Zastosowanie 2 silników krokowych na jedną oś

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.
Awatar użytkownika

ottop
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 346
Rejestracja: 07 cze 2004, 13:11
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

#11

Post napisał: ottop » 15 sty 2005, 19:43

Upraszczając maksymalnie – napięcie znamionowe silnika krokowego jest właściwie nieistotne. Najważniejszym parametrem silnika jest prąd i przekroczenie tej wartości może być niebezpieczne dla silnika.
W przypadku sterownika L297/L298 należy pamiętać o tym aby napięcie zasilające nie przekroczyło 46V – powyżej tej wartości uszkodzeniu ulegnie L298!
Zastosowanie zasilacza 12V 16A nie ma prawa uszkodzić prawidłowo działającego sterownika L297/298. Oczywiście potrzebne jest jeszcze zasilanie +5V dla L297 i logiki L298. Należy pamiętać jeszcze o bardzo istotnym szczególe – nie wolno dopuścić do sytuacji w której L298 ma podane napięcie zasilania silnika bez zasilania 5V – sytuacja taka może również uszkodzić ten układ.



Tagi:


clipie
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 7
Rejestracja: 23 lis 2004, 20:42
Lokalizacja: gdansk

Zastosowanie 2 silników krokowych na jedną oś

#12

Post napisał: clipie » 15 sty 2005, 22:52

Tak zeby wszyscy wiedzieli:

W momencie pojawienia sie na wyprwadzeniach cewek napiecia (prostokatnego impulsu), prad jest rowny 0A!!! - wynika to z specyfikacji cewki indykcyjnej (a odwrotnie jest z konednastrem) i dopiero od zera zaczyna rosnac, ...rosnie, rosnie az ustabilizuje sie do pradu znamionowego naszego silniczka.


Teraz, w interesie kazdego konstruktora jest to, zeby ten prad rosł nam jak najszybciej
(bo przy wiekszych predkosciach kiedy okresy przelaczen faz są bardzo krotkie okazyje sie ze nasz prad nieosiaga w tej chwilce nawet kilku procent swojego pradu znamionowego - i skutkuje to tym ze silnik niema mocy i staje w miejscu).
.. i zeby prad rosl jak najszybciej, mozna mu zwiekszyc napiecie zasilania (ale tylko podczas tej krokiej chwili!)

A zeby tak zrobic nalezy mu podac na wejscie impuls o stalym czasie trwania (dobranym indywidualnie do kazdego silnika ) albo zastosowac omawiany ogranicznik pradu ktory napoczatku dopuscido silnika wysokiei napiecie zasilania a potem zacznie je zmniejszac tak aby prad nieprzekroczyl przdy znamionowego.


avatar
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 208
Rejestracja: 23 cze 2004, 09:44
Lokalizacja: Gdansk

Re: Zastosowanie 2 silników krokowych na jedną oś

#13

Post napisał: avatar » 16 sty 2005, 08:46

clipie pisze:Tak zeby wszyscy wiedzieli:

W momencie pojawienia sie na wyprwadzeniach cewek napiecia (prostokatnego impulsu), prad jest rowny 0A!!! - wynika to z specyfikacji cewki indykcyjnej (a odwrotnie jest z konednastrem) i dopiero od zera zaczyna rosnac, ...rosnie, rosnie az ustabilizuje sie do pradu znamionowego naszego silniczka.


Teraz, w interesie kazdego konstruktora jest to, zeby ten prad rosł nam jak najszybciej
(bo przy wiekszych predkosciach kiedy okresy przelaczen faz są bardzo krotkie okazyje sie ze nasz prad nieosiaga w tej chwilce nawet kilku procent swojego pradu znamionowego - i skutkuje to tym ze silnik niema mocy i staje w miejscu).
.. i zeby prad rosl jak najszybciej, mozna mu zwiekszyc napiecie zasilania (ale tylko podczas tej krokiej chwili!)

A zeby tak zrobic nalezy mu podac na wejscie impuls o stalym czasie trwania (dobranym indywidualnie do kazdego silnika ) albo zastosowac omawiany ogranicznik pradu ktory napoczatku dopuscido silnika wysokiei napiecie zasilania a potem zacznie je zmniejszac tak aby prad nieprzekroczyl przdy znamionowego.
To sie w skrocie nazywa czoper a proces czoperowanie
"Everything should be made as simple as possible, but not one bit simpler."
Albert Einstein


Autor tematu
guchy
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 107
Rejestracja: 04 lip 2004, 22:51
Lokalizacja: Kielce

#14

Post napisał: guchy » 16 sty 2005, 15:48

witam ponownie
I o taką odpowiedz mi chodziło dotyczącą prądów i napieć sterownika i silnika jaką udzielił mi otoop ,Wszystko na temat teraz wiem mniej wiecej jak robić żeby czegoś nie spalić i wszystko na temat.

Pozdrawiam wszystkich.


Lewcio
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 14
Rejestracja: 01 lis 2004, 18:11
Lokalizacja: Krakow

#15

Post napisał: Lewcio » 21 sty 2005, 00:40

Jeżeli by połączyć n silników jednakowych paskiem zębatym a przez pasek przenieś napęd na śrube to moment teoretyccznie bedzie nx większy. Nie powstanie zakleszczenie a prawdopodobieństwo zgubienia kroku będzie znikome. Jest to słabe rozwiązanie aczkolwiek skuteczne.
Wprowadzając drugą śrubę narażamy sie na błąd kątowy jesli nie będą identyczne( a napewno nie będą) co poprowadzi do zakleszczenia. Pozatym jest to nieekonomiczne. Jedna dobra sruba jest tańsza niż dwie gorsze.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”