Po raz kolejny się potwierdza stara prawda, że od ignoranta sto razy gorszy jest ignorant który ma szczęście.pixes2 pisze:Ja nie twierdzę, że kolega tux nie ma racji, a jedynie , że są inne sposoby dojścia do tego samego celu. Nie mogłem się nie odezwać, gdy gość pisze, nawet tego nie sprawdzając, że opowiadam bzdury.kilop pisze:a fiszka przy portach to jest ogolny kierunek pracy osi
Ptaszek, owszem - przy DIR konkretnej osi zmienia kierunek jej pracy, a przy numerze pinu do krańcówki -zmienia kierunek bazowania nie ingerując w kierunek pracy. Robiłem tak przy kilku maszynach, na różnych kompach i tak to u mnie działa. To tylko kwestia preferencji, jakim sposobem ktoś sobie zrobi konfigurację. Sposób kolegi tux dla mnie jest dość tajemniczy, ale skoro tak mu bardziej pasuje - jego wola. Może tak jest bardziej....profi ? Może go kręci to, że gapię się w ten jego plik i nic z niego nie rozumiem? Szkoda mi czasu, żeby się nad nim zastanawiać, skoro można to zrobić prościej.
Ja wolę prostą amatorszczyznę, gdzie od razu zrobię test osi i wprowadzę ewentualne korekty prędkości i przyśpieszeń.
W sumie spór o nic - da się i tak i tak, ale kolega tux chyba uważa swoje zdanie za jedynie słuszne, a te czasy już minęły....
Proponuję nie ciągnąć tego dalej i nie robić śmietnika z czyjegoś tematu.
Pozdrawiam.
Tomek.
Ponieważ istnieją dwa kierunki ruchu i dwa kierunki bazowania, więc tylko cztery kombinacje, a szansa trafienia właściwej wynosi 25%.
Idąc dalej, ignorant wie o ptaszku od sygnału DIR, ale nie wie o ujemnej i dodatniej prędkości bazowania.
W tej sytuacji ma 50% szansy ustawić prawidłowo maszynę dzikim fartem i 50% szansy nie ustawić jej nigdy.
Pół na pół to nie jest takie złe prawdopodobieństwo.
Problem zaczyna się wtedy gdy farciarz-ignorant ogłasza się ekspertem.
Pieprzy głupoty, a jak ktoś mu zwróci uwagę, to zaczyna ubliżać.
Ja mam zasadniczo gdzieś to co o mnie jeden czy drugi forumowicz pisze, szczególnie gdy to nieprawda, bo i czym się przejmować.
Zawsze i wszędzie się ktoś taki znajdzie, nie pixes2 to kto inny.
Tylko jakoś nie umiem przejść obok tego, jak ktoś swoją ignorancją wprowadza w błąd innych.
.