Obróbka otworu przelotowego stożkowego
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3
- Rejestracja: 12 sty 2012, 21:27
- Lokalizacja: Poznań
Obróbka otworu przelotowego stożkowego
Cześć !
Poszukuję frezu stożkowego o większej średnicy >= fi 30 mm. Póki co, w Internecie znalazłem max fi 16 mm. U jakich producentów szukać tego ustrojstwa ?
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam !
Poszukuję frezu stożkowego o większej średnicy >= fi 30 mm. Póki co, w Internecie znalazłem max fi 16 mm. U jakich producentów szukać tego ustrojstwa ?
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam !
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1012
- Rejestracja: 15 lis 2011, 14:21
- Lokalizacja: Śląsk
Faktycznie ,moje niedopatrzeniePiecu88 pisze:Przypuszczam, ze drewno i kamień nie zalicza się do działu 'Obróbka metali'

ale tak jak pisze kolega RomanJ4 z gotowym narzędziem będzie ciężko . Pozostaje jeszcze kwestia tolerancji ,dokładności wykonania tego otworu .
zobacz ,może się przyda : http://www.fanar.pl/oferta.php?nr=36&lang=
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 430
- Rejestracja: 13 lip 2011, 21:57
- Lokalizacja: Wrocław
poszukaj wśród fazowników,stara polska produkcja-są duże średnice,można także skorygować kąty,bo jest z czego...
zapłacisz za taki fazownik 30-50 zł,a dzisiejszy tego typu fazownik FANARA to 300-500 zł..
inox pójdzie bez problemu,nawet zwykły-maszynowy dużo lepiej,te starej produkcji fazowniki nie mają kobaltu,tylko HSS,więc trzeba smarować....
poz.
zapłacisz za taki fazownik 30-50 zł,a dzisiejszy tego typu fazownik FANARA to 300-500 zł..
inox pójdzie bez problemu,nawet zwykły-maszynowy dużo lepiej,te starej produkcji fazowniki nie mają kobaltu,tylko HSS,więc trzeba smarować....
poz.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1255
- Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
- Lokalizacja: Piastów
Jeżeli masz typowy kąt np 45°, 30°, to znajdziesz bez problemu. Jeżeli masz nietypowy kąt np 27° 15min to musisz dobrać podobny frez i dać do przeszlifowania. Wtedy możesz wykonać stożek 1 operacją pogłębiania. Możesz też spróbować znaleźć pogłębiacz zamiast freza. To dotyczy obróbki na konwencjonalnych frezarkach frezami ze stali szybkotnących, bo raczej nie znajdziesz freza węglikowego o tej średnicy jakiego szukasz. Do frezarki CNC proponowałbym przeszlifować zwykły frez węglikowy palcowy walcowy Φ12 pod żądanym kątem na wysokości np 2mm i obrobić powierzchnię stożkową obróbką typy Z-level lub z pulpitu napisać program z parametrem. To idzie bardzo szybko. Możesz też kopiować tą powierzchnię zwykłym, nieprzeszliwofanym frezem, ale to idzie dłużej, poza tym frez szybko się wykrusza w ostrych narożach przy obróbce tego typu. Możesz też przemyśleć, czy detal da się zamocować w tokarce i całość wytoczyć, tak by było najbardziej technologicznie. To by było tyle przy obróbce jednostkowej lub krótkoseryjnej, bo przy masówce, mógłbyś się pokusić o narzędzia specjalne robione na zamówienie ale to już słono kosztuje.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Obejrzyj jeszcze tu, frezy o różnych kątach, może coś podejdzie http://www.dolfamex.com.pl/index.php?sy ... setlang=pl
Od biedy, jeśli nie jest to jakaś masowa produkcja a kilka lub kilkadziesiąt sztuk, można się pokusić o zrobienie samemu frezu jednoostrzowego z wymiennym ostrzem ze stali szybkotnącej (np ze stalki)
ewentualnie z nietypowej płytki węglikowej, wzorując się na podobnych przykładach modyfikując je oczywiście do swoich potrzeb, system mocowania płytki itd.
http://www.cnccookbook.com/MTMillDovetail.htm
http://www.dogpatch.com/bobp/shop/dovetail.htm


Oczywiście do jednej czy dwóch sztuk się nie opłaca dorabiać, prędzej zamocuje w tokarce (na tarczy jak nieokrągłe) i wytoczy, ale już do większej ilości warto
Od biedy, jeśli nie jest to jakaś masowa produkcja a kilka lub kilkadziesiąt sztuk, można się pokusić o zrobienie samemu frezu jednoostrzowego z wymiennym ostrzem ze stali szybkotnącej (np ze stalki)
ewentualnie z nietypowej płytki węglikowej, wzorując się na podobnych przykładach modyfikując je oczywiście do swoich potrzeb, system mocowania płytki itd.
http://www.cnccookbook.com/MTMillDovetail.htm
http://www.dogpatch.com/bobp/shop/dovetail.htm


Oczywiście do jednej czy dwóch sztuk się nie opłaca dorabiać, prędzej zamocuje w tokarce (na tarczy jak nieokrągłe) i wytoczy, ale już do większej ilości warto
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3
- Rejestracja: 12 sty 2012, 21:27
- Lokalizacja: Poznań
Należy się chyba sprostowanie: to jest kwestia teoretyczna, projektowa. Nigdy nie będzie wykonana w rzeczywistości. Czy obróbka jednostkowa, czy masowa - w tym przypadku nieistotne.
Przedmiot można zamocować na tokarce, tak więc wydaje mi się, że lepiej ten stożek wytoczyć.
Podobierałem sobie wstępnie narzędzia z katalogu Sandvika, jednak pojawia się problem. Kiedy sprawdzam prędkości skrawania dla konkretnych płytek w tabeli z zaleceniami, okazuje się, że są one tak duże (200-350 m/min), że musiałbym mieć obroty sporo wykraczające poza te osiągane na tokarkach konwencjonalnych.
Jakie byście dobrali parametry +/- dla toczenia otworu fi30 z fi 20 wytaczakiem CoroTurn 107 z płytką o zaleceniach: ap = 1.20 - 4.80 (2.40) [mm]; f = 0.14 - 0.42 (0.30) [mm/obr] ? Nie wiem z czego wykonane są te płytki dlatego wrzucam screena:

Przedmiot można zamocować na tokarce, tak więc wydaje mi się, że lepiej ten stożek wytoczyć.
Podobierałem sobie wstępnie narzędzia z katalogu Sandvika, jednak pojawia się problem. Kiedy sprawdzam prędkości skrawania dla konkretnych płytek w tabeli z zaleceniami, okazuje się, że są one tak duże (200-350 m/min), że musiałbym mieć obroty sporo wykraczające poza te osiągane na tokarkach konwencjonalnych.
Jakie byście dobrali parametry +/- dla toczenia otworu fi30 z fi 20 wytaczakiem CoroTurn 107 z płytką o zaleceniach: ap = 1.20 - 4.80 (2.40) [mm]; f = 0.14 - 0.42 (0.30) [mm/obr] ? Nie wiem z czego wykonane są te płytki dlatego wrzucam screena:

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1255
- Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
- Lokalizacja: Piastów
Ta tabela przedstawia właśnie dostępność materiałów na te płytki (CCM~) w zależności od tego jaki materiał chcesz obrabiać wg oznaczeń ISO: P - stale, K-żeliwa itd. Płytki mają dodatnią geometrię, czyli powinny pracować łagodnie, z małymi oporami, za to są stosunkowo delikatne. Generalnie używa się ich do obróbek wykańczających, pół-wykańczających lub tam gdzie praca wymaga małych oporów toczenia, np przy dużych wysięgach noża (>5D) itd. Chociaż zalecane parametry do pierwszego ustawienia (ap2.4; f0.3) klasyfikują tę konkretną płytkę którą wybrałeś raczej do obróbki średnio-zgrubnej. Ja do obróbki zgrubnej zgrubnej użyłbym płytki typu WNMG~, bardzo mocnej i trwałej dzięki ujemnej geometrii i ekonomicznej, bo mniej więcej w tej samej cenie dostajesz 6 krawędzi skrawających zamiast 2 w CCM. Czyli mając do dyspozycji tokarkę CNC użyłbym:
1) do obróbki zgrubnej noża z płytką WNMG~ (orientacyjnie do pierwszego ustawienia ap ok.2,5mm; f ok. 0,3mm/obr, s ok 200m/min, ostateczne parametry dobiera technolog lub tokarz na tokarce)
2) noża z płytką typu którą wybrałeś do obróbki wykańczającej, jeżeli wymaga tego tolerancja wykonania, ap po poprzedniej obróbce ok. 0,25mm; f ok 0,05-0,1mm/obr (ale to zależy od zadanej chropowatości) s ok. 150-200 m/min.
W przypadku tokarek konwencjonalnych teoretycznie powinno być tak samo, ale w praktyce, z racji tego, że na halach zakładów stoją starsze maszyny z mniejszymi obrotami, używa się na ogół noży HSS lub z wlutowanymi płytkami.
1) do obróbki zgrubnej noża z płytką WNMG~ (orientacyjnie do pierwszego ustawienia ap ok.2,5mm; f ok. 0,3mm/obr, s ok 200m/min, ostateczne parametry dobiera technolog lub tokarz na tokarce)
2) noża z płytką typu którą wybrałeś do obróbki wykańczającej, jeżeli wymaga tego tolerancja wykonania, ap po poprzedniej obróbce ok. 0,25mm; f ok 0,05-0,1mm/obr (ale to zależy od zadanej chropowatości) s ok. 150-200 m/min.
W przypadku tokarek konwencjonalnych teoretycznie powinno być tak samo, ale w praktyce, z racji tego, że na halach zakładów stoją starsze maszyny z mniejszymi obrotami, używa się na ogół noży HSS lub z wlutowanymi płytkami.