Właśnie jakie - jaką daje przewagę ? No bo jakaś płyta główna typu mikro z rozsądnym zasilaczem wydaje mi się dobrą bazą. Do tego być może własna karta z FPGA/DAC/ADC na PCIexpress lub drugim porcie ethernetowym - tylko jako prosty człon wykonawczy.
Też myślimy nad takim rozwiązaniem, ale jeśli brać pod uwagę kartę na PCIExpress, to taka karta też będzie swoje kosztować. Można ewnetualnie na LinuxRT puścić stos ethernetu czasu rzeczywistego i komunikować się z układem wykonawczym praktycznie bez buforowania.
Jednak dobra płyta PC wcale nie jest już taka tania, a do takiego systemu nie pakowałbym "piewszej z brzegu". Nie podoba mi się też to, że rynek tych płyt jest jak kalejdoskop, raz jakaś jest dostępna, za chwilę już są inne - wolałbym stabilną platformę sprzętową. Z kolei również nie bez znaczenia jest fakt, że własny sterownik miałby miejsze rozmiary i wydzielałby dużo mniej ciepła - a to znacznie ułatwia kwestię zamknięcia tego w zgrabnej i bezwentylatorowej obudowie.
Po prostu rozwiązanie z własnym sterownikiem jest moim zdaniem bardziej eleganckie, a różnice w cenie jak wziąć pod uwagę całość, wcale nie będą takie znaczące. Ostateczna klamka jeszcze nie zapadła, na pewno trzeba będzie dokładnie skalkulować różne warianty i wybrać optymalny.
Tak w ogóle, chętnie bym zobaczył ten układ, nad którym pracujesz. Dwa ARM9 powiadasz? Na jakich zegarach to śmiga?