Kupiłem TR 45
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 29
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 29
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 56
- Rejestracja: 14 mar 2010, 15:20
- Lokalizacja: Wąwóz
A ja mam takie pytanie jak wyglądał transport tokarki ? miałeś jakiś hds ? czy na rurach i na przyczepkę ? Pytam bo sam zastanawiam się nad kupnem czegoś większego tylko największy problem to wlasnie transport , samo wytarganie maszyny od sprzedajacego i wtarganie jej do mnie ,odstrasza mnie trochę .
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 30
- Posty: 602
- Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
- Lokalizacja: Siedlce
Witam
Wziąłem pomoc drogową z wciągarką, Tokarka wjechała na rurkach i na płytach meblowych wciągana na wciągarce, wiertarka WKA 25 założona była koparką - baliśmy się, że się przewróci przechylona. Zdjęte było wszystko też koparką z widłami.
Nie masz się czego bać, ale zamów dużą pomoc drogową, koparka do tokarki nie będzie potrzebna, wjedzie i zjedzie na rurkach.
Weź transportowca z ogłoszenia, który ogłasz się "transport maszyn". On wie co i jak, więc będziesz bardziej wyluzowany
Jak chcesz to podeślę Ci fotki z całej akcji
Mam też filmy, ale nie wiem jak przesłać.
Pozdrawiam
Jacek
Wziąłem pomoc drogową z wciągarką, Tokarka wjechała na rurkach i na płytach meblowych wciągana na wciągarce, wiertarka WKA 25 założona była koparką - baliśmy się, że się przewróci przechylona. Zdjęte było wszystko też koparką z widłami.
Nie masz się czego bać, ale zamów dużą pomoc drogową, koparka do tokarki nie będzie potrzebna, wjedzie i zjedzie na rurkach.
Weź transportowca z ogłoszenia, który ogłasz się "transport maszyn". On wie co i jak, więc będziesz bardziej wyluzowany

Jak chcesz to podeślę Ci fotki z całej akcji

Pozdrawiam
Jacek
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 113
- Rejestracja: 14 lip 2009, 21:04
- Lokalizacja: wojsławice
witam
pozwolę sobie podpiąć się pod temat kolegi gdyż mam podobne problemy z zakupioną tr-45.
1. czy po odkręceniu pokrywy wrzeciennika będą problemy żeby ją założyć? wydaje mi się że trzeba zajrzeć do wodzików bo dźwignie od biegów chodzą bez blokowania zapadkami może sprężynki powypadały albo są popękane?
2. czy zwykła farba np chlorokauczuk będzie odporna na chłodziwo czy będzie odłazić? chciałbym ją trochę odświeżyć a że nie będę jej malował pistoletem (za dużo zaklejania i zabawy) to pomaluję pędzlem lub gdzie się da wałkiem i nie chciałbym pchać się w jakieś akryle czy inne cuda.
3. czy zbiornik u spodu wanny na wióry za wrzeciennikiem na lewym końcu tokarki jest na chłodziwo ? ja dostałem dodatkowy zbiornik stawiany osobno koło maszyny, ten orginalny to jakiś niewypał czy tylko ktoś sobie sam przerobił ?
4. na czym posadowić tokarkę? z maszyną dostałem 9 wibroizolatorów ale miejsc na nie mam 12(150 cm toczenia- 3 nogi) . posadzkę w garażu pod maszyną wykułem wykopię trochę głębiej i zaleję taką ławę . i czy stawiać ją na tych izolatorach czy betonować śruby i dokręcać ją do betonu przez jakąś gumę jeszcze ?
dużo tego ale myślę że coś pomożecie
pozdrawiam.
pozwolę sobie podpiąć się pod temat kolegi gdyż mam podobne problemy z zakupioną tr-45.
1. czy po odkręceniu pokrywy wrzeciennika będą problemy żeby ją założyć? wydaje mi się że trzeba zajrzeć do wodzików bo dźwignie od biegów chodzą bez blokowania zapadkami może sprężynki powypadały albo są popękane?
2. czy zwykła farba np chlorokauczuk będzie odporna na chłodziwo czy będzie odłazić? chciałbym ją trochę odświeżyć a że nie będę jej malował pistoletem (za dużo zaklejania i zabawy) to pomaluję pędzlem lub gdzie się da wałkiem i nie chciałbym pchać się w jakieś akryle czy inne cuda.
3. czy zbiornik u spodu wanny na wióry za wrzeciennikiem na lewym końcu tokarki jest na chłodziwo ? ja dostałem dodatkowy zbiornik stawiany osobno koło maszyny, ten orginalny to jakiś niewypał czy tylko ktoś sobie sam przerobił ?
4. na czym posadowić tokarkę? z maszyną dostałem 9 wibroizolatorów ale miejsc na nie mam 12(150 cm toczenia- 3 nogi) . posadzkę w garażu pod maszyną wykułem wykopię trochę głębiej i zaleję taką ławę . i czy stawiać ją na tych izolatorach czy betonować śruby i dokręcać ją do betonu przez jakąś gumę jeszcze ?
dużo tego ale myślę że coś pomożecie
pozdrawiam.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 29
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
powinno byc jak w dtr gdzie fundament stanowi po przykręceniu do niego masę maszyny, ale wiadomo nie każdy ma możliwośc robienia fundamentu, jesli to przykręcisz do betonu to będzie właściwie
dźwignie chodzą bez blokowania tzn w przejściu między biegami chodzą ciężej bo uruchamiają sprzęgło - rozbierzesz to zobaczysz że jest tam taka wielka dźwignia ( która też stanowi rozprowadzenie oleju na koła) i ona jest podnoszona popychaczami od róznych dźwigni. Ma to swoją regulację śrubami.
co do chlorokauczuku to ostatnio się ździwiłem jak kupiłem puszkę i był on żadki jak woda więc napewno nie jest to co nazywało się chlorokauczukiem - nawet przy malowaniu pistoletem nie zasychał w powietrzu, ale ja polecam mimo wszystko pomalowanie najtańszym lakierem samochodowym, a farba będzie odłazic zawsze jak nie zmatowisz i odtłuścisz dobrze
zbiornik na chłodziwo tam właśnie jest i jakoś nie miałem nigdy z nim problemu ( bo niby jaki - zbiornik to zbiornik )
dźwignie chodzą bez blokowania tzn w przejściu między biegami chodzą ciężej bo uruchamiają sprzęgło - rozbierzesz to zobaczysz że jest tam taka wielka dźwignia ( która też stanowi rozprowadzenie oleju na koła) i ona jest podnoszona popychaczami od róznych dźwigni. Ma to swoją regulację śrubami.
co do chlorokauczuku to ostatnio się ździwiłem jak kupiłem puszkę i był on żadki jak woda więc napewno nie jest to co nazywało się chlorokauczukiem - nawet przy malowaniu pistoletem nie zasychał w powietrzu, ale ja polecam mimo wszystko pomalowanie najtańszym lakierem samochodowym, a farba będzie odłazic zawsze jak nie zmatowisz i odtłuścisz dobrze
zbiornik na chłodziwo tam właśnie jest i jakoś nie miałem nigdy z nim problemu ( bo niby jaki - zbiornik to zbiornik )
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 113
- Rejestracja: 14 lip 2009, 21:04
- Lokalizacja: wojsławice
czyli chłodziwo pójdzie do orginalnego zbiornika. a te dźwignie to znaczy mają tak lekko chodzić nie ma tam w środku jakichś zatrzasków jak w normalnej skrzyni biegów kulka ze sprężynką żeby chociażby lepiej wyczuć punkt zazębienia się kół?
a czym poziomować taką maszynę i fundament pod nią, zwykłą długą poziomnicą budowlaną czy trzeba jakieś specjalne?
a czym poziomować taką maszynę i fundament pod nią, zwykłą długą poziomnicą budowlaną czy trzeba jakieś specjalne?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 29
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 113
- Rejestracja: 14 lip 2009, 21:04
- Lokalizacja: wojsławice
że są to ja wiem
rakiety i kosmiczne technologie też są
ale czy trzeba tego używać?
jak powinno działać to sprzęgło przy suporcie u mnie chodzi dość ciężko i nie zawsze udaje się przełączyć znaczy daje ale jak ciągnę lub naciskam to idzie ciężko i potem przeskok i załącza nagle albo hamuje ze zgrzytem. tak nie powinno być , mariusz kiedyś pisałeś że możesz zatrzymać wrzeciono w którym miejscu chcesz a ja na razie się cieszę jak w ogóle je zatrzymam lub wystartuję.


jak powinno działać to sprzęgło przy suporcie u mnie chodzi dość ciężko i nie zawsze udaje się przełączyć znaczy daje ale jak ciągnę lub naciskam to idzie ciężko i potem przeskok i załącza nagle albo hamuje ze zgrzytem. tak nie powinno być , mariusz kiedyś pisałeś że możesz zatrzymać wrzeciono w którym miejscu chcesz a ja na razie się cieszę jak w ogóle je zatrzymam lub wystartuję.