FREZARKA 5 OSIOWA ( POLE PRACY 300x300x300 ze stołem obrot.)
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 17
- Rejestracja: 25 gru 2007, 17:34
- Lokalizacja: szczecin
reduktor czyli jesli dobrze rozumiem przekladnia w tym wypadku falowa faktycznie zwiekszy mi moment (przelozenie 1:80 x przelozenie kol pasowych) ok 100 czyli przy nominalnym pradzie i momencie 0.38Nm stol bedzie pracowal z momentem ok 38 Nm a przy wiekszym pradzie (np przy przyspieszaniu) i wiecej. Zakladajac nawet przykladowo ze bede dysponowal momentem 30Nm moze byc on zuzyty na przyspieszenie katowe stolu dodatkowo na moment powstaly od sil skrawania na danym promieniu oraz wlasnie na moment od sil ciezkosci stolu w przypadku gdy jego srodek ciezkosci nie bedzie pokrywal sie z osia obrotu. Wiadomo ze ten ostatni moment jest niekorzystny i bedzie pomniejszal wartosc momentu do wykorzystania w tym wypadku zalozonych 30 Nm. Chociaz z drugiej strony moze moment od ciezaru stolu nie bedzie taki znaczacy??? trzeba by policzyc:)
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Budowa maszyny, to jedna kwestia, druga - odpowiedni CAM. Kolega wypatrzył już jakiś darmowy, generujący 5 osi, czy program będzie pisany "z ręki"?
[ Dodano: 2010-04-10, 23:16 ]
[ Dodano: 2010-04-10, 23:16 ]
Kolega przejmuje się środkiem ciężkości stołu - może i dobrze. Niemniej proszę się zastanowić co będzie z nim, kiedy zainstalujemy ciężki materiał?liju24 pisze:...dodatkowo na moment powstaly od sil skrawania na danym promieniu oraz wlasnie na moment od sil ciezkosci stolu w przypadku gdy jego srodek ciezkosci nie bedzie pokrywal sie z osia obrotu. Wiadomo ze ten ostatni moment jest niekorzystny i bedzie pomniejszal wartosc momentu do wykorzystania w tym wypadku zalozonych 30 Nm.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 638
- Rejestracja: 22 lis 2008, 13:59
- Lokalizacja: 3miasto
- Kontakt:
Podzielam obawy kolegi Leoo i jestem ciekaw jak poszukiwania w miarę taniego CAMa ..Leoo pisze:Budowa maszyny, to jedna kwestia, druga - odpowiedni CAM. Kolega wypatrzył już jakiś darmowy, generujący 5 osi, czy program będzie pisany "z ręki"?
artstudio - program od ktorego zaczynalem swoja przygode z komputerami
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 17
- Rejestracja: 25 gru 2007, 17:34
- Lokalizacja: szczecin
Myslalem co bedzie jak zamontujemy ciezki materal i dlatego napisalem zminimalizowac a nie wyeliminowac moment od ciezaru. Wiadomo ze za kazdym razem kiedy bedzie w uchwycie inny material to automatycznie bedzie inny srodek ciezkosci calego stolu wiec nigdy nie bedzie idealnie wywazony chyba ze dla jakiegos jednego konkretnego przypadku dlatego zastanawiam sie gdzie po prostu bedzie najlepiej:) Ale ten problem zostawie poki co jak skoncze druga przekladnie falowa i bede juz znal wymiary i ciezary wszystkich czesci na stolik. Wtedy zajme sie ich "ustawianiem" w projekcie
Odnosnie CAMa to wiadomo ze pisanie z reki odpada przy 5 osiach a tanich do 5 osi to chyba nie ma hehe. Jesli mozecie jakis polecic to bylo by milo:)
Mam pytanie, a wlasciwie wiele ale na tym poziomie budowy zapytam o to co bedzie mi wkrotce potrzebne.
Niedlugo trzeba bedzie zrobic cala ze tak powiem rame do maszyny pod szyny itd. Wiadomo ze bardzo istotne jest aby szyny byly do siebie jak najbardziej rownolegle a niektore prostopadle. No i tutaj kiedy pomysle o setnych milimetra to od razu jak to zrobic i czy to w ogole osiagale i jakie dokladnosci wy osiagacie? Wiadomo ze powierzchnie pod szynami musza byc szlifowane. Caly czas tez mysle czy ma to byc konstrukcja spawana czy tez skrecana. Domyslam sie ze spawana i wyzarzona i dopiero obrobiona byla by najlepsza? Jesli spawana to czy wtedy gotowa rame dac gdzies na frezarke bramowa? Czy wtedy mam gwarancje ze osie beda rownolegle i prostopadle?
A moze zdecydowac sie na skrecana? I po obrobieniu wszystkich plaszczyzn pod szyny dopiero skrecic? W waszej galerii widzialem wiele takich rozwiazan i zastanawiam sie czy to dobry sposob? Na jakim poziomie uzyskaliscie dokladnosc? Ewentualnie jakimi sposobami wprowadzacie poprawki? Mocniej dokrecacie sruby czy jak? Przykladowo zastanawiam sie nad taka sytuacja: Powiedzmy ze robie jedna z osi i na frezarce splanowali mi powierzchnie pod dwie szyny i nawiercili otwory. Pytanie czy mam pewnosc ze jak zwyczajnie przykrece szyny i potem zaloze stolik na wozkach to faktycznie bedzie wszystko ok?
A moze stosujecie jakas technike np ze przykrecacie jedna szyne calkowicie a druga tylko jedna sruba na koncu, zakladacie stolik z wozkami i dopiero kiedy wozki wymusza rownoleglosc to dokrecacie reszte srub na drugiej szynie?
Duzo pytan i troche nieuporzadkowanie ale prosze o rady sugestie tych z was ktorzy tez kiedys stawali przed tym problemem:)
Odnosnie CAMa to wiadomo ze pisanie z reki odpada przy 5 osiach a tanich do 5 osi to chyba nie ma hehe. Jesli mozecie jakis polecic to bylo by milo:)
Mam pytanie, a wlasciwie wiele ale na tym poziomie budowy zapytam o to co bedzie mi wkrotce potrzebne.
Niedlugo trzeba bedzie zrobic cala ze tak powiem rame do maszyny pod szyny itd. Wiadomo ze bardzo istotne jest aby szyny byly do siebie jak najbardziej rownolegle a niektore prostopadle. No i tutaj kiedy pomysle o setnych milimetra to od razu jak to zrobic i czy to w ogole osiagale i jakie dokladnosci wy osiagacie? Wiadomo ze powierzchnie pod szynami musza byc szlifowane. Caly czas tez mysle czy ma to byc konstrukcja spawana czy tez skrecana. Domyslam sie ze spawana i wyzarzona i dopiero obrobiona byla by najlepsza? Jesli spawana to czy wtedy gotowa rame dac gdzies na frezarke bramowa? Czy wtedy mam gwarancje ze osie beda rownolegle i prostopadle?
A moze zdecydowac sie na skrecana? I po obrobieniu wszystkich plaszczyzn pod szyny dopiero skrecic? W waszej galerii widzialem wiele takich rozwiazan i zastanawiam sie czy to dobry sposob? Na jakim poziomie uzyskaliscie dokladnosc? Ewentualnie jakimi sposobami wprowadzacie poprawki? Mocniej dokrecacie sruby czy jak? Przykladowo zastanawiam sie nad taka sytuacja: Powiedzmy ze robie jedna z osi i na frezarce splanowali mi powierzchnie pod dwie szyny i nawiercili otwory. Pytanie czy mam pewnosc ze jak zwyczajnie przykrece szyny i potem zaloze stolik na wozkach to faktycznie bedzie wszystko ok?
A moze stosujecie jakas technike np ze przykrecacie jedna szyne calkowicie a druga tylko jedna sruba na koncu, zakladacie stolik z wozkami i dopiero kiedy wozki wymusza rownoleglosc to dokrecacie reszte srub na drugiej szynie?
Duzo pytan i troche nieuporzadkowanie ale prosze o rady sugestie tych z was ktorzy tez kiedys stawali przed tym problemem:)
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1743
- Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
- Lokalizacja: Rybnik
Kolego odnośnie montażu prowadnic to proponuje wejść sobie np na stronę HIWIN-a i pobrać katalog prowadnic . W katalogu znajdziesz zalecane sposoby montażu prowadnic . A dokładność jaka uzyskasz zależy od tego na jakiej maszynie to będzie obrabiane i oczywiście umiejętności jej operatora .
Ostatnio zmieniony 12 kwie 2010, 15:17 przez skoti, łącznie zmieniany 1 raz.
Moj chomik
http://chomikuj.pl/skotisobek
http://chomikuj.pl/skotisobek
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 17
- Rejestracja: 25 gru 2007, 17:34
- Lokalizacja: szczecin
Sprawnosc zalezy od przełozenia przekladni (1:80 i 1:100 wypadaja chyba najlepiej), Od zastosowanego smaru lub oleju oraz temperatury otoczenia (im nizsza temp tym mniejsza sprawnosc) oraz od predkosci obr na wejsciu (wyzsze predkosci nizsze sprawnosci) jak i od stosunku LOAD TORQUE/RATED TORQUE. Jak zawsze czynnikow wiele ale w koncu jak silnik elektryczny o sprawnosci np 0.8 zatrzymamy na sile reka to tez mu sprawnosc do zera spadnie hehe;)
Generalnie rzecz biorac krzywe sprawnosci wydaja sie w najlepszych warunkach miec asymptotke mniej wiecej na poziomie spr=0.9 , a w temp otoczenia 40C sprawnosc moze siegac ok 0.87 wiec mysle ze tragedii nie ma. Poza tym to co sie tu liczy to dokladnosc pozycjonowania. Jak sprawnosc bedzie dokuczala to mozna zawsze wrzucic wieksze servo a rachunki za prad raczej wiele roznic sie nie beda;)
A skad takie pytanie? Kolega mial stycznosc z taka przekladnia albo sie przymierzał? Pozdrawiam!
Generalnie rzecz biorac krzywe sprawnosci wydaja sie w najlepszych warunkach miec asymptotke mniej wiecej na poziomie spr=0.9 , a w temp otoczenia 40C sprawnosc moze siegac ok 0.87 wiec mysle ze tragedii nie ma. Poza tym to co sie tu liczy to dokladnosc pozycjonowania. Jak sprawnosc bedzie dokuczala to mozna zawsze wrzucic wieksze servo a rachunki za prad raczej wiele roznic sie nie beda;)
A skad takie pytanie? Kolega mial stycznosc z taka przekladnia albo sie przymierzał? Pozdrawiam!