W jakim programie zrobiłeś rysunek?tomolc pisze:A ja jednak z 40 mm rezygnuje i robię składany z dwóch 20 mm grubości Al
Jedna dolna trasuję i wiercę otwory przelotowe a drugą otwory nie przelotowe gwintowane i podłużne kieszenie.
Następnie razem je śrubkami z kręcam i przytwierdzam do ramy maszyny
Później planowanie i otwarcie kanału 12 mm
Już materiał zamówiony
Pomysł na konstrukje stołu
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 846
- Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
- Lokalizacja: Gołdap
Moja pierwsza maszynka http://www.cnc.info.pl/topics60/3765.htm
Maszynka 2 http://www.cnc.info.pl/topics57/maszynka-2-vt16531.htm
Maszynka 3 http://www.cnc.info.pl/topics60/maszynka-3-vt23848.htm
www.moje-modele-rc.pl
Maszynka 2 http://www.cnc.info.pl/topics57/maszynka-2-vt16531.htm
Maszynka 3 http://www.cnc.info.pl/topics60/maszynka-3-vt23848.htm
www.moje-modele-rc.pl
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 707
- Rejestracja: 17 paź 2009, 13:45
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Kontakt:
autocadRayford pisze:W jakim programie zrobiłeś rysunek?tomolc pisze:A ja jednak z 40 mm rezygnuje i robię składany z dwóch 20 mm grubości Al
Jedna dolna trasuję i wiercę otwory przelotowe a drugą otwory nie przelotowe gwintowane i podłużne kieszenie.
Następnie razem je śrubkami z kręcam i przytwierdzam do ramy maszyny
Później planowanie i otwarcie kanału 12 mm
Już materiał zamówiony
Kamar co nie rozumiesz

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 707
- Rejestracja: 17 paź 2009, 13:45
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Kontakt:
jak wiesz dobrze to wiercenie wiertłem w detalu gdzie otwory są przelotowe a detal leży bezpośrednio na stole jest nie możliwe nie będe tłumaczył dlaczego więc wiercę na głębokość 19.98 w Z i zostaje na dole stożek po wiertle i trzeba przewiercić recznie maszynowo jak kto co lubi
Ale KAMAR to nie jest temat o wierceniu ok nie czepiajmy się słówek bo z tego forum stanie się to co robi jeden z nowych jego członków nie ważne kto
Jak umie tak zrobię i pokażę ok tak zostawmy
ps
za jednym podejściem tz z jednego mocowania zrobiłbym z 40 mm
a z 2 20 mm robię z więcej mocowań
Ale KAMAR to nie jest temat o wierceniu ok nie czepiajmy się słówek bo z tego forum stanie się to co robi jeden z nowych jego członków nie ważne kto

Jak umie tak zrobię i pokażę ok tak zostawmy
ps
za jednym podejściem tz z jednego mocowania zrobiłbym z 40 mm
a z 2 20 mm robię z więcej mocowań
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Ja tylko próbuję udowodnić pewną tezę - proszę mi nie dokuczać !
Tutaj są sami profesjonaliści, chciałem zrobić wątek również dla kompletnych laików którzy chcą spróbować tematu, takich którzy ani me ani be, a dużo lubią robić sami - nie sądziłem że to będzie aż tak odbiegało od idei tego forum
Pozdrawiam


-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 681
- Rejestracja: 26 gru 2010, 18:38
- Lokalizacja: Południe
- Kontakt:
No jeszcze nie... miałem trochę innej pracy zarobkowej wiec musiałem ponowne odlanie stolika chwilowo stolik odpuścić. Przy okazji coraz bardziej się zastanawiam nad tym żeby zamiast stolika przykręcić trochę sklejki i tak wyfrezować formękamar pisze:Kombinujemy, doradzamy a właściciel tematu już pewnie żeliwo frezuje
p.s. Jak wyszedł odlew ?

P.S. Choć teraz to czasem żałuję że nie kupiłem płyty alu 40 (2x20) i nie zrobiłem tego już na działającej maszynie sam. Ciut drożej ale bez proszenia się o to żeby ktoś zrobił... bo po całej przeprawie z maszyną to przyznam że jestem załamany podejściem ludzi.. albo cena 3 razy wyższa niż średnia rynkowa albo pieprzą robotę albo mają człowieka tak serdecznie w du*** że aż dziw jak to wszytko funkcjonuje w tym kraju. Albo taka specyfika Krakowa albo ja jakiś nie na te czasy jestem.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 329
- Rejestracja: 07 lut 2010, 13:07
- Lokalizacja: Toruń
Nie! wszędzie tak jest to nie specyfika Krakowa.
Jak ja cokolwiek komu zlecam, nawet nieodpłatnie albo odpłatnie to i tak każdy robi na od***rdol.
Jak sam nie staniesz przy pile, to Ci potną niedokładnie i krzywo. Jak sam nie staniesz przy frezarce to Ci pofrezują krzywo. Jak nie staniesz przy spawaczu i nie pokażesz palcem to jest duże prawdopodobieństwo że będziesz niezadowolony.
Już nie mówię w zakładach jak chcesz coś odkupić. Same problemy i odrzuty. Czasami podejście co niektórych mnie zastanawia. Może nie działają w interesie firmy tylko w swoim aby nie mieć problemów? Czasami jest załamka.
Nie żeby wszyscy, ale trafiłem narazie jednego frezera i jednego spawacza, któremu nie trzeba było patrzeć na ręce i się upewniać.
Aktualnie jestem załamany poszukiwaniem lokalizacji na odpalenie maszyny. Najlepsze jest to że niedaleko mnie jest mnóstwo opustoszałych budynków - warsztatów i pomieszczeń po pkp. Są one własnością 3 różnych spółek, ale mówie wam każda ma to w du***. Chodzę i odbijam się jak pinpong. Same problemy. Nie wiem czy oni nie chcą zarobić czy co. A niech sobie to wszystko niszczeje, mam to w du***. Komuna zarypana.
Ale chłopaki, nie zrażajcie się!! Choć zbudowanie własnej maszyny wiąże się z załamką od czasu do czasu

Jak ja cokolwiek komu zlecam, nawet nieodpłatnie albo odpłatnie to i tak każdy robi na od***rdol.
Jak sam nie staniesz przy pile, to Ci potną niedokładnie i krzywo. Jak sam nie staniesz przy frezarce to Ci pofrezują krzywo. Jak nie staniesz przy spawaczu i nie pokażesz palcem to jest duże prawdopodobieństwo że będziesz niezadowolony.
Już nie mówię w zakładach jak chcesz coś odkupić. Same problemy i odrzuty. Czasami podejście co niektórych mnie zastanawia. Może nie działają w interesie firmy tylko w swoim aby nie mieć problemów? Czasami jest załamka.
Nie żeby wszyscy, ale trafiłem narazie jednego frezera i jednego spawacza, któremu nie trzeba było patrzeć na ręce i się upewniać.
Aktualnie jestem załamany poszukiwaniem lokalizacji na odpalenie maszyny. Najlepsze jest to że niedaleko mnie jest mnóstwo opustoszałych budynków - warsztatów i pomieszczeń po pkp. Są one własnością 3 różnych spółek, ale mówie wam każda ma to w du***. Chodzę i odbijam się jak pinpong. Same problemy. Nie wiem czy oni nie chcą zarobić czy co. A niech sobie to wszystko niszczeje, mam to w du***. Komuna zarypana.
Ale chłopaki, nie zrażajcie się!! Choć zbudowanie własnej maszyny wiąże się z załamką od czasu do czasu

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Nie rozumiesz podstawowej kwesti - rozmawiasz nie z wlascicielem a z cieciem,habit_m_ pisze:...Aktualnie jestem załamany poszukiwaniem lokalizacji na odpalenie maszyny. Najlepsze jest to że niedaleko mnie jest mnóstwo opustoszałych budynków - warsztatów i pomieszczeń po pkp. Są one własnością 3 różnych spółek, ale mówie wam każda ma to w du***...
ktory pilnuje masy upadlosciowej


Jesli Ci wynajmie to gdy cos zlego sie stanie to bedzie na niego, a jak nic zlego sie
nie stanie to inni cieciowie beda na niego wilkiem patrzec ze sie popisuje

Szukaj po prostu lokalu z wlascicielem, a nie bezpanskiego...
A co do wykonawcow to niestety partaczy sporo, rowniez na forum.
A im kto wiekszy partacz tym ma wiecej do powiedzenia na kazdy temat.
Na szczescie ludzie, ktorym chce sie dobrze pracowac tez sie trafiaja...
q
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 23
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Może mi ktoś wytłumaczyś o co chodzi ?jacek-1210 pisze:Ja tylko próbuję udowodnić pewną tezę - proszę mi nie dokuczać !Tutaj są sami profesjonaliści, chciałem zrobić wątek również dla kompletnych laików którzy chcą spróbować tematu, takich którzy ani me ani be, a dużo lubią robić sami - nie sądziłem że to będzie aż tak odbiegało od idei tego forum
Pozdrawiam
