sigiii pisze:W takim razie jeszcze raz proszę o podanie czym i z jakimi parametrami przystąpić do frezowania łoża tzn jaki frez, najlepiej ile ostrzy oraz w przybliżeniu obroty wrzeciona i posuw.
Tylko w tym równaniu jest za dużo niewiadomych.
Frezarka jest improwizowana, nie wiadomo jak ze sztywnością i luzami, a frezowane łoże jest z "jakiegoś metalu", bo przecież nic dokładnie nie wiadomo.
Ponieważ chcesz frezować na sucho, a łoże może być utwardzane, to bym postawił na frez węglikowy, mały wiór i duże obroty.
Tylko zacząć by trzeba od kupienia freza.
Można trafić coś na Allegro za 50zł, a można kupić w sklepie za 500zł.
A tymi frezami, które masz też możesz popróbować, tylko bez chłodzenia może być ciężko.
Cienki frez jak ma za małe obroty, to zaczyna tańczyć na boki, a jak za duże to się przypala.
Trzeba próbować.
.