46.58 KiB) Przejrzano 750 razy

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 103
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#374

Post napisał: panzmiasta » 28 sty 2012, 10:09

Widzę postępy z ouesem , chyba Zbych7 pokazywał napęd za pomocą wiertarki , ciekawy patent ale o szumieniu wirnika nawet bym nie pomyślał .

No i w końcu opowiadam wam bajkę jak się wierci mniejszy otwór większym wiertłem :mrgreen: : Do stworzenia patentu zmusił mnie brak wierteł w naszych sklepach typy 9,9 6,4 itp a nieraz mam taki problem wywiercić taki otwór by sworzeń/ośka/pręt wchodził na wcisk lub bardzo ciasno , jak wiecie nie da się wiertłem 10 wywiercić otworu 10mm zawsze nam nieco rozbije na tokarce parę setek . i tak w kolejności[na przykładzie otworu "nie całe" 10mm] :


1 W naszym wałku wiercimy otwór 6mm [zakładamy następnie wiertło 10 ]
2 Podgrzewamy mikro palnikiem element do 85-90st [nie wyłączamy tokarki] strumień ognia kierujemy zawsze w środek wywierconego otworu
3 Po uzyskaniu temperatury natychmiast wjeżdżamy wiertłem 10 [ u mnie wierciłem max wałki długości 30mm] , samo wiertło dobrej jakości nie chłodzone niczym , wiór powinien wychodzić w postaci dwóch wąsów, wiercenie powinno być pewne , lekko "agresywne"
4 Po przewierceniu natychmiast cofamy wiertło , odkręcamy wałek i po pięciu minutach ze zdziwieniem na twarzy nie jesteśmy w stanie ponownie włożyć wiertła do wcześniej wywierconego otworu ;

PS: Przy tej operacji nie złamałem nigdy wiertła , stal nie była hartowana [ dla uprzedzenia komentarzy mam wiertła do stali hartowanej ; ale są za drogie na takie próby heh ] przełożenie w tokarce powinno być z zapasem mocy żeby uniemożliwić zablokowanie wiertła w wałku ... To chyba wszystkie przydatne info . Pozdrawiam
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam


Autor tematu
tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 125
Posty: 1242
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#375

Post napisał: tomcat65 » 28 sty 2012, 11:04

Czyli zgadłem "patent, tylko temperatury podałem wyższe :).
Szum silnika może być drażniący. Albo przywykniesz i otocznie też, albo wymiana. Jeśli nie masz 3~, to może indukcyjny jednofazowy. Trochę mniejszy moment ma, ale jak masz koła to zwiększysz przełożeniem. Taniej to, niż trójfazowy i falownik. Ale mniej wygodne.


stevie
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 18
Posty: 44
Rejestracja: 16 lis 2008, 14:39
Lokalizacja: Jaworzno

#376

Post napisał: stevie » 28 sty 2012, 13:03

Wszystko jest OK zmiana predkosci plyna autotransformatorem maszynka je ladnie materjal na malych i dużych obrotach ale ten dzwiek jest nie do zniesienia mysle ze sasiedzi by mnie na pal nabili wiec pomysl umiera smiercia naturalna i powraca narazie do silnika 1f i zmiany paskow :/


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 87
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#377

Post napisał: Zbych07 » 28 sty 2012, 17:59

stevie pisze:Wszystko jest OK zmiana predkosci plyna autotransformatorem maszynka je ladnie materjal na malych i dużych obrotach ale ten dzwiek jest nie do zniesienia mysle ze sasiedzi by mnie na pal nabili wiec pomysl umiera smiercia naturalna i powraca narazie do silnika 1f i zmiany paskow :/

Tak wszystko byłoby fajnie ale ..... :sad:
panzmiasta pisze:Widzę postępy z ouesem , chyba Zbych7 pokazywał napęd za pomocą wiertarki , ciekawy patent ale o szumieniu wirnika nawet bym nie pomyślał .
Są czasem takie chwile, że potrzebujemy awaryjnego napędu do maszynki , wtedy dobrze pamiętać o tym że mamy np. wiertarkę.

Sam tego doświadczyłem gdy rozwaliłem falownik , a w chałupie jeno 230V. :cry:

Jako patent awaryjny OK, do stałego użytku żadnego szczotkowca sobie nie wyobrażam,
szkoda uszu , wątpliwa przyjemność fedrować w ochraniałkach na uszach.
Ponadto wyciąganie siekiery z drzwi po wizycie sąsiadów też żadna frajda.

Silniczek OUSa napędzany falowniczkiem fajna sprawa - cichutki .... no prawie .
Niestety muszę teraz zrobić tuning falownika ( LG :???: ) , zmienić wentylator na jakiś większy i cichy bo teraz to małe śmigło w falowniku mnie wku.... , denerwuje.
Niestety czasem rzeczywistość okazuje się nieco inna niż planowaliśmy.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 36
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#378

Post napisał: MlKl » 28 sty 2012, 18:42

U mnie najgłośniej działa silnik - pod falownikiem sobie śpiewa niczym Pavarotti... Falownik to stary Omron Freqvar 100 - żadnych wyświetlaczy, wentylatorów, kilka zworek do regulacji i sobie działa. Skrzynia biegów od poldka pracuje cichutko.


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 87
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

#379

Post napisał: Zbych07 » 28 sty 2012, 19:51

MlKl pisze:U mnie najgłośniej działa silnik - pod falownikiem sobie śpiewa niczym Pavarotti... Falownik to stary Omron Freqvar 100 - żadnych wyświetlaczy, wentylatorów, kilka zworek do regulacji i sobie działa. Skrzynia biegów od poldka pracuje cichutko.
Falownik falownikowi nie równy, niestety trzeba brać to pod uwagę.
Ten który rozwaliłem - SIEMENS Micromaster, silnik śmigał cichutko baz żadnego kombinowania.
Nowy LG gdy go pierwszy raz odpaliłem - szczęka mi opadła :sad: miałem wrażenie ze silniczek kołuje na początek pasa startowego i ... wystartuje
- dźwięk wypisz wymaluj jak w małym samolocie odrzutowym . Na szczęście okazało się, że trzeba nieco inaczej ustawić jeden z parametrów i .... cisza :grin:

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 103
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#380

Post napisał: panzmiasta » 28 sty 2012, 21:11

Niestety muszę teraz zrobić tuning falownika ( LG :???: ) , zmienić wentylator na jakiś większy i cichy bo teraz to małe śmigło w falowniku mnie wku.... , denerwuje.
Też to ostatnio zauważyłem wczoraj - po pierwszych testach falownika 1.5kw wyposażonego w wiatrak , doszedłem do wniosku że głośniejszy niż sama tokarka . Możesz zastosować rezystor włączany w szereg z wentylatorem lub bardziej finezyjnie potencjometr ok 100om . Wiatraczki są mikrej mocy i jeśli stosujesz silnik dużo mniejszej mocy niż możliwości falownika wtedy i obroty wiatraka mogą być sporo mniejsze .
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”