Zima :) Kto ma dosyć?

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

Czy masz dosyć zimy?

Czas głosowania minął 28 lut 2010, 17:53

Tak
21
50%
Nie
21
50%
 
Liczba głosów: 42

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 8198
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#31

Post napisał: WZÓR » 14 mar 2010, 10:55

Byłem ostatnio na nartkach w Czechach - Janske Lazne .
Pogoda dopisała , po 7 godzinach jazdy na stoku wróciłem na parking i k**** mnie z**** :mad:
....przywalili mi po Fabce ... całe szczęście delikatnie :mrgreen:


Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


HUD
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 463
Rejestracja: 22 kwie 2007, 21:27
Lokalizacja: Lublin

#32

Post napisał: HUD » 14 mar 2010, 11:02

Mam nadzieję ze już więcej w tej "dziczy " nie zawitasz i zaszyjesz się gdzieś w tym "wspaniałym" miejscu pełnym wyśmienitych kierowców
Pozdrawiam Krzysztof G.

Awatar użytkownika

CNCRob
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1320
Rejestracja: 24 cze 2007, 20:42
Lokalizacja: Świdwin / Worcester

#33

Post napisał: CNCRob » 14 mar 2010, 13:56

hehe panowie, nieźle tam macie. u mnie od okolo miesiaca jest wiosennie. w tej chwili jest słonecznie i 13,3 stopnia na zewnatrz...
- Heidenhain - Siemens - Fanuc -
Able to use the following programmes: FANUC Series 18i-TB, FANUC O-T, SIEMENS SINUMERIC 810D & 840D, ShopMILL, ShopTURN, ManualTURN, HEIDENHAIN CNC ISO, DIN PLUS and TURN PLUS (CNC PILOT) and many more.

Awatar użytkownika

Autor tematu
namemartin
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 731
Rejestracja: 01 mar 2008, 18:08
Lokalizacja: Warszawa

#34

Post napisał: namemartin » 14 mar 2010, 15:31

Draco pisze:13,3 stopnia na zewnatrz...
Pozazdrościć tylko.
W wawie weekendowo padał śnieg, deszcz, deszcz ze śniegiem...
Jak to się wszystko topiło wcześniej... 'sopelek' spadający z dachu ładnie się wpasował w szybę samochodu mojego sąsiada... Trzeba było szybko foty strzelić zanim sprawca się nie stopił :mrgreen: . Z odszkodowaniem od właściciela budynku problemu nie było.
W dzień obchodź się z żoną jak z przyjacielem, w nocy jak z przyjaciółką.

Awatar użytkownika

CNCRob
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1320
Rejestracja: 24 cze 2007, 20:42
Lokalizacja: Świdwin / Worcester

#35

Post napisał: CNCRob » 14 mar 2010, 15:38

teraz jest 17,7 stopnia :) rekord tej wiosny :) ide na spacerek :)
- Heidenhain - Siemens - Fanuc -
Able to use the following programmes: FANUC Series 18i-TB, FANUC O-T, SIEMENS SINUMERIC 810D & 840D, ShopMILL, ShopTURN, ManualTURN, HEIDENHAIN CNC ISO, DIN PLUS and TURN PLUS (CNC PILOT) and many more.

Awatar użytkownika

M 52
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 420
Rejestracja: 29 gru 2007, 21:01
Lokalizacja: Warszawa

#36

Post napisał: M 52 » 14 mar 2010, 18:50

HUD pisze:Mam nadzieję ze już więcej w tej "dziczy " nie zawitasz i zaszyjesz się gdzieś w tym "wspaniałym" miejscu pełnym wyśmienitych kierowców
Nic z tego :roll: . Wskutek rozmaitych kolei losu sporo czasu spędzam w tym mieście. Dzicz na jezdniach jest faktem zresztą pewnie nie tylko tam. To co lubelscy kierowcy wyprawiali w czwartkowy wieczór i piątkowy poranek, to po prostu dzicz :razz: . W sobotę w Warszawie odpocząłem jadąc przez miasto :wink: .
pozdrawiam
Maciek
miłośnik maszyn parowych i silników GAD


HUD
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 463
Rejestracja: 22 kwie 2007, 21:27
Lokalizacja: Lublin

#37

Post napisał: HUD » 14 mar 2010, 20:27

jak się jedzie maszyną parową to faktycznie że reszta może wydać się .................. :mrgreen:
Pozdrawiam Krzysztof G.


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#38

Post napisał: diodas1 » 14 mar 2010, 21:01

Maszyna parowa zawsze ma zielone światło. Kiedy jeździłem Zaporożcem który wyglądał jakby przed chwilą wrócił spod Stalingradu,( dźwięk silnika też jednoznacznie się kojarzył) to nie miałem problemów na drogach. Kierowcy szybkich "wypasów" natychmiast na mój widok zwalniali i zjeżdżali z trasy. Na chodniku czuli się bezpieczniej. Szczególnie że zza szyby wyglądałem też dość egzotycznie, w wielkiej futrzanej czapie na głowie, jako że temperatura wewnątrz kabiny była bliska temperatury zewnętrznej a na elementach pulpitu i wąsach osiadał szron. To było autko. Blacha milimetrowa, korba do rozruchu awaryjnego...

Awatar użytkownika

zacharius
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2558
Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#39

Post napisał: zacharius » 14 mar 2010, 22:19

ależ u nas w Kraku wieje :o
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły

Awatar użytkownika

M 52
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 420
Rejestracja: 29 gru 2007, 21:01
Lokalizacja: Warszawa

#40

Post napisał: M 52 » 15 mar 2010, 11:08

diodas1 pisze:Maszyna parowa zawsze ma zielone światło. Kiedy jeździłem Zaporożcem który wyglądał jakby przed chwilą wrócił spod Stalingradu,( dźwięk silnika też jednoznacznie się kojarzył) to nie miałem problemów na drogach. Kierowcy szybkich "wypasów" natychmiast na mój widok zwalniali i zjeżdżali z trasy. Na chodniku czuli się bezpieczniej. Szczególnie że zza szyby wyglądałem też dość egzotycznie, w wielkiej futrzanej czapie na głowie, jako że temperatura wewnątrz kabiny była bliska temperatury zewnętrznej a na elementach pulpitu i wąsach osiadał szron. To było autko. Blacha milimetrowa, korba do rozruchu awaryjnego...
Nie kuś :wink: bo zrobimy wątek o odjazdowych brykach. Wspomnę tylko zawsze wolną drogę dla mojej Warszawianki i codzienne ujeżdżanie dolnego Żuka przed dwudziestu laty. Żeby nie było całkiem OT - zimą codziennie nosiłem dwa wiadra wody do układu chłodzenia. Aż dwa wiadra, bo większość rozlewałem po drodze. Wóz był w takim stanie, jak wiekowe golfy ujeżdżane dziś powszechnie przez wspomnianą dzicz, więc nie było mowy o inwestowaniu w płyn do chłodzenia :mrgreen: Ale korbę miał i stary akumulator, więc zdarzało się go odpalać tą korbą. I było fajnie :grin:
HUD pisze:jak się jedzie maszyną parową to faktycznie że reszta może wydać się .................. :mrgreen:
Reszta, to wtedy niemal przestaje istnieć :mrgreen:
pozdrawiam
Maciek
miłośnik maszyn parowych i silników GAD

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”