Tokarka CNC - projekt,realizacja...

Dyskusje dotyczące budowy amatorskich tokarek CNC lub modernizacji maszyn konwencjonalnych.
Awatar użytkownika

Autor tematu
gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#11

Post napisał: gmaro » 16 paź 2009, 07:48

To tak po wstępnym rozrysowaniu przy uchwycie 160 - talerz wychodzi w rozmiarze fi 280. Oczywiście do póki nie powstanie model wszystkie podawane wymiary są ruchome .

Obrazek

A przykładowy talerz z vdi wygląda tak.

Obrazek

Oczywiście mocno liczę na fotki ze strony Olo ,które obiecał wykonać .
ma555rek pisze:
gmaro pisze:Kolejną inspiracją były kiedyś linki na forum umieszczone .
Fajnie wygląda tylko może korpus maszyny potraktować od nowa własnym rozwiazaniem?
To co jest pokazane to bardziej pasuje jako regał dla detali niż korpus obrabiarki. Nie dość że te profilki obciagniete blachą w żadnym wypadku nie pozwolą na ustawienie geometrii tokarki to dodatkowo jeszcze wymiary całości jakoś nie trafione - głównie ta podłoga tuż pod uchwytem gdzie wióry natychmiast nawiną się na detal.
Choć własciwie nie bo ten szkielet nie pozwoli na wiór ciągły - drgania poprzerywają go podobie jak frezarka przecina warstwę wieloma ostrzami.
A może to maszyna do MDFu?( wyłącznie do niego?).
To tylko przykład w podanym linku realizacji , jak to w życiu bywa możemy się doszukać że coś jest złe ,niedobre itd... Jak widzisz tworzymy ja od zera ale konstrukcję(korpus) zostawiam na koniec na razie jest wiele problemów do pokonania takich jak właśnie w/w talerz na narzędzia może zamiast doszukiwania się czegoś złego wniesie coś kolega w ten temat konstruktywnego :?


Fakt korpus jest najsłabszą stroną tego projektu ale z filmów na youtube wynika że obrabia coś ala plastikowe materiały.

Może takie były Założenia ?

Świat nie kończy się na maszynach gotowych , które możemy kupić za spore sumy ..
Dlatego powstają takie czy inne maszyny między innym i na tym forum ..


Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]

Tagi:


paulg
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 790
Rejestracja: 28 paź 2005, 19:59
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

#12

Post napisał: paulg » 16 paź 2009, 09:00

skoti pisze:Nie znam waszych założeń ale wydaje mi sie ze średnica talerza którą podałeś będzie sporo za mała w stosunku do uchwytu . Wszystko jest ok kiedy pracujesz obtaczakami , ale kiedy na następnym gnieździe będziesz miał jakieś wiertło lub wytaczak to musi ono minąć uchwyt żeby można było nożem dojść blisko szczek .
I tu ma kolega rację ... ale dla przykładu w tokarce "fabrycznej" także nie można pracować "obtaczakiem" , oraz wiertłem jeśli są umieszczone w gniazdach obok siebie , dopiero umieszczenie takich narzędzi co drugie umożliwia pracę bez ryzyka przetoczenia uchwytu tokarskiego :wink:
"Tak naprawdę, to nie rozumiesz jakiegoś zagadnienia, dopóki nie potrafisz go wytłumaczyć swojej babci."
Albert Einstein


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#13

Post napisał: ma555rek » 16 paź 2009, 10:11

gmaro pisze: może zamiast doszukiwania się czegoś złego wniesie coś kolega w ten temat konstruktywnego..
To nie tak, własnie w konkretnych przykładach mozna wskazać coś złego. Jako rzecz do poprawienia. Natomiast zalecanie że coś musi być takie a nie inne mija się z celem bo zawsze całość robi wynik. Więc "jedynie słuszne" to tylko razem z projektem a nie wyrwane z kontekstu
To że ta z linku toczy tworzywa nie dopatrzyłem - faktycznie wiec niech będzie do tworzyw czy MDFu.
Nie zmienia to faktu nieustawialności geometrii w tym rozwiazaniu, bez względu co obrabia. Chyba że poluzować oczekiwania nie tylko ze względu na materiał ale również wzgledną dokładność - bo stożki na cylindrach mogą być.
Oczywiście można jeszcze pukać w tylne łożysko i wreszcie przesuwajac jakoś naciągnąć równoległość osi bo napęd wrzeciona od paska. Ale dla obrabiarki do metalu przydatna jest odboczka i tu przestawianie łożysk odpada - tylko całym wrzeciennikiem. A wiec mamy łoże na którym stoi i wrzeciennik i prowadnica suportu. Tylko to łoże trochę przewrócone na bok.
Pasjonat

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 8363
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

Re: Tokakra CNC - projekt,realizacja...

#14

Post napisał: bartuss1 » 16 paź 2009, 10:55

ma555rek pisze: Choć własciwie nie bo ten szkielet nie pozwoli na wiór ciągły - drgania poprzerywają go podobie jak frezarka przecina warstwę wieloma ostrzami.
A może to maszyna do MDFu?( wyłącznie do niego?).
i tu Cie mam, ideałem skrawania tokarskiego jest wiór odłamkowy, wióry ciagłe sa technologicznie niepożądane, po to ktoś wymyslił łamacz wióra na płytce zeby go jak najlepiej odseparowac i w mozliwych małych kawałeczkach usunąć, a geometria płytek pozwala na sterowanie kierunkiem usuwania wióra, więc konstrukcja maszyny nie ma nic wspolnego z wiórem
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

Re: Tokakra CNC - projekt,realizacja...

#15

Post napisał: lukadyop » 16 paź 2009, 11:10

bartuss1 pisze: i tu Cie mam, ideałem skrawania tokarskiego jest wiór odłamkowy, wióry ciagłe sa technologicznie niepożądane,
Są materiały przy których innego wióra jak wstęgowe się nie uzyska.

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 8363
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#16

Post napisał: bartuss1 » 16 paź 2009, 11:21

ale kształt noza moze pozwolic odseparowac wstegę od strefy wirującej
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#17

Post napisał: ma555rek » 16 paź 2009, 11:25

A, Pan Bartuss mnie złapał :smile: , ale czy z tą wysokościa podłogi nie mam racji? Zawsze są tylko odpryski? Po ilu detalach program jest tak ustawiaony że rzeczywiście tylko pryska? Czy od pierwszego podejścia na podstawie katalogu i parametrów zaczyna pryskać od razu? A gdy wałek trochę bardziej miękki? Będzie kłebek waty mimo że katalog i krzywa łamania mówiłay coś innego?
Jakoś bardziej mi przemawia widzenie kol Lukadyop - mogą być wstęgi.
Czy widział kolega omotany wstegą uchwyt - miłego rozplatywania.
( ja to wszystko tylko tak, teoretycznie :smile: )
Pasjonat

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 8363
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#18

Post napisał: bartuss1 » 16 paź 2009, 11:32

widze go czesto :D bo obrabiam pa11 i pa6 a ze mam noze jakie mam to moge pozwolic sobie tylko na uzyskanie gładkiej powierzchni bez sterowania upierdliwym wiórem
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


paulg
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 790
Rejestracja: 28 paź 2005, 19:59
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

#19

Post napisał: paulg » 16 paź 2009, 11:39

Czy widział kolega omotany wstegą uchwyt - miłego rozplatywania.
no i tu zgodzić się trzeba - toczę dużo poliamidu i jak by nie robił wiór zawsze jest wstęgą ... i tylko ręczne usuwanie w trakcie obróbki ogranicza nawijanie się tego na wszystko dookoła , a najgorsze jak na wytaczak się nawinie :wink:

Patrząc na filmiki z pracy tamtej maszyny można wywnioskować iż mimo konstrukcji latawca , oraz znikomej możliwości korekcji geometrii , maszyna toczy i z powierzonego zadania wywiązuje się znakomicie - dla tego zawsze ważne jest aby sprostać założeniom , a budowanie czołgu może być po prostu nieuzasadnione.

Nasze konstrukcje będą tylko z założenia przypominały tamtą maszynę - czyli skośne łoże , rewolwer , całość konstrukcji będzie robiona jak to przeważnie bywa z dużym zapasem :mrgreen:
"Tak naprawdę, to nie rozumiesz jakiegoś zagadnienia, dopóki nie potrafisz go wytłumaczyć swojej babci."
Albert Einstein


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#20

Post napisał: ma555rek » 16 paź 2009, 16:11

paulg pisze:
toczę dużo poliamidu i jak by nie robił wiór zawsze jest wstęgą ...
więc ja znowu ...bo tatuś...
Ale znakomicie działa zwykła ssawka od cyklonu szlifierki - wiór złapany przy nożu jest bez problemu transportowany aż do beczki - rurą fi 50, taką kanalizacyjną.

Ale w beczce będzie niespodzianka :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Może kiedyś powiem :mrgreen:
Pasjonat

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Amatorska Tokarka CNC”