Tokarka domowej roboty

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

ir0nhide
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 30
Posty: 31
Rejestracja: 09 wrz 2008, 23:45
Lokalizacja: Silnowo

#71

Post napisał: ir0nhide » 09 lip 2011, 22:04

tuxcnc to czy ty mi nie mogłeś od razu napisać o co Ci chodzi ?
Jeśli dobrze Cię teraz zrozumiałem to chcesz mi powiedzieć iż po prostu 400mm to już jest dość duża wielkość, na tyle duża że znacznie bardziej komfortowo i bezpieczniej jest toczyć to w pionie niż w poziomie, tak?

Po prostu nie da się amatorko i tanio wykonać aż tak uniwersalnej (czyt. wszechstronnej) tokarki ? (jaką myślałem iż by się dało)

Tzn. teraz tak; do toczenia małych i średnich klocków mógł bym zrobić tokarkę taką jak np. zrobił bartuss1 ? (tylko że z przekładnią tj. jakąś możliwością regulacji obrotów) ?
W przypadku gdym chciał toczyć większe klocki to już raczej na porządnej karuzelowej ?

A ew. metal to już niestety ale 3ecia maszyna ?
mam pyt. czy taka jest coś warta ? (w przypadku gdybym chciał wytoczyć z max.5cm wałka mosiężnego np. kolec/nóżkę)
http://www.uni-max.com.pl/tokarka-do-me ... 18-mini/d/

BTW:
pitsa pisze:Masz rację. Na przykład ten film to potwierdza:
Ja się na tym (jak już można zauważyć) nie znam aż tak dobrze ale zaraz po włączeniu tego filmiku zauważyłem błąd - koła pasowe w takiej pilarce nie mogą być wykonane z drewna ! przecież nawet jeśli wytoczył je IDEALNIE to struktura materiału (drewno) nie pozwala na to by to miało rację byty. Krótko mówiąc chcę powiedzieć że i tak będą na takim kole bicia (problem z wyważeniem) co zresztą i tak chyba było później widać na filmiku - tak myślę (przynajmniej ja bym ich drewnianych nie dawał, reszta spoko)



Tagi:

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#72

Post napisał: MlKl » 09 lip 2011, 22:31

Ogólnie - maszyna do toczenia w średnicy 400 mm musi być bardzo solidna, a mocowanie materiału pewne.

Ktoś tu już wrzucał linka do tokarki z Allegro za 500 czy 600 zł - dojdzie pewnie do tysiąca - i tyle jest warta. Na niej potoczysz również stal.

To co pokazujesz, to zabawka, nie warto w to wchodzić. Lepiej dozbierać tysiaka, i kupić o numer większego Nutoola.

Na tokarce bartuss1 pewnie da się toczyć do fi 200 mm. A i to pod warunkiem solidnego przymocowania do podłoża. Da się i więcej, ale nie wałek, a raczej plaster - i trzeba dorobić szajbę do mocowania, uchwyt samocentrujący do tego nie służy.

Ciekawostka :


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7737
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#73

Post napisał: pukury » 09 lip 2011, 22:40

witam.
czy zdajesz sobie sprawę ile wazy "pniaczek " bukowy średnicy 250mm i długości 1000 mm?
oczywiście np . bukowy - a czemu nie ?
i co się może stać jak go rozbujasz do powiedzmy 2800 obr/min .
maszyna musi być naprawdę ciężka i stabilnie przymocowana - inaczej będziesz gonił tokarkę po warsztacie .
zastanów się - co masz zamiar robić ?
albo zrób jak kol. piszą - uzbieraj kasę i kup normalną maszynę , na niej i potoczysz kolumny do dworku i guziki drewniane i szpice do kolumn .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


ir0nhide
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 30
Posty: 31
Rejestracja: 09 wrz 2008, 23:45
Lokalizacja: Silnowo

#74

Post napisał: ir0nhide » 09 lip 2011, 23:14

MlKl pisze:Ktoś tu już wrzucał linka do tokarki z Allegro za 500 czy 600 zł - dojdzie pewnie do tysiąca - i tyle jest warta. Na niej potoczysz również stal.
No to teraz wytłumacz mi proszę czym ona się rożni od tej bartuss1 ? (sorry że tak się akurat do tej przyczepiłem ale ja naprawdę nie widzę znacznych różnic miedzy tą podaną z allegro a tą bartuss1 :???: (pomijając kwestię wagi)
Jeśli cena tej z allegro wyjdzie okł. 1000zl to prawdopodobnie ją kupię... ale rużnic naprawdę nie widzę
pukury pisze:czy zdajesz sobie sprawę ile wazy "pniaczek " bukowy średnicy 250mm i długości 1000 mm?
Jak najbardziej gdyż ostatnio przez 8 godz. dziennie i 5 dni w tyg. targam m.in.takie na maszynę, na przemian z dębowymi (drewno kominkowe) ;)
pukury pisze:i co się może stać jak go rozbujasz do powiedzmy 2800 obr/min .
zacznie się toczyć :)
pukury pisze:maszyna musi być naprawdę ciężka i stabilnie przymocowana - inaczej będziesz gonił tokarkę po warsztacie .
Doskonale wiem o co chodzi - Zrobiłem dzisiaj eksperyment:
założyłem kawałek drewna (okł. 10cm"fi i ~10cm dł.) na szlifierkę stołową (120W) szlifierka nie była przykręcona do stołu po jej włączeniu zaczęła "biegać" po nim :smile:
Co ciekawe skróciłem klocek o połowę i było ok - w efekcie wytoczyłem względnie komfortowo (mocy wystarczyło) z klocka ładne koło ;) (dać zdjęcie ?)

Tokarkę to ja mogę zrobić solidną, spokojnie mam zaplecze złomu. Dodatkowo mogę ją przykręcić do podłogi (podłogę w warsztacie mam wykonaną z ogromnych legarów - wynajmuje stary magazyn PKP)

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#75

Post napisał: MlKl » 09 lip 2011, 23:30

Tokarka, którą zrobił bartuss1 jest wyłącznie do drewna.

Tokarka z Allegro jest do metalu, drewno też da się na niej toczyć, ale z ograniczeniem wynikającym z jej rozmiarów. Czyli 600 mm długości i niewiele więcej jak 160 mm średnicy obrabianego przedmiotu. Ta zabawka, którą ty pokazałeś (za 1300 zyla) ma rozstaw w kłach ok 20 cm, i średnicę toczenia nad suportem kilka cm.

W tokarkę bartuss1 wejdzie pewnie dwumetrowy balik fi 200 mm - ale raczej nie z tymi przełożeniami silnika, jakie widać na fotkach.

Ta z Allegro powinna zaspokoić twoje zapotrzebowanie na toczenie drobnicy. I pomoże zrobić tę wielką, o której marzysz :)

My ci tu uświadamiamy, że jak chcesz toczyć niezbyt dobrze wyważone kloce o dużej średnicy, to masa maszyny musi być liczona w tonach. Możesz to wyspawać z solidnych kątowników, i zalać w żelbecie.


BorysRękojad
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 2
Posty: 56
Rejestracja: 14 mar 2010, 15:20
Lokalizacja: Wąwóz

#76

Post napisał: BorysRękojad » 10 lip 2011, 02:25

ir0nhide , odpuść sobie robienie tokarki uniwersalnej , zrób masywną tokarkę do drewna i tyle , jak zrobisz wszystko z "grubego złomu" to powinno śmigać , dorzuć do tego falownik i jakieś przekładnie i będzie śmigać , płynna regulacja obrotów przyda się przy starcie z dużym klocem . Tokarka do drewna nie musi być super precyzyjna jak do metalu . Pooglądaj sobie te linki co podaje to zobaczysz , że na całkiem małych maszynach można kręcić kolosy .







Nie słuchaj przygaszaczy :twisted: tylko oglądaj , kombinuj i jazda , jak masz złom pod nosem to tym bardziej .

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#77

Post napisał: MlKl » 10 lip 2011, 03:17

https://www.cnc.info.pl/topics56/tokark ... t24236.htm - przeczytaj uważnie ten wątek, i zwróć uwagę na ostatni post.

Zaczynając budowę maszyny, która jest potencjalnie niebezpieczna, warto wiedzieć jakie zagrożenia można napotkać. Warto też wiedzieć, czego się wystrzegać.

Nie kupiłeś jeszcze silnika - odpuść sobie jednofazowy. Kup trzyfazowy, zwróć uwagę, by miał możliwość ustawienia w trójkąt, czyli sześć końcówek uzwojeń wyprowadzonych do puszki podłączeniowej. Falownik podłączasz właśnie do silnika ustawionego w trójkąt.

Falowniki są również jednofazowe i trójfazowe - chodzi o zasilanie. Na wyjściu wszystkie dają trzy fazy. Jeżeli masz siłę w warsztacie, nic cię nie ogranicza, jeżeli tylko 220, to max mocy silnika kręci się w granicy określonej przez ciebie, czyli jakieś 2,2 kW.

Szukaj używki - nowy falownik 2,2 kW kosztuje ok 800 zł.

Daj na napędzie skrzynię biegów - pozwoli łatwo dostosowywać obroty. Najtańsza będzie od poldka - wielka, ale w twoim przypadku to nie przeszkadza. Najlepsza byłaby od terenówki z reduktorem.

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1743
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

#78

Post napisał: grg12 » 10 lip 2011, 07:49

BorysRękojad pisze: Tokarka do drewna nie musi być super precyzyjna jak do metalu . Pooglądaj sobie te linki co podaje to zobaczysz , że na całkiem małych maszynach można kręcić kolosy .

Przeczytałeś komentarze pod tym filmem? Pozwól że wrzucę parę cytatów:
"Piękny przykład czego NIE należy robić. Toczenie tak dużego niewyważonego kawałka drewna jest nie tylko niebezpieczne ale też uszkadza maszynę, która wygląda na drogą przemysłową tokarkę". "Wybierz się do fachowca i poproś żeby ci pokazał jak używać takiej maszyny - obroty są zbyt duże, wspornik narzędzia powinien być stabilnie umocowany a dłuto nie powinno być wycelowane w krocze" - krótko mówiąc - niezła zachęta...

Awatar użytkownika

KAJOS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1301
Rejestracja: 10 gru 2006, 00:22
Lokalizacja: NISKO

#79

Post napisał: KAJOS » 10 lip 2011, 07:59

Ten filmik "Extreme Punk Wood Turning " - pokazuje jak koleś dobrał sie do roboty jak do grania na nienastrojonej gitarze bez znania nawet jednego chwtu ....
Żeby coś wynaleźć wystarczy odrobina wyobraźni i sterta złomu.

Obrazek


bogdan54
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 6
Posty: 93
Rejestracja: 09 maja 2010, 22:13
Lokalizacja: Wrocław

#80

Post napisał: bogdan54 » 10 lip 2011, 11:12

Mnie bardzo się podoba ta maszyna , warta zastanowienia się . http://allegro.pl/show_item.php?item=17 ... e849d8f130

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”