Upraszczając maksymalnie – napięcie znamionowe silnika krokowego jest właściwie nieistotne. Najważniejszym parametrem silnika jest prąd i przekroczenie tej wartości może być niebezpieczne dla silnika.
W przypadku sterownika L297/L298 należy pamiętać o tym aby napięcie zasilające nie przekroczyło 46V – powyżej tej wartości uszkodzeniu ulegnie L298!
Zastosowanie zasilacza 12V 16A nie ma prawa uszkodzić prawidłowo działającego sterownika L297/298. Oczywiście potrzebne jest jeszcze zasilanie +5V dla L297 i logiki L298. Należy pamiętać jeszcze o bardzo istotnym szczególe – nie wolno dopuścić do sytuacji w której L298 ma podane napięcie zasilania silnika bez zasilania 5V – sytuacja taka może również uszkodzić ten układ.
Zastosowanie 2 silników krokowych na jedną oś
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7
- Rejestracja: 23 lis 2004, 20:42
- Lokalizacja: gdansk
Zastosowanie 2 silników krokowych na jedną oś
Tak zeby wszyscy wiedzieli:
W momencie pojawienia sie na wyprwadzeniach cewek napiecia (prostokatnego impulsu), prad jest rowny 0A!!! - wynika to z specyfikacji cewki indykcyjnej (a odwrotnie jest z konednastrem) i dopiero od zera zaczyna rosnac, ...rosnie, rosnie az ustabilizuje sie do pradu znamionowego naszego silniczka.
Teraz, w interesie kazdego konstruktora jest to, zeby ten prad rosł nam jak najszybciej
(bo przy wiekszych predkosciach kiedy okresy przelaczen faz są bardzo krotkie okazyje sie ze nasz prad nieosiaga w tej chwilce nawet kilku procent swojego pradu znamionowego - i skutkuje to tym ze silnik niema mocy i staje w miejscu).
.. i zeby prad rosl jak najszybciej, mozna mu zwiekszyc napiecie zasilania (ale tylko podczas tej krokiej chwili!)
A zeby tak zrobic nalezy mu podac na wejscie impuls o stalym czasie trwania (dobranym indywidualnie do kazdego silnika ) albo zastosowac omawiany ogranicznik pradu ktory napoczatku dopuscido silnika wysokiei napiecie zasilania a potem zacznie je zmniejszac tak aby prad nieprzekroczyl przdy znamionowego.
W momencie pojawienia sie na wyprwadzeniach cewek napiecia (prostokatnego impulsu), prad jest rowny 0A!!! - wynika to z specyfikacji cewki indykcyjnej (a odwrotnie jest z konednastrem) i dopiero od zera zaczyna rosnac, ...rosnie, rosnie az ustabilizuje sie do pradu znamionowego naszego silniczka.
Teraz, w interesie kazdego konstruktora jest to, zeby ten prad rosł nam jak najszybciej
(bo przy wiekszych predkosciach kiedy okresy przelaczen faz są bardzo krotkie okazyje sie ze nasz prad nieosiaga w tej chwilce nawet kilku procent swojego pradu znamionowego - i skutkuje to tym ze silnik niema mocy i staje w miejscu).
.. i zeby prad rosl jak najszybciej, mozna mu zwiekszyc napiecie zasilania (ale tylko podczas tej krokiej chwili!)
A zeby tak zrobic nalezy mu podac na wejscie impuls o stalym czasie trwania (dobranym indywidualnie do kazdego silnika ) albo zastosowac omawiany ogranicznik pradu ktory napoczatku dopuscido silnika wysokiei napiecie zasilania a potem zacznie je zmniejszac tak aby prad nieprzekroczyl przdy znamionowego.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 208
- Rejestracja: 23 cze 2004, 09:44
- Lokalizacja: Gdansk
Re: Zastosowanie 2 silników krokowych na jedną oś
To sie w skrocie nazywa czoper a proces czoperowanieclipie pisze:Tak zeby wszyscy wiedzieli:
W momencie pojawienia sie na wyprwadzeniach cewek napiecia (prostokatnego impulsu), prad jest rowny 0A!!! - wynika to z specyfikacji cewki indykcyjnej (a odwrotnie jest z konednastrem) i dopiero od zera zaczyna rosnac, ...rosnie, rosnie az ustabilizuje sie do pradu znamionowego naszego silniczka.
Teraz, w interesie kazdego konstruktora jest to, zeby ten prad rosł nam jak najszybciej
(bo przy wiekszych predkosciach kiedy okresy przelaczen faz są bardzo krotkie okazyje sie ze nasz prad nieosiaga w tej chwilce nawet kilku procent swojego pradu znamionowego - i skutkuje to tym ze silnik niema mocy i staje w miejscu).
.. i zeby prad rosl jak najszybciej, mozna mu zwiekszyc napiecie zasilania (ale tylko podczas tej krokiej chwili!)
A zeby tak zrobic nalezy mu podac na wejscie impuls o stalym czasie trwania (dobranym indywidualnie do kazdego silnika ) albo zastosowac omawiany ogranicznik pradu ktory napoczatku dopuscido silnika wysokiei napiecie zasilania a potem zacznie je zmniejszac tak aby prad nieprzekroczyl przdy znamionowego.
"Everything should be made as simple as possible, but not one bit simpler."
Albert Einstein
Albert Einstein
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 14
- Rejestracja: 01 lis 2004, 18:11
- Lokalizacja: Krakow
Jeżeli by połączyć n silników jednakowych paskiem zębatym a przez pasek przenieś napęd na śrube to moment teoretyccznie bedzie nx większy. Nie powstanie zakleszczenie a prawdopodobieństwo zgubienia kroku będzie znikome. Jest to słabe rozwiązanie aczkolwiek skuteczne.
Wprowadzając drugą śrubę narażamy sie na błąd kątowy jesli nie będą identyczne( a napewno nie będą) co poprowadzi do zakleszczenia. Pozatym jest to nieekonomiczne. Jedna dobra sruba jest tańsza niż dwie gorsze.
Wprowadzając drugą śrubę narażamy sie na błąd kątowy jesli nie będą identyczne( a napewno nie będą) co poprowadzi do zakleszczenia. Pozatym jest to nieekonomiczne. Jedna dobra sruba jest tańsza niż dwie gorsze.