-=Kolumnowa/sklejka/epoxy/aluminium/prow. liniowe/śr.kulowe/
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 336
- Posty: 1507
- Rejestracja: 04 lis 2007, 19:45
- Lokalizacja: Kristiansund
- Kontakt:
no własnie liczyłem dzisiaj pojemność kondków, bo już wszystkie możliwości biorę pod uwagę i wyszło mi że potrzebuję 17000uF już nie pamiętam kto mi polecił wstawienie 4x10000uF, tak zrobię i odwinę też parę zwojów, tylko nie wiem ile? metodą prób i błędów. Bedę to robił dopiero jutro, dzisiaj już tylko "cod"
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 580
- Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
- Lokalizacja: Zgierz
Kondensatorów bym nie odłączł-nie zmieni to napięcia.
Obecnie masz zapene trafo 24V i musisz zejść do tych 17-18V. Pewnie będzie ok. 2-3 zwoje na 1V,czyli do odwinięcia będzie 14 do 21 zwojów. Najlepiej zmierz napięcie wtórne przed zabiegiem, odwiń np. 5 zwoi i ponownie sprawdż ile napięcia ubyło. Dalej matematyka. Uważaj, aby nie zluzowało Ci się całe uzwojenie.
Pozdrawiam.
Tomek.
Obecnie masz zapene trafo 24V i musisz zejść do tych 17-18V. Pewnie będzie ok. 2-3 zwoje na 1V,czyli do odwinięcia będzie 14 do 21 zwojów. Najlepiej zmierz napięcie wtórne przed zabiegiem, odwiń np. 5 zwoi i ponownie sprawdż ile napięcia ubyło. Dalej matematyka. Uważaj, aby nie zluzowało Ci się całe uzwojenie.
Pozdrawiam.
Tomek.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 336
- Posty: 1507
- Rejestracja: 04 lis 2007, 19:45
- Lokalizacja: Kristiansund
- Kontakt:
a już się bałem że będę musiał walczyć z klejem termicznym, bo mam wszystkie kondensatory zalane tym świństwem, ale hipotetycznie to co się zmieni jak ujmę te dwa kondensatory, jakie są plusy i minusy, jak na razie wiem że mnóstwo energii jest w nich skumulowane po odłączeniu napięcia i za każdym razem muszę podpinać jakiś rozładowywacz jka chcę pogrzebać przy układzie, a jak któregoś pięknego razu zapomnę rozładować...
[ Dodano: 2010-05-23, 23:22 ]
i jak taki transformator zaizolować z powrotem?
[ Dodano: 2010-05-23, 23:31 ]
i żeby być pewnym na 100% (bo nie mogę sobie pozwolić na kolejne spalenie, nie ze względu na kasę, ale ze względu na czas oczekiwania na scalaki, a i tak teraz zamówię ze 6 żeby mieć po ręką) to napisze jeszcze raz. Wiem że ciężko jest zdjagnozować na odległość po opisach laika i zdjęciach, ale jakie mogą być jeszcze przyczyny oprócz za wysokiego napięcia, chce sprawdzić wszystko, bo ciągle dziwi mnie że jeden sterownik pracuje a spaliły sie te same co ostatnim razem i dzwine jest ze znowu trafiły się słabsze modele (możliwe ale dziwne). Napięcie oczywiście obniżę, ale jak jeszcze coś bierzecie pod uwagę to piszcie, nawet jeśli to głupota to nie krępujcie się, ja z elektroniki to jestem kompletnie zielony. Teraz i tak wiele nie napsrawdzam bez nowych scalaków a jak zamówię to będę je miał najwcześniej za 3 tygodnie i tak to u mnie wygląda. Przepraszam za słownictwo, można mnie nawet za to ukarać, ale nie mam się gdzie wyżyć tutaj, nie ma wkoło mnie ludzi którzy zrozumieją co znaczą spalone scalaki, do których mogę się poskarżyć. I TAK ku*** DO ZAJEBANIA!!!
(cytat z filmu)
[ Dodano: 2010-05-23, 23:22 ]
i jak taki transformator zaizolować z powrotem?
[ Dodano: 2010-05-23, 23:31 ]
i żeby być pewnym na 100% (bo nie mogę sobie pozwolić na kolejne spalenie, nie ze względu na kasę, ale ze względu na czas oczekiwania na scalaki, a i tak teraz zamówię ze 6 żeby mieć po ręką) to napisze jeszcze raz. Wiem że ciężko jest zdjagnozować na odległość po opisach laika i zdjęciach, ale jakie mogą być jeszcze przyczyny oprócz za wysokiego napięcia, chce sprawdzić wszystko, bo ciągle dziwi mnie że jeden sterownik pracuje a spaliły sie te same co ostatnim razem i dzwine jest ze znowu trafiły się słabsze modele (możliwe ale dziwne). Napięcie oczywiście obniżę, ale jak jeszcze coś bierzecie pod uwagę to piszcie, nawet jeśli to głupota to nie krępujcie się, ja z elektroniki to jestem kompletnie zielony. Teraz i tak wiele nie napsrawdzam bez nowych scalaków a jak zamówię to będę je miał najwcześniej za 3 tygodnie i tak to u mnie wygląda. Przepraszam za słownictwo, można mnie nawet za to ukarać, ale nie mam się gdzie wyżyć tutaj, nie ma wkoło mnie ludzi którzy zrozumieją co znaczą spalone scalaki, do których mogę się poskarżyć. I TAK ku*** DO ZAJEBANIA!!!

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 71
- Posty: 2558
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
tak jak pisałem, scalaki obejmuje ta sama zasada co np procki od kompa. jeden się kreci lepiej i wytrzymuje większe napięcie rdzenia drugi mniej i podaje sygnały dymne. poczekaj z odwijaniem zwoi bo to trochę zabawy jest. skoro wg twoich obliczeń potrzebujesz 17 tysi to zostaw 2 z 4ch zmierz na podpiętym X ile będzie. kondensatory sporo podbijają napięcie ale będzie obciążenie to pójdzie w dol. ostatecznie odwijanie zwoi. a zaizolować możesz zwykła taśma izolacyjna choć fajnie zachować te folijke w która jest zawinięty
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 108
- Rejestracja: 14 lip 2008, 17:13
- Lokalizacja: Tarnów/Dania-Lyngby
Kolega jest z Tarnowa a to niedaleko przecieżzacharius pisze: a zaizolować możesz zwykła taśma izolacyjna choć fajnie zachować te folijke w która jest zawinięty



Pozdrawiam
Piotrek
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 419
- Rejestracja: 16 sie 2009, 11:53
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
- Kontakt:
W Norwegii.
Pozdrawiam Paweł Z.
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 336
- Posty: 1507
- Rejestracja: 04 lis 2007, 19:45
- Lokalizacja: Kristiansund
- Kontakt:
Nie odbierzcie tego gejowsko, ale jesteście kochani
Jak piszecie tak zrobię, właśnie się do tego zabieram, napięcie zmierzone na sterowniku X to 29,6 i 22,5 na wtórnym, zejdę do 17V i odejmę 2 kondki. Cały czas mnie zastanawia dlaczego to działało jakiś czas bo przecież robiłem już testy, a teraz nagle są za słabe cały czas obawiam się że to coś innego. Niestety nie mogę sam do tego dojść. Np sprawdzałem kondensatory i wyszło mi że mają po 1 ohm, a powinny mieć 4,7
i jak prądy się mają do tego
i druga sprawa nie rozumiem tych oznaczeń, jak mają być zworki na 1/8 kroku
[ Dodano: 2010-05-24, 12:56 ]
odwijanie transformatora zakończone sukcesem, uzyskane napięcie: 26,6V po wyprostowaniu

Jak piszecie tak zrobię, właśnie się do tego zabieram, napięcie zmierzone na sterowniku X to 29,6 i 22,5 na wtórnym, zejdę do 17V i odejmę 2 kondki. Cały czas mnie zastanawia dlaczego to działało jakiś czas bo przecież robiłem już testy, a teraz nagle są za słabe cały czas obawiam się że to coś innego. Niestety nie mogę sam do tego dojść. Np sprawdzałem kondensatory i wyszło mi że mają po 1 ohm, a powinny mieć 4,7
i jak prądy się mają do tego

i druga sprawa nie rozumiem tych oznaczeń, jak mają być zworki na 1/8 kroku

[ Dodano: 2010-05-24, 12:56 ]
odwijanie transformatora zakończone sukcesem, uzyskane napięcie: 26,6V po wyprostowaniu
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 71
- Posty: 2558
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
umówmy się, nie kondensatory a oporniki
a poza tym ciężko je sprawdzić nie wylutowywując z płytki. co do zworek to moja logika nakazuje mi że dla 1/8 maja być ściągnięte obie.
zlutuj ster na nowo, sprawdź wszystkie inne półprzewodniki, diody i takie tam i dopiero wtedy podłączaj

zlutuj ster na nowo, sprawdź wszystkie inne półprzewodniki, diody i takie tam i dopiero wtedy podłączaj
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły