stal 18g2a

problem z przyżądami jest taki ze może i mniej sie odkształci ale przez to są znacznie więsze naprężenia w materiale przezco często powstają pęknięcia. odkształceniom przeciwdziała sie za pomocą wiedzy a nie imadła

Podlacze sie pod temat. Mam do spawania profile prostokatne 100x50x5. Spawanie tych profili jest w ksztalt litery U(C - jak kto woli). Problem w tym, ze na koncach profile nietrzymaja wymiaru(sciaga ich do wewnatrz). Spawanie odbywa sie MIG-iem. Moze ktos doradzic jaka moze byc tego przyczyna?

Przyczynna chyba jest oczywista kolejność spawania. Pospawaj to dokładnie tak samo jak do tej pory tylko szczep te profile pod kątem takim jak się wygięło po spawaniu tylko w drugą stronę i jak się wygnie w czasie spawanie to będzie już proste - proste . Za którymś razem wyjdzie. Można też spawać w odpowiedniej kolejności. Ja spawam metodą TIG i przy pierwszym złączu patrzę co się dzieje jak się wygina na podstawie tego decyduję ile podgiąć i gdzie położyć kolejną spoinę lub jej fragment ewentualnie gdzie usztywnić chewtem. Tig daje możliwość ratowania poprzez zrobienie jeszcze jednego ściegu bez drutu powoduje to wygięcie konstrukcji co odpowiednio planując może doprowadzić do wyprostowania.

Luka pisze:Podlacze sie pod temat. Mam do spawania profile prostokatne 100x50x5. Spawanie tych profili jest w ksztalt litery U(C - jak kto woli). Problem w tym, ze na koncach profile nietrzymaja wymiaru(sciaga ich do wewnatrz). Spawanie odbywa sie MIG-iem. Moze ktos doradzic jaka moze byc tego przyczyna?

Ja podczas spawania wkładam ucięty na wymiar kawałek rury (w środek) ogranicza to ściąganie do środka. Na zewnątrz kątowniki przyspawane do stołu ogranicza na boki. Spoinę szczepną w 4 miejscach i powinno być ok. Oczywiście materiał dopasowany.