Tokarka G. Karger

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 18
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#31

Post napisał: panzmiasta » 07 sty 2012, 18:35

co mogę dodać - dusza artysty :mrgreen: - ja jestem tylko zimnym krwawym technikiem . Zgodzisz się chyba że najpierw sprawdza się składowe a potem wpina w większy układ . No szczerze dziwi mnie że nikt nie zrobił lewo-prawo z zabezpieczeniem , dla byle jakiego elektryka[np dla mnie ; ] to jest minuta góra dwie . Jak się widzi taki bałagan to nieraz szkoda gadać , dobrze że tokarka teraz trafiła w odpowiednie ręce .


Ps: ze zboczeń konstrukcyjnych nadmienię że stworzyłem prostownik do akumulatorów włączany na klaśnięcie dłońmi , heh . Pozdrawiam


perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam

Tagi:


Autor tematu
Wulkan
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 25
Posty: 31
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:14
Lokalizacja: Rzeszów

#32

Post napisał: Wulkan » 07 sty 2012, 19:22

Witam

Mnostwo informacji, musze to przetrawic, ale pozniej (inna robota ...).
Rozrysowalem wszystkie polaczenia jakie ma mu siebie w tokarce. Pozniej je wysle , ale juz wiem ze dobrze nie jest ... No coz. Ja takie sytuacje czy sprzety po prostu przyciagam i juz, byl czas przywyknac :).
Jedna faza jest podpieta ,,na ostro" do stycznikow, ale druga faza nie idzie przez wylacznik przy suprocie ( no na koncu toakrki) i czy ona nie jest wtedy przez stycznik przylozona do uzwojen silnika?

Ja sie nie znam, dobrze ze trafilem na profesjonalistow, a nawet artystow elektrycznych :).
Przy okazji sprawdzilem ze pompka chlodziwa chyba dziala, no podlaczylem i costam buczy, nie wiem czy tak ma byc, to temat odlegly w czasie (pompa chlodziwa).

Dzieki MarkuSCO za schematy stycznikow. Mam podpiete dokładnie tak jak na rys. po lewej.
Czyli skopane :).
A co do transformatora, to dziala, ale ... no wlasnie. Daje 65V AC. Zycie, jak zwykle mam pod gorke .

Wszystkie styki przegladnalem, ten czerwony przewod linkowy dalem bo aluminiowy byl ulamany, jeszce jeden byl ulamany z aluminiowych od stycznikow, ale to zrobilem juz na samym poczatku.

Czeka mnie polozenia instalacji od nowa. Ale to trzeba zrobc. Jesli bede robil nowa instalacje i przy zalozeniu minimalnych nakladow finansowych (żona nie pala sympatia do wydatkow na ..rupiecie" :???: ), na co mam sie zdecydowac? Czy jednak nowoczesne ,,korki" czy zostawic te topikowe. Czy / lub dodac ,,samowylacznik" dla ochrony silnika?
Czy cos jeszcze trzeba bedzie dodac, oprocz poprawnego poprowadzenia instalacji?
Falownik ? No wlasnie, ile to kosztuje w handlu pod silnik 4,5KW. Siedze :)

Dzieki za pomoc.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 18
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#33

Post napisał: panzmiasta » 07 sty 2012, 23:18

http://allegro.pl/nowy-falownik-fuji-4- ... 02791.html lub http://allegro.pl/stober-falownik-posid ... 58429.html
Zastanawiająca jest taniość drugiej sztuki . Taka inwestycja to koszt min 500zł oczywiście używka , nie znam falowników tych firm , ja używałem hitachi a teraz mitsubishi520 , korki i automaty to jest 4zł kontra 13 zł czyli tragedii nie ma , samego silnika nie da sie korkami zabezpieczyć bo bo się nie da . Co tu doradzać jak załatwisz tanio styczniki kable i będziesz umiał to ogarniać to zostań przy klasyce , jak jesteś w stanie wysupłać pińcet to falownik,
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam

Awatar użytkownika

MarekSCO
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 20
Posty: 138
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:33
Lokalizacja: Żołynia

#34

Post napisał: MarekSCO » 07 sty 2012, 23:37

Bo ten drugi bez controlbox-a jest :)
A, że egzotyczny raczej na naszym rynku, to pewnie trudno będzie znaleźć i dokupić...
Ale rzeczywiście, za te pieniążki można by było się zastanowić i poszperać...
Przy tym pierwszym też gośc trochę "plącze się w zeznaniach" ;)
Teraz padam na pysk już, ale jutro, jak się wyśpię, to poszukam instrukcji do tego
drugiego po angielsku...
Rzeczywiście taniutki... Hmm...

Z falowników to ja najbardziej lubię... Siemensa ;)
Są strasznie drogie i nie stać mnie na nie... Ale...
Kocham politykę handlową tej firmy... Od czasu kiedy remontowałem pewną
stację pomp po zalaniu wodą i inwestor "przekonany" przez takiego przedstawiciela handlowego,
kazał wymienić dwa znakomite i sprawne Danfossy serii VLT...
( Coś takiego jak tutaj: http://allegro.pl/falownik-danfoss-vlt6 ... 38762.html ) Na nowiutkie Siemensy...
"A tych rupieci, niech Pan się jakoś pozbędzie"... Tak mi powiedział wskazując na
zdemontowane Danfossiki ;)
Taa... Siemens to jednak znakomita marka ;)

Awatar użytkownika

Yogi_
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 759
Rejestracja: 13 sty 2010, 08:07
Lokalizacja: Braniewo

#35

Post napisał: Yogi_ » 08 sty 2012, 11:15

Witam :-)
Lub coś takiego:
http://elmeco.nazwa.pl/Powtran/oferta_pi8000.html
Co prawda chińskie ale z polską instrukcją :-)
Pozdrawiam
Krzysiek


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16275
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#36

Post napisał: kamar » 08 sty 2012, 12:32

Wstyd się przyznać ale ostatnio instaluje LG. Chodzi tego z 10 sztuk 2.2kw i żadnych problemów. Proste w obsłudze, jeden ciągnie silnik 5,5 kw i tez nie protestuje.

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 18
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#37

Post napisał: panzmiasta » 08 sty 2012, 12:53

kamar pisze:Wstyd się przyznać ale ostatnio instaluje LG. Chodzi tego z 10 sztuk 2.2kw i żadnych problemów. Proste w obsłudze, jeden ciągnie silnik 5,5 kw i tez nie protestuje.
Ooo tu jestem zaciekawiony , wiem że można przeciążać falownik o 150% sam zasilałem silnik 1,1 falownikiem 0,75 ale 250% to już szok , i co nic się nie dzieje , nuda ? Do Wulkan - zastanów się też nad zmniejszeniem mocy silnika bo :
1 jeśli nie toczysz gabarytów
2 nie zarabiasz tokarką na "papu "
3 nie planujesz wieloseryjnej produkcji
4 nie toczysz 12h dziennie
5 zależy ci na ekologi i mniejszych rachunkach za prąd ...
6 falownik 2kw jest tańszy niż 4,5kw
i jak masz jakiś walający sie 2kw to można pomyśleć , np w mojej B&S silnik był 3f ale na 120v z wyglądu podobny do niczego , silnik mega gabarytowy a zamiast łożysk mosiężne tuleje z otworami do smarowania olejem :mrgreen: , bardzo nie praktyczny , zamiast paska klinowego , pas jak z napędu w młynie , mam teraz 2x więcej przełożeń [w planach koło pasowe x3 ], pasek standard 13mm do kupienia w każdym sklepie .
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16275
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#38

Post napisał: kamar » 08 sty 2012, 13:07

Tak wygląda ta tokareczka nie zarabiająca na papu i rzadko uruchamiana.

Silnik chwilami widać a falownik taki : http://allegro.pl/falownik-lg-ls-2-2-kw ... 96021.html

Awatar użytkownika

MarekSCO
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 20
Posty: 138
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:33
Lokalizacja: Żołynia

#39

Post napisał: MarekSCO » 08 sty 2012, 13:56

kamar pisze:Wstyd się przyznać ale ostatnio instaluje LG. Chodzi tego z 10 sztuk 2.2kw i żadnych problemów. Proste w obsłudze, jeden ciągnie silnik 5,5 kw i tez nie protestuje.
:lol: Właśnie :lol: Bez reduktorów śmigają jak ta laleczka ;)
Ale jak byś tak chciał sobie "życie urozmaicić" ;) To pozostaw jeden reduktorek
w maszynie, tak na próbę ;)
Nie koniecznie w takiej porębie ;)
Zobaczysz, że uruchomi się jeszcze łatwiej nawet...
Tzn ruszy łatwo...
panzmiasta pisze:Ooo tu jestem zaciekawiony , wiem że można przeciążać falownik o 150% sam zasilałem silnik 1,1 falownikiem 0,75 ale 250% to już szok , i co nic się nie dzieje , nuda ?
Można spokojnie "przeciążać"... Tzn można mieć przekonanie, że sie przeciąża ;)
Kamar dobrze wie co mówi :)
panzmiasta pisze:Do Wulkan - zastanów się też nad zmniejszeniem mocy silnika bo :
Jak byś dobierał falownik do tego silnika, to pamiętaj...
Prąd nominalny 9 A przy 50 Hz... Dziewięć... Pamiętaj o tym ;)


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 16275
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#40

Post napisał: kamar » 08 sty 2012, 14:26

MarekSCO pisze: Ale jak byś tak chciał sobie "życie urozmaicić" ;) To pozostaw jeden reduktorek
w maszynie, tak na próbę ;)
To nie do końca tak jest :) Każda jakiś reduktor ma. Może pasowy ale zawsze. Dochodzi odboczka i tak w porębie jest redukcja 1:32.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”