PRZETOCZENIE SRUBY NAPĘDOWEJ

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

dudis69
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1418
Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
Lokalizacja: okolice

#11

Post napisał: dudis69 » 18 sty 2012, 17:15

pasierbo pisze:A co sadzicie o dospwaniu miększego materiału?
Byłbyś na pewno pionierem.
Zrób nagrzewnicę indukcyjną i odpuść końce śruby.
Zataczanie i gwintowanie odbywa się na rdzeniu.


Pozdrawiam Sławek


Tagi:


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1182
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#12

Post napisał: mike217 » 18 sty 2012, 17:24

Da się chińskie toczyć nawet na TSA 16 co zrobiłem. Idzie to jak krew z nosa, a pierwszą twardą warstwę zeszlifowałem. Ogólnie jest to naprawdę twarde i dla małej maszynki to wyzwanie. Problemem jest chwycenie tego osiowo. Rdzeń sam w sobie da się toczyć już przyzwoicie, rowki pod segery robiłem nożem z SW7


jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1023
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#13

Post napisał: jacek-1210 » 18 sty 2012, 18:24

dudis69 pisze:
pasierbo pisze:A co sadzicie o dospwaniu miększego materiału?
Byłbyś na pewno pionierem.
Przesadzacie :mrgreen: . Popatrzcie sobie na to zdjęcie. Tylko nie każdemu to się uda :wink:
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#14

Post napisał: kamar » 18 sty 2012, 19:08

jacek-1210 pisze: . Popatrzcie sobie na to . Tylko nie każdemu to się uda :wink:
I dlatego ratował się łożyskiem wahliwym :)

Awatar użytkownika

gaspar
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1714
Rejestracja: 13 sty 2006, 16:41
Lokalizacja: Stargard
Kontakt:

#15

Post napisał: gaspar » 18 sty 2012, 20:28

Mi toczyli, a nie szlifowali moje chińskie poltechowskie śrubki. Mieli szlifierkę do wałków ale za małą :(. Najtwardsza jest warstwa zewnętrzna - hartowana. Tokarz mówił, że toczyło się jak szkło... Rdzeń jest miękki i ładnie się obrabia. Nie wiem jakich płytek używał, ale dał radę. Fakt, że tokarka na której toczył to porządna maszyna z 2000 któregoś roku o konkretnej wadze ;)

Kol. Kamar mógłby się wypowiedzieć o technologii obróbki czopu, z tego co widać w jego narzędziowni to łyka takie śrubki na śniadanie :twisted:
https://www.instagram.com/cncworkshop.pl/
Obróbka CNC - frezowanie & toczenie


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 16281
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#16

Post napisał: kamar » 18 sty 2012, 20:37

gaspar pisze:Kol. Kamar mógłby się wypowiedzieć o technologii obróbki czopu, :
Gdzieś już się wypowiadałem, ale stwierdzono że nie umiem zrobić nakiełka :) Ja swoje do 1.5m
szlifuję , dłuższe toczę. Nie zaszkodzi nagrzać palnikiem końcówkę do czerwoności i zostawić do ostygnięcia.


emesz
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 13
Rejestracja: 05 gru 2011, 11:30
Lokalizacja: Kielce

#17

Post napisał: emesz » 18 sty 2012, 23:23

Jak kiedyś przeglądałem jakiś katalog HIWIN-a to doczytałem że ich niektóre śruby (o ile nie wszystkie) mają końce nie zahartowane aby właśnie umożliwić obróbkę.


jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1023
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#18

Post napisał: jacek-1210 » 19 sty 2012, 09:47

kamar pisze:
jacek-1210 pisze: . Popatrzcie sobie na to . Tylko nie każdemu to się uda :wink:
I dlatego ratował się łożyskiem wahliwym :)
A nie dałoby się dospawać czopu ze sporym naddatkiem i przetoczyć na pospawanej już śrubie ?
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:

Awatar użytkownika

FDSA
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 681
Rejestracja: 26 gru 2010, 18:38
Lokalizacja: Południe
Kontakt:

#19

Post napisał: FDSA » 19 sty 2012, 10:20

Jeśli zamierzasz tak kombinować to znajdź dostęp do jakiejkolwiek tokarki po znajomości. Nawet nie koniecznie przelotowej bo jak chcesz robić rzeźbę to złapiesz normalnie na początku a koniec trzeba będzie podeprzeć w jakikolwiek sposób. Stracisz w ten sposób kilka cm śruby który potem trzeba będzie odciąć ale nie potrzebujesz wielkiej maszyny. Do imaka dorób prowizoryczne mocowanie zwykłej szlifierki kątowej, tokarkę na najmniejsze obroty i od biedy wyszlifujesz.

Weź pod uwagę jeszcze jedno... Napisałeś że śruby takie masz po 2500 długości. Czyli nawet najtańsze poltechowskie to prawie 1000 zł za sztukę. Masz trochę do stracenia :)

Ewentualnie jak Ci nie zależy na wyglądzie a na żywca chcesz zaoszczędzić to:

-Bierzesz śrubę i zasówasz na przelotową tokarkę zęby Ci nakiełek zrobili do celów późniejszych
-Do kobyłki Zakręcasz dwa jakieś stare łożyska tak żeby się śruba położona na nich luźno się obracała.
-Do drugiego końca dorabiasz uchwyt do wkrętarki tak żeby Ci ktoś kręcił a sam szlifujesz flexem.

Z miękkim już końcem zasówasz do tokarza i będzie taniej. Tyle że czy warto zaoszczędzić stówkę na śrubie w momencie kiedy tyle się musisz narobić z niepewnym efektem? Jeszcze bym zrozumiał jakbyś był w stanie rzeźbą w g... zrobić to zupełnie sam. Ale zupełnie sam i tak tego nie zrobisz i tak wiec ja osobiście bym skulił głowę i poszedł zapłacić zwłaszcza że dobre końce śrub to potem bezproblemowa praca łożysk, sprzęgieł, mniejsze opory wiec i prędkości większe itd.

Pozdrawiam
FDSA
Ostatnio zmieniony 19 sty 2012, 10:28 przez FDSA, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

syntetyczny
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2692
Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

#20

Post napisał: syntetyczny » 19 sty 2012, 10:26

kamar pisze: Nie zaszkodzi nagrzać palnikiem końcówkę do czerwoności i zostawić do ostygnięcia.
Ta metoda z palnikiem to prawdziwe inżynierskiej myślenie. Rozchartować drania na końcu i łatwiej będzie obrabiać:D Jak zwykle, pełen szacunek!
Kto pyta, nie błądzi. Eppur si muove
Kreatura CNC
Modernizacja plotera megaplot

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”