Chińszczyzna?

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.
Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#21

Post napisał: ALZ » 26 lut 2010, 21:55

a nie lepiej założyć porządny silnik i falownik?? Chyba mniej kombinacji



Awatar użytkownika

ozmos
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 11
Posty: 53
Rejestracja: 13 gru 2006, 01:35
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

#22

Post napisał: ozmos » 27 lut 2010, 10:39

W tej chili jest silnik DC i sterownik, w czym silnik AC z falownikiem miałby być lepszy? Z doświadczenia wiem że będzie gorszy w dolnym zakresie obrotów.
Jerzy

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#23

Post napisał: ALZ » 27 lut 2010, 10:50

Tak przypuszczałem że to silnik DC. Niestety chinole często taki gówniany napęd stosują (mam go w frezarce). Założyłbym silnik trójfazowy + wentylator i falownik. Sterując wektorowo silnik można uzyskać duży moment. Poza tym można taki silnik "kręcić"powyżej 50 Hz. Nie wspominam tu już że chiński silnik DC 1 kW niewiele ma wspólnego z 1 kilowatem :mrgreen:

Awatar użytkownika

ozmos
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 11
Posty: 53
Rejestracja: 13 gru 2006, 01:35
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

#24

Post napisał: ozmos » 27 lut 2010, 13:59

To napisz że założyłeś mocniejszy silnik, a czy on AC czy DC to akurat ma niewielkie znaczenie. No i jeszcze jeden "drobny szczegół" - silnik AC przy tej samej mocy jest znacznie większy, i po prostu nie wejdzie do tokarki, a o włożeniu mocniejszego tym bardziej nie ma mowy.
Mam natomiast inny nowy chytry plan - założyć silnik BLDC - zmieści się nawet 7kW zamiast obecego 1kW :-)
Jerzy

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#25

Post napisał: ALZ » 27 lut 2010, 15:07

Wiadomo że zrobisz jak zechcesz, ale pod tymi wszystkimi blachami jest konstrukcja zwykłego nutolla( w tym przypadku bez przekładni) i skoro do nutola można założyć większy silnik to nie wiem dlaczego tego nie można zrobić w Twoim przypadku. Tak nawiasem, to wrzuciłbym ten silnik pod tokarką tak jak było w polskich 16

Awatar użytkownika

ozmos
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 11
Posty: 53
Rejestracja: 13 gru 2006, 01:35
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

#26

Post napisał: ozmos » 27 lut 2010, 20:59

Nawet kilka silników i falowników mam, ale mniej roboty jest dołożyć kółko pośrednie niż przerabiać obudowę tokarki, podstawę, wannę na wióry. Mocy mi nie brakuje, jedynie momentu i niższych obrotów. Do większej mocy to ta tokarynka nie ma sztywności, na tym silniku który jest można ją doprowadzić do drgań stukrotnie zbyt dużych.
Jerzy


Autor tematu
tomassi
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 6
Posty: 11
Rejestracja: 18 lut 2010, 11:04
Lokalizacja: Galicja

#27

Post napisał: tomassi » 02 mar 2010, 20:58

Ponieważ przypiliło mnie więc muszę w ciągu kilku dni podjąć decyzję co do zakupu tokarki. Po przeczytaniu niemal całego wątku dotyczącego NuToola już właściwie przekonałem się do tego producenta, byłem nawet w LM żeby przed ostateczną decyzją organoleptycznie posmakować tokareczkę. Trochę przeraziła mnie jej waga w perspektywie wtaszczenia tego do domu. Niestety diabeł mnie przed chwilą podkusił i jeszcze raz wrzuciłem hasło tokarek na Allegro. Pech chciał, że znowu natknąłem się na Bernardo (z którym już właściwie po Waszych wypowiedziach dałem sobie spokój):
http://www.allegro.pl/item910096667_ber ... u_hit.html
i co mnie wprawiło w kołowaciznę to tekst, który tam jest zamieszczony, cytuję:
Tokarka produkcji PWA AUSTRIA BERNARDO
Wyprodukowana w Europie w zakładach BERNARDO.
Panowie, czy sprzedawca robi potencjalnych nabywców w konia, czy to prawda? Czy ktoś z tego forum może udzielić rzeczowej odpowiedzi. No bo teraz gdy byłem już zdecydowany wydać kasę na NuToola nie wiem co robić.


kd
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 8
Rejestracja: 29 sty 2005, 18:21
Lokalizacja: ok.Krakowa

#28

Post napisał: kd » 02 mar 2010, 21:29

Wejdź sobie na stronę www.bernardo.at i zobaczysz, że chwalą się pokazując tylko magazyny, a nigdzie nie widać żadnej produkcji. Tak że jest to chińszczyzna sprzedawana przez firmę austriacką (robiona na jej zamówienie).
Jeśli jesteś z małopolski to możesz poszukać w Skawinie przy ul. Wrony firmy handlującej maszynami Bernardo. Jak jutro znajdę gdzieś katalog to podam dokładniejsze namiary.


skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1092
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#29

Post napisał: skoczek » 02 mar 2010, 21:30

Witam serdecznie.
Kolego w Europie chyba nie ma nikogo kto by robił tak małe tokarki. Na dodatek w tej cenie. Ten handlarz robi ludzi delikatnie mówiąc w balona. To wszystko to złom ściągany z Chin. Metkę europejską przyklejają bo zwożą maszyny rozebrane i w Europie je składają. Takie rozwiązanie pozwala im napisać że wyprodukowana w Europie, co oczywiście jest bzdurą. To tak jakbym przywiózł sobie audice z Niemiec jako składaka, tu poskładał i powiedział że wyprodukowana w Polsce. Niestety takich cwaniaków na allegro jest sporo - żerują na niewiedzy ludzi wciskając im kit że to europejski produkt. W tej cenie nie da się wyprodukować tokarki w Europie. Poza tym na oko widać że to szmelc z dalekich krajów (trochę chamsko brzmi, wybaczcie narody).
Pozdrawiam, skoczek.

Awatar użytkownika

gelorad
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 216
Rejestracja: 23 wrz 2009, 13:32
Lokalizacja: Lublin

#30

Post napisał: gelorad » 02 mar 2010, 21:40

tomassi pisze:Trochę przeraziła mnie jej waga w perspektywie wtaszczenia tego do domu.
Zdejmujesz konik, cały suport z sanek, uchwyt i w kawałkach bez problemu można wnieść we dwóch. Przed pierwszym uruchomieniem i tak trzeba ją rozebrać na części, umyć z mazidła i przesmarować.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”