Pytanie o zasilanie, silniki

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC
Awatar użytkownika

Yogi_
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 759
Rejestracja: 13 sty 2010, 08:07
Lokalizacja: Braniewo

#31

Post napisał: Yogi_ » 26 paź 2011, 16:56

Witam :-)

Jakie masz kondensatory i jak podłączone?
Mógłbyś podać schemat? I zdjęcie?

Tak na szybko to może wystarczy zewrzeć wyjście zasilacza rezystorem 5k/0,5W ?

A na porządnie przekaźnik z w/w rezystorem.


Pozdrawiam
Krzysiek

Tagi:


Autor tematu
gras107
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 27
Posty: 297
Rejestracja: 09 wrz 2011, 14:37
Lokalizacja: Zagorzyce

#32

Post napisał: gras107 » 26 paź 2011, 17:49

Nie rozumiem co ma wspólnego jakiś przekaźnik, czy też rezystor z krańcówkami..? I to nie hardwerowymi? :roll:

Awatar użytkownika

Yogi_
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 759
Rejestracja: 13 sty 2010, 08:07
Lokalizacja: Braniewo

#33

Post napisał: Yogi_ » 26 paź 2011, 21:09

Sorry za brak zacytowania. Chodziło mi o to zwarcie z nierozładowanych kondensatorów. Wyłącznik powinien być na pierwotnym uzwojeniu transformatora. Wtedy będziesz miał pewność, że żaden element zasilacza nie jest pod napięciem. A rezystor lub przekaźnik z rezystorem (tu akurat może być 4x390R/5w) służy do rozładowania kondensatora(ów) po wyłączeniu zasilania.
Pozdrawiam
Krzysiek

Awatar użytkownika

namemartin
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 7
Posty: 731
Rejestracja: 01 mar 2008, 18:08
Lokalizacja: Warszawa

#34

Post napisał: namemartin » 26 paź 2011, 21:19

Witam

gras107 pisze:Tylko po najechaniu na nie uruchamia się e-stop i przy próbie naciśnięcia e-stop oczywiście nie reaguje ponieważ krańcówka jest zwarta. Muszę oczywiście zmienić active low na przeciwny - normalnie zwarty i wtedy działa. Czy da się jakoś zjechać z tej krańcówki bez zmiany ustawień?
Musisz w machu zaznaczyć opcje automatyczny zjazd z limitu lub ręczny i problem zniknie.
W dzień obchodź się z żoną jak z przyjacielem, w nocy jak z przyjaciółką.


Autor tematu
gras107
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 27
Posty: 297
Rejestracja: 09 wrz 2011, 14:37
Lokalizacja: Zagorzyce

#35

Post napisał: gras107 » 26 paź 2011, 21:21

Ok, chodziło o wcześniejszy post. :smile:

W sumie to mam teraz diodę led, Tylko na niej długo się rozładowuję. :roll: Poradziłem sobie że mam 2 wyłącznik pomiędzy kondensatorami, a sterownikami. Najpierw go odłączam, a potem resztę.

Dzięki, za pomoc. Możliwe że właśnie tak zrobię, bo ten wyłącznik mnie lekko denerwuje.

namemartin:

Dzięki! Jutro sprawdzę czy to działa. :lol: Juto wszystko posprawdzam i napiszę co i jak.

Awatar użytkownika

namemartin
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 7
Posty: 731
Rejestracja: 01 mar 2008, 18:08
Lokalizacja: Warszawa

#36

Post napisał: namemartin » 26 paź 2011, 21:27

Obrazowo, w tych okienkach musisz zaznaczyć:
Załączniki
zjazd z limitu.jpg
zjazd z limitu.jpg (31.97 KiB) Przejrzano 640 razy
W dzień obchodź się z żoną jak z przyjacielem, w nocy jak z przyjaciółką.


Autor tematu
gras107
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 27
Posty: 297
Rejestracja: 09 wrz 2011, 14:37
Lokalizacja: Zagorzyce

#37

Post napisał: gras107 » 26 paź 2011, 21:30

Czytałem, czytałem kiedyś o tym. Tylko nie wiedziałem że to o to chodzi. :smile:

Teraz sprawdziłem i miałem zaznaczoną opcje automatyczny zjazd. Jutro sprawdzę to napiszę.

Awatar użytkownika

Yogi_
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 759
Rejestracja: 13 sty 2010, 08:07
Lokalizacja: Braniewo

#38

Post napisał: Yogi_ » 26 paź 2011, 22:00

gras107 pisze:Ok, chodziło o wcześniejszy post. :smile:

W sumie to mam teraz diodę led, Tylko na niej długo się rozładowuję. :roll: Poradziłem sobie że mam 2 wyłącznik pomiędzy kondensatorami, a sterownikami. Najpierw go odłączam, a potem resztę.

Dzięki, za pomoc. Możliwe że właśnie tak zrobię, bo ten wyłącznik mnie lekko denerwuje.
Spoko ;-)
Ale jeśli pamiętasz - podaj pojemność kondensatora(ów), to łatwiej będzie liczyć.
Bo z gdybania i określenia "długo" ≈ ok. 10 minut to masz jakieś 70 mF.
Pozdrawiam
Krzysiek


Autor tematu
gras107
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 27
Posty: 297
Rejestracja: 09 wrz 2011, 14:37
Lokalizacja: Zagorzyce

#39

Post napisał: gras107 » 27 paź 2011, 21:12

Na razie mam inny problem. :cry: Przeszedł l298. Przylutowałem. Na pewno nie przegrzałem bo było lutowane na radiatorze. I nadal nic.

Sprawdzone na innej osi, z innym silnikiem i nie działa. :neutral: Miałem na zapasie l297 jego też zmieniłem i nadal nic. Silnik trzyma tylko moment i próbuje drgać, i tylko drga. Sprawdzałem zimne luty i nie ma, sprawdzałam ścieżki, ale uszkodzone były tylko te którą już są połączone zworką. Więc to nie to. Szukałem zwarć, lecz się nie dopatrzyłem. Czego to może być wina? Silnik próbuje drgać. Przy umniejszeniu prędkości do 100mm/min też tylko drga. I to drga tylko tak delikatnie i nie ciągle. Jestem totalnie załamany. Myślałem że będzie działać, jutro mają przyjść frezy, miałem się bawić w weekend. A tu klapa. Będę przeglądał tą płytkę jeszcze raz jutro, może coś znajdę. Może ktoś coś doradzi czego szukać?


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#40

Post napisał: diodas1 » 28 paź 2011, 01:04

W medycynie zwykle najpierw pacjent jest diagnozowany, badany różnymi technikami a dopiero potem chirurg sięga po skalpel. W elektronice jest podobnie, chyba że w jednym i drugim przypadku wolimy uciekać się do wróżenia z fusów. Żeby nie gdybać i nie ciąć na chybił-trafił wszystkich elementów po kolei, najbezpieczniej jest pomóc sobie używając drobnej pomocy miernika. Pewnie nie masz nic takiego, więc może poproś kolegę który Ci te układy montował o ratunek. Trzeba oczywiście najpierw zapoznać się z zasadą pracy płytki. Miernik kosztuje kilka złotych a niepotrzebnie wyrwane z płytki części składowe i czas pracy chyba jednak więcej. Samo oglądanie nawet przez lupę nie zawsze wskaże co się zepsuło. Bo zepsuć mogło się wiele, może jest gdzieś "zimny lut"...
Jeżeli płytka będzie badana multimetrem to nie trzeba jej podłączać do komputera. Sygnały step i dir wygodniej jest ustawiać statycznie

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”