Źródło LG-120- przebiegi na jego wyjściu-proszę o pomoc
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 106
- Rejestracja: 20 lip 2006, 20:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Źródło LG-120- przebiegi na jego wyjściu-proszę o pomoc
Witam!
Posiadam w swojej maszynie źródło jak w temacie (zdjęcie LG-120). Niestety nie jestem z niej zadowolony ponieważ nie zachowuje się tak jak powinna. Jestem początkujący w tej dziedzinie i dlatego proszę o pomoc. Dlaczego wnioskuję że coś jest nie tak? Po 1. to mam problem przeciąć blachę o grubości 30mm przy ustawieniu 120A! Po drugie "na ucho" słychać ze plazma pracuje niestabilnie podczas cięcia blachy. O jakości nawet nie wspominam. No i co mnie martwi najbardziej to to co przedstawiają załączniki. Są to przebiegi napięcia zmierzone na na dzielniku rezystorowym wpiętym pomiędzy masę a elektrodę. Przebiegi na przemian wyglądają jak na rysunkach poniżej i zmieniają się po kilku chwilach pracy lub po kilku odpaleniach. Podpowiedzcie proszę co może z nią być nie tak. A może to jest normalne??
Pozdrawiam i dziękuję.
Posiadam w swojej maszynie źródło jak w temacie (zdjęcie LG-120). Niestety nie jestem z niej zadowolony ponieważ nie zachowuje się tak jak powinna. Jestem początkujący w tej dziedzinie i dlatego proszę o pomoc. Dlaczego wnioskuję że coś jest nie tak? Po 1. to mam problem przeciąć blachę o grubości 30mm przy ustawieniu 120A! Po drugie "na ucho" słychać ze plazma pracuje niestabilnie podczas cięcia blachy. O jakości nawet nie wspominam. No i co mnie martwi najbardziej to to co przedstawiają załączniki. Są to przebiegi napięcia zmierzone na na dzielniku rezystorowym wpiętym pomiędzy masę a elektrodę. Przebiegi na przemian wyglądają jak na rysunkach poniżej i zmieniają się po kilku chwilach pracy lub po kilku odpaleniach. Podpowiedzcie proszę co może z nią być nie tak. A może to jest normalne??
Pozdrawiam i dziękuję.
- Załączniki
-
- początek pracy
- 4_4.jpg (30.94 KiB) Przejrzano 956 razy
-
- ... lub po kilku minutach pracy
- 0_0.jpg (29.74 KiB) Przejrzano 956 razy
-
- po kilku odpaleniach...
- 2_1.jpg (35.24 KiB) Przejrzano 961 razy
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 106
- Rejestracja: 20 lip 2006, 20:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Tu masz rację. Parametry rzeczywiste odbiegają od tego co deklarował producent który niechętnie oferuje swoją pomoc w naprawie sprzętu. Niemniej jednak nie to mnie martwi tylko te przebiegi. Gdyby udało mi się ustawić źródło tak aby pracowało stabilnie przy msx. 70A to niech i tak będzie. Lepiej mieć stabilne 70A niźli niestabilne urojone 120A
.
Pozdrawiam.

Pozdrawiam.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
prawdopodobnie tranzystory kluczujące się nie wypełniają lub jak tniesz i maszyna przejeżdża przez żebra stołu materiałowego powstają wahania , bo możesz mieć niski prąd ciecia.
Również zawilgocenie gazu plazmowego będzie powodować identyczne objawy ale jako dodatek będzie to że są trudności w przebiciu raz większe a raz mniejsze.
To jest uzależnione od ilości wilgoci w gazie.
Również , plazma nie cierpi jak blacha którą się tnie jest zmrożona a na dodatek przyrdzewiała.
Nawet przeszlifowanie jej nie pomoże.
Wówczas , śrutowanie lub piaskowanie , nagrzanie jej do tem.20C° i przeprowadzenie testu.
Nie licz na to że przy procesie tym będzie przebieg idealny. Jest dużo czynników mający wpływ na jej pracę.
To urządzenie to Polski inwerter jak się nie mylę ale ma kilkadziesiąt wad. Drobnych wad ale dających się z nimi żyć.
Żeby otrzymać wiarygodny przebieg , musiał byś zachować idealne warunki pracy , to znaczy:
1. stała odległość palnika od materiału
2. gaz w temperaturze 25C
3. cięcie "w powietrzu" ( każdy najazd na żebro stołu materiałowego to zmiana w oscylogramie )
4. stała temperatura blachy
5. stała stabilna szybkość posuwu
6. brak tętnień na stole materiałowym. Czyli odseparowany od ochrony ... taki wolny strzelec.
Żeby coś Ci poradzić to może trzeba by to zobaczyć na własne oczy , lub jak praca jest faktycznie wyraźnie zła to nagraj filmik i go wrzuć
Również zawilgocenie gazu plazmowego będzie powodować identyczne objawy ale jako dodatek będzie to że są trudności w przebiciu raz większe a raz mniejsze.
To jest uzależnione od ilości wilgoci w gazie.
Również , plazma nie cierpi jak blacha którą się tnie jest zmrożona a na dodatek przyrdzewiała.
Nawet przeszlifowanie jej nie pomoże.
Wówczas , śrutowanie lub piaskowanie , nagrzanie jej do tem.20C° i przeprowadzenie testu.
Nie licz na to że przy procesie tym będzie przebieg idealny. Jest dużo czynników mający wpływ na jej pracę.
To urządzenie to Polski inwerter jak się nie mylę ale ma kilkadziesiąt wad. Drobnych wad ale dających się z nimi żyć.
Żeby otrzymać wiarygodny przebieg , musiał byś zachować idealne warunki pracy , to znaczy:
1. stała odległość palnika od materiału
2. gaz w temperaturze 25C
3. cięcie "w powietrzu" ( każdy najazd na żebro stołu materiałowego to zmiana w oscylogramie )
4. stała temperatura blachy
5. stała stabilna szybkość posuwu
6. brak tętnień na stole materiałowym. Czyli odseparowany od ochrony ... taki wolny strzelec.
Żeby coś Ci poradzić to może trzeba by to zobaczyć na własne oczy , lub jak praca jest faktycznie wyraźnie zła to nagraj filmik i go wrzuć
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 106
- Rejestracja: 20 lip 2006, 20:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Mam świadomość tego ,że nigdy nie będzie idelanie. Wystarczy mi jeśli dojdę do tego co jest przyczyną przechodzenia źródła ze stanu który pokazuje oscylogram pierwszy a drugi. Ja osobiście mam kilka podejrzeń co mogło się stać:
1. problemy z kluczowaniem ( o którym pisał cnccad)
2. zwarcie między zwojowe w którejś z cewek
3. wadliwe sprzężenie zwrotne
4. wadliwe kondensatory.
W przyszłym tygodniu przeprowadzam testy, a o wynikach poinformuję forumowiczów.
1. problemy z kluczowaniem ( o którym pisał cnccad)
2. zwarcie między zwojowe w którejś z cewek
3. wadliwe sprzężenie zwrotne
4. wadliwe kondensatory.
W przyszłym tygodniu przeprowadzam testy, a o wynikach poinformuję forumowiczów.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
jeszcze co mnie zastanawia , to dławik.
Kondensatory .... tak , to jest również możliwe że one mają problem z samymi sobą.
Tyle że wówczas też może rosnąc temperatura na tranzystorach .... ale oczywiście to zależy na ile są wadliwe kondensatory.
Proponuję .....
Wyłączyć HF i podłączyć jakieś obciążenie rezystancyjne tak żeby prąd był np. 40...50A
Wówczas wszystko wyjdzie z pomiarów. Nie będzie wahnięć a obciążenie będzie statyczne.
Kondensatory .... tak , to jest również możliwe że one mają problem z samymi sobą.
Tyle że wówczas też może rosnąc temperatura na tranzystorach .... ale oczywiście to zależy na ile są wadliwe kondensatory.
Proponuję .....
Wyłączyć HF i podłączyć jakieś obciążenie rezystancyjne tak żeby prąd był np. 40...50A
Wówczas wszystko wyjdzie z pomiarów. Nie będzie wahnięć a obciążenie będzie statyczne.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 106
- Rejestracja: 20 lip 2006, 20:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Dziękuję za radę.
Nie wiesz gdzie znajdę jakieś pomocne informacje nt. budowy takich plazm. Na przykład na elektrodzie jest dość dużo tematów dotyczących spawarek inwerterowych i głównie wiedzę na temat ich działania czerpię z tej właśnie strony. Jeśli jednak masz jakieś inne materiały lub ciekawe linki to chętnie się poduczę.
Pozdrawiam.
Nie wiesz gdzie znajdę jakieś pomocne informacje nt. budowy takich plazm. Na przykład na elektrodzie jest dość dużo tematów dotyczących spawarek inwerterowych i głównie wiedzę na temat ich działania czerpię z tej właśnie strony. Jeśli jednak masz jakieś inne materiały lub ciekawe linki to chętnie się poduczę.
Pozdrawiam.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 106
- Rejestracja: 20 lip 2006, 20:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Witam wszystkich!
Przepraszam za opóźnienie. Plazma została naprawiona, a przyczyna jak zwykle tkwiła w najnormalniej niedokręconej nakrętce od przewodu prądowego (masowego). Mam na myśli połączenie wewnątrz plazmy pomiędzy przewodem a gniazdem umieszczonym na obudowie źródła.
Dziękuję wszystkim za pomoc a w szczególności Koledze cnccad
Pozdrawiam.
Przepraszam za opóźnienie. Plazma została naprawiona, a przyczyna jak zwykle tkwiła w najnormalniej niedokręconej nakrętce od przewodu prądowego (masowego). Mam na myśli połączenie wewnątrz plazmy pomiędzy przewodem a gniazdem umieszczonym na obudowie źródła.
Dziękuję wszystkim za pomoc a w szczególności Koledze cnccad
Pozdrawiam.