Frezarka alu/stal A4x100mm

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

Autor tematu
MarekM1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 22
Posty: 142
Rejestracja: 15 sie 2008, 15:17
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#41

Post napisał: MarekM1 » 17 cze 2009, 18:48

Dalsze postępy - zmontowane napędy, elektronika, całość uruchomiona.

Do zrobienia: estop, home, krańcówki, regulacja całości i troche kosmetyki... :wink:

Pierwsze testy działania wykonane. Frez 1.6mm, Kress na najniższych obrotach, sklejka 5mm, posuwy 300 i 600 mm/min - elegancko tnie na wylot.

Zdjęcia:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I filmik z testów:


Marek
"Diabeł jest mądry nie dlatego, że jest diabłem, tylko dlatego, że jest stary"

Tagi:

Awatar użytkownika

gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#42

Post napisał: gmaro » 18 cze 2009, 07:17

Pomyśl o zmianie wężyków na sprzęgiełka kłowe lub podobne polepszy to parametry maszyny . Co do krańcówek o podobnym kształcie są jednorazowego zadziałania gdyby maszyny nie zatrzymała się najeżdżając na nią ( z własnego doświadczenia ).
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]

Awatar użytkownika

Autor tematu
MarekM1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 22
Posty: 142
Rejestracja: 15 sie 2008, 15:17
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#43

Post napisał: MarekM1 » 21 cze 2009, 12:55

Sprzęgła kłowe zamówione u kolegi Piotrjub :)

I pare dalszych zdjęć - tym razem z postępów w automacie do zmiany narzędzia.
W stosunku do projektu wstepnego, o którym pisałem wcześniej - zmiana średnicy chwytu narzędzia na fi10mm.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

"Robią się" od razu 2 egzemplarze zmieniacza narzędzi.

Obrazek

I maszynka na stanowisku pracy - czyli w garażu :)
Obrazek
Obrazek

Jako, że po prawie rocznym L-4 wróciłem w tym tygodniu do pracy - to i postępy będą znaczniejsze....
Marek
"Diabeł jest mądry nie dlatego, że jest diabłem, tylko dlatego, że jest stary"


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#44

Post napisał: ma555rek » 21 cze 2009, 13:14

Kolega wrzeciono trzyma dwoma łożyskami postawionymi blisko siebie - jest duży moment od wystajacej reszty dodatkowo obciażonej jeszcze złapaną główką z frezem.
Czy nie bezpieczniej by było aby łożyskowanie trochę rozciągnąc tak aby poprawić stosunek rozstawu podpór do obciażenia. Na oko wyglada już niebezpiecznie a kolega ma chyba możliwość zrobienia całości bez większych problemów. Raptem parę godzin i oszczędzi się kolejnego L4. Albo nie daj Boże satusu I grupy.
Pasjonat

Awatar użytkownika

Autor tematu
MarekM1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 22
Posty: 142
Rejestracja: 15 sie 2008, 15:17
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#45

Post napisał: MarekM1 » 21 cze 2009, 14:13

Co do łożyskowania - to temat otwarty. Można dodać jeszcze jedno łożysko i wydłużyć oś wrzeciona roboczego. Choć nie jestem bardzo do tego przekonany. Stosunek odległości: od chwytu narzędzia do początku łożyska <-> łożysko - koło napędowe to mniej więcej 1:1. W większości "fabrycznych" wrzecion to dużo więcej, zatem momenty tam są większe niż w moim. Wymiary rzeczywiste - to: odległość chwyt-łożysko wynosi 30mm, a zewnętrzne strony obu łożysk - to 30mm. Całość od chwytu narzędzia do końca popychacza - 115mm, czyli tyle ma długości właściwe wrzeciono=część wirująca.
To w końcu prototyp - zatem jest i czas i miejsce do zmian i ulepszeń. Faktycznie - "czym" i "z czego" to raczej nie problem. Jak narazie - to sprawdziły się założenia wstępne co do zasady działania, siły chwytu narzędzia, sposobu chwyt-zwolnienie.
Teraz robie część "szkieletową" czyli płyte na której będzie to złożone oraz wsporniki mocujące dla siłownika pneumatycznego i Kressa. Na koniec zostaną osłony z blachy, tak żeby całość tworzyła zamnknięta kostkę.
Marek
"Diabeł jest mądry nie dlatego, że jest diabłem, tylko dlatego, że jest stary"


Ciowiec
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 330
Rejestracja: 03 wrz 2006, 13:50
Lokalizacja: polska

#46

Post napisał: Ciowiec » 03 sty 2010, 14:21

mam pytanie - czy zauważalne jest ugięcie wałków prowadzących (mierzalne na powierzchniach obrabianych ) ? Czy jest aż tak źle, jak twierdzą niektórzy ?
pozdr

Awatar użytkownika

Autor tematu
MarekM1
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 22
Posty: 142
Rejestracja: 15 sie 2008, 15:17
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#47

Post napisał: MarekM1 » 03 sty 2010, 19:30

Przy tych obróbkach które robiłem (np forma do odlewania ciężrków ołowianych frezowana z kostki alu gr 50 wym 100x100 - do wybrania kieszeń ok 80x80x25) - nie jest.
Marek
"Diabeł jest mądry nie dlatego, że jest diabłem, tylko dlatego, że jest stary"

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”