micro-cnc
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1301
- Rejestracja: 10 gru 2006, 00:22
- Lokalizacja: NISKO
tuxcnc, - chodzi o to ze pod jeden sterownik nie powinno sie podpinac dwóch silników (ale sa konstrukcje z takimi polaczeniami i do takich hobbystycznych celów da rade) A normalnie kazdy silnik ma swój sterownik z czego polaczone maja ze soba wjscia DIR i STEP i podłączone tak pod płyte gł. - czyli jak napisales.
A powracajac do tego nie uzywanego połaczenia;
Łaczac szeregowo - mniejszy prad zasilania,duza indukcyjnosc - osiagane male predkosci.
Łaczac rownolegle -wiekszy prad zasilania,mniejsza indukcyjnosc -wieksze predkosci silnikow.
A powracajac do tego nie uzywanego połaczenia;
Łaczac szeregowo - mniejszy prad zasilania,duza indukcyjnosc - osiagane male predkosci.
Łaczac rownolegle -wiekszy prad zasilania,mniejsza indukcyjnosc -wieksze predkosci silnikow.
Żeby coś wynaleźć wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu.


-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 9351
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Pewnie finansowe, bo dwa silniki i dwa sterowniki.pavell pisze:"każdy silnik ma swój sterownik i podłączone są tak do pł. głównej" - czy w takim układzie są jakieś straty?
Żeby tych strat było więcej, to jeszcze niektórzy sprzęgają obie osie paskiem zębatym, żeby silniki nie pojechały każdy w swoją stronę.
A tak poważniej, to korzyść jest taka, że jeden silnik nie zakłóca pracy drugiego.
Natomiast problem taki, że trzeba wysterować dwa wejścia z jednego źródła sygnału.
Jeśli wejścia będą optoizolowane i podłączone bezpośrednio do portu LPT to jest problem.
Może być konieczny dodatkowy układ o odpowiedniej obciążalności, ale to można zrobić za złotówkę albo trzy.
Podobny problem może być przy użyciu kilkukanałowego sterownika na pojedynczym PCB.
Może zaistnieć konieczność cięcia ścieżek i robienia mostków.
.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 681
- Rejestracja: 26 gru 2010, 18:38
- Lokalizacja: Południe
- Kontakt:
Ze wtrącę... w drukarkach akurat pasek nie musi być precyzyjny bo głowice są pozycjonowane optycznie (enkodery optyczne) wiec tak naprawdę głowica mogłaby być napędzana zwykłą gumką recepturką i tez by zadziałało. Pomijam w tym skrajnym przypadku prędkości poślizgi itd. Nie zmienia to jednak faktu że paski są dość precyzyjną formą przeniesienia napędu.
Pozdrawiam
FDSA
Pozdrawiam
FDSA