-=Kolumnowa/sklejka/epoxy/aluminium/prow. liniowe/śr.kulowe/
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 32
- Posty: 185
- Rejestracja: 17 wrz 2008, 15:18
- Lokalizacja: Sopot
Filtr to trudna sprawa, ale faktycznie jest konieczny. Trzeba o nim od razu pomyśleć, bo zwiększa wymagania wobec pompy. Moim zdaniem jedyny rozsądny sposób to sitko, drobne sitko i kawałek gąbki. Jeśli dasz samą gąbkę - momentalnie się zapcha. W taki sposób jeśli zostawisz między nimi z 5 cm odstępu trochę zajmie zanim warstwa wiórów zapcha to wszystko. Na grubym sitku zatrzymają się takie, przez które płyn swobodnie przepłynie, na drobnym - podobnie. Gąbkę łatwo zapchać, wiec powinna mieć jak najmniej roboty.
Z drugiej strony u mnie na obrotach 28k RPM i frezie 0,8 mm aluminiowy pył jest tak drobny, że tworzy prawie niewidoczne drobinki barwiące chłodziwo jak farbka. Nie ukrywam że to poważny problem i gotowego pomysłu na to nie mam. Filtrowałem to przez ręczniki papierowe między cyklami pracy. Działało, ale taki zabieg trwał długo - szklanka około 5 minut. Im większą powierzchnię filtru zapewnisz, tym lepiej przebiegnie filtrowanie - dłużej taki filtr da radę pracować. Uniknięcie zapychania takim urobkiem zawsze będzie trudne.
Z drugiej strony u mnie na obrotach 28k RPM i frezie 0,8 mm aluminiowy pył jest tak drobny, że tworzy prawie niewidoczne drobinki barwiące chłodziwo jak farbka. Nie ukrywam że to poważny problem i gotowego pomysłu na to nie mam. Filtrowałem to przez ręczniki papierowe między cyklami pracy. Działało, ale taki zabieg trwał długo - szklanka około 5 minut. Im większą powierzchnię filtru zapewnisz, tym lepiej przebiegnie filtrowanie - dłużej taki filtr da radę pracować. Uniknięcie zapychania takim urobkiem zawsze będzie trudne.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 336
- Posty: 1507
- Rejestracja: 04 lis 2007, 19:45
- Lokalizacja: Kristiansund
- Kontakt:
Igła: metalowa część będzie całkowicie ucięta, zostanie tylko ten plastik z rurką w środku
Filtr: sprawa oczywista, na pewno sprawa niełatwa i nie ma tu złotego środka w którym wyeliminujemy czynność wymieniania/ czyszczenia filtra, myślałem o 3 stopniowym filtrze, siatka przy odpływie z wanny, gąbka gdzieś po drodze, w takim miejscu żeby łatwo wyczyścić, ale nie ta gęsta tylko ta rzadka i przy wężu ssącym coś takiego jak jest w kosiarkach czy piłach spalinowych, taki filtr w kształcie beczułki.
wrzeciono: bardzo lubię paski właśnie z tego względu, że nie muszę skupiać sie na osiowości elementów. Silnik znalazłem na dealextreme.com 450-800W, 18000 rpm
Filtr: sprawa oczywista, na pewno sprawa niełatwa i nie ma tu złotego środka w którym wyeliminujemy czynność wymieniania/ czyszczenia filtra, myślałem o 3 stopniowym filtrze, siatka przy odpływie z wanny, gąbka gdzieś po drodze, w takim miejscu żeby łatwo wyczyścić, ale nie ta gęsta tylko ta rzadka i przy wężu ssącym coś takiego jak jest w kosiarkach czy piłach spalinowych, taki filtr w kształcie beczułki.
wrzeciono: bardzo lubię paski właśnie z tego względu, że nie muszę skupiać sie na osiowości elementów. Silnik znalazłem na dealextreme.com 450-800W, 18000 rpm
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 32
- Posty: 185
- Rejestracja: 17 wrz 2008, 15:18
- Lokalizacja: Sopot
Nie rozpraszaj tego systemu filtracji. Pamiętaj że w przewodach też może Ci się odkładać brud. Im mniejszy dystans może przepłynąć brudne chłodziwo, tym mniejsze ryzyko że coś się zapcha. Możliwy jest nawet taki scenariusz, że chłodziwo w przewodzie (np. alkohol) wyschnie zostawiając drobniutki pył. Jeśli masz pecha - tenże pył osiądzie zachowując się jak cement, tworząc twardy zbity czop.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 34
- Posty: 430
- Rejestracja: 27 lut 2009, 00:05
- Lokalizacja: Stary Sącz
nie ma z tym problemu przy bldc gdyby frez się zatrzymał sterownik od razu wyłącza silnik nic sie nie pali testowanie było to kilka razy hehe i następny plus dla bezszczotkowcaDodatkowo paski działają jak bezpiecznik, w razie gdyby coś poszło bardzo źle i wszystko się zblokowało, pasek powinien spaść prędzej niż silnik miałby się przypalić.
