Które prowadnice lepsze i dlaczego :)
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 681
- Rejestracja: 26 gru 2010, 18:38
- Lokalizacja: Południe
- Kontakt:
Które prowadnice lepsze i dlaczego :)
Prosiłbym o porównanie prowadnic oczywiście w zestawie z łożyskiem:
http://allegro.pl/prowadnica-liniowa-hg ... 70120.html
z
http://allegro.pl/prowadnica-walek-z-po ... 49598.html
Bo poza lepszym wyglądem i mniejszą wysokością to chyba te "bardziej wypasione" (czytaj 5 razy droższe) nie oferują nic więcej?
Pozdrawiam
FDSA
http://allegro.pl/prowadnica-liniowa-hg ... 70120.html
z
http://allegro.pl/prowadnica-walek-z-po ... 49598.html
Bo poza lepszym wyglądem i mniejszą wysokością to chyba te "bardziej wypasione" (czytaj 5 razy droższe) nie oferują nic więcej?
Pozdrawiam
FDSA
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 681
- Rejestracja: 26 gru 2010, 18:38
- Lokalizacja: Południe
- Kontakt:
Jestem prawie pewien że temat już gdzieś pewnie był poruszany ale jak to mówią nadmiar informacji jest brakiem informacji... lub po prostu nie do końca wiem jak kożystać z opcji szukaj
co nie znaczy że nie próbowałem 
Wracając do tematu rozumiem że do frezowania spokojnie te tańsze wystarczą? a nawet zapewnią lepszą dokładność?:)


Wracając do tematu rozumiem że do frezowania spokojnie te tańsze wystarczą? a nawet zapewnią lepszą dokładność?:)
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Frezowania, ale czego? Te tańsze nie są bardziej precyzyjne od droższych. Wózki liniowe to zupełnie inna liga pod każdym względem. W amatorskiej maszynie wałki też wystarczą, ale jak chcesz robić przecyzyjną obróbkę w stali to na wałkach daleko nie zajedziesz (a w zasadzie na delikatnych obudowach łożysk liniowych).
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:


FDSA pisze:Stali nie zamierzam frezować


Wybaczcie, ale ogromnie mnie śmieszą tego typu deklaracje.
Masz uczulenie na Fe ?. Przyjdzie Ci jutro powiększyć otwór w blasze stalowej i pilnikiem zrobisz ?
Wydając jednak pare kilo zł. na maszynkę , dobrze jest mieć chociaż awaryjną możliwość pofrezowania stali.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2103
- Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
- Lokalizacja: mazowieckie
Mnie z kolei śmieszy jak ktoś robi maszynę do wszystkiego. Jest takie powiedzenie, które to dobrze określa. Jakieś założenia trzeba przyjąć na początku budowy. Jak np. elektronik robi frezarkę, to raczej po to, żeby frezować tworzywa, pcb i co najwyżej aluminium. W elektronice stali się raczej nie używa, więc po co mam robić małą maszynę zdolną obrabiać stal, ważącą 200kg skoro nie będę miał jej nawet gdzie postawić.