Konstruowanie wykrojnika

Absolutnie to nie jest krawędź tnąca. W stemplu jest pilot fi 35 i dwa wyrzutniki. To na czerwono co Kolega zaznaczył to jest pilot. Poniżej czerwona strzełka to jest krawędź tnąca.

Myśle że to będzie bardziej zrozumiałe:



Pozdrawiam
Piotrek

olepiotr pisze:Co do ilości taktów to upierałbym się przy trzech....

... nie jest to głupi pomysł.

Jeśli chodzi o samą budowe wykrojnika to ja bym to zrobił tak:

- pierwszy takt - wykrawanie fi 35
- drugi takt - wykrawanie otworów w detalu.
- trzeci takt - wykrawanie obrysu ze stemplem umieszczonym w płycie stemplowej (pomijam grat obustronny że powstanie )

Pilot w narysowanym przez Ciebie stemplu zda egzamin dopiero po drugim takcie , a co wymyśliłeś na ustawienie taśmy pomiędzy pierwszym , a drugim taktem ( nie wspomnę już o poprzedzającym uderzeniu).
Ja na pierwsze uderzenie zastosowałbym opór na sprężynce , oparł o niego czoło taśmy i wykonałbym pierwszy takt . Do ustawienia drugiego taktu zastosowałbym kołek (pomysł jasiu... w tym miejscu jest najtrafniejszy) , a co za tym idzie pilot na stemplu wymyślony przez Ciebie (moim zdaniem ) traci sens.
Prawdę mówiąc , to byłby on dla operatora praktycznie nie widoczny (biorąc pod uwagę , że konstrukcja płyty prowadzącej by go zasłaniała) i powstałby mały problem na ustawienie taśmy tak , aby pilot ten bezkolizyjnie trafił w otwór Fi 35.0

Można i tak, proponując rozwiązanie z pilotem w matrycy masz bardzo prosty wykrojnik. Łatwo stemple naostrzyć, nie musisz nic rozbierać.

Tan niebieski pilocik trzeba by w matrycy zrobić z lewej strony, (w tym otworze, co narysowałeś). Skoro taśma idzie z lewej na prawą, to gdybyś zrobił tak jak na rysunku musiałbyś taśmę cofać, żeby się oparła, a tak to po prostu tasiemkę pchasz. Dość dobrym rozwiązaniem w czasach, kiedy ogrodzenia z wykrojów wyszły z mody jest pocięcie pasa. Dajesz nóż, który przecina ci pas i wówczas za każdym razem dosuwasz do oporu przecięty pas.




Tak by to wyglądało - albo pilot w środku, albo obcięcie na żółtych liniach - nie ma bałaganu z odpadami, łatwiej mieszczą się w kontenerze - i zderzak w odległości jednego kroku.

WZÓR pisze:a co wymyśliłeś na ustawienie taśmy pomiędzy pierwszym , a drugim taktem ( nie wspomnę już o poprzedzającym uderzeniu).

O takie cos:



Mam nadzieje że zamysł jest widoczny. Skopiowałem fragment...

Ogranicznik boczny używany tylko do tego celu. Docisnąć np. paluszkiem, docisnąć taśme do ogranicznika i uderzyć raz prasą, puścić ogranicznik(cofnie się sam), podać taśme dalej.... Można takich ograniczników zastosować pare (co takt, ile potrzeba). Narzędzie istnieje i spisuje się to bardzo dobrze Tam blacha jest grubości 2,5mm.

Nie neguje że koncepcja Kolegi jasiu... jest najlepsza. Bo faktycznie tak jest. Przedstawiam tylko inną (niekoniecznie złą) konstrukcje wykrojnika. W koncepcji jasiu... widze jeden mankament o którym pisałem wcześniej... Odległość między krawędziami otworów fi 4 i fi 35 jest wg mnie za mała żeby wykrawać to w jednym takcie.

To wykonanie co ja przedstawiłem jest napewno bardziej czasochłonne do zaprojektowania jak i do wykonania samego wykrojnka. Wszystko ma jednak swoje wady i zalety...

jasiu... pisze:albo obcięcie na żółtych liniach - nie ma bałaganu z odpadami, łatwiej mieszczą się w kontenerze - i zderzak w odległości jednego kroku

A jak komuś potrzeba będzie do ogrodzenia to zawsze można nóż rozcinający ściągnąć :)

ps. tak wogóle to dzięki za wymiane zdań Jak projektuje jakieś narzędzie to najlepsze w tym wszystkim jest zawsze „burza mózgów” .

Pozdrawiam
Piotrek

Witam
Nie spodziewalem sie, ze az tak ten temat sie rozrosnie Ciesze sie bardzo ze wszystkich odpowiedzi. Co do samego wykrojnika to robie tak jak zaproponowal olepiotr, czyli 3 takty i detal obrocony o 45 stopni:). Mam jednak kilka pytan:
1. Co sie moze stac, oprocz wykruszenia sie matrycy, w przypadku gdybym chcial zrobic 2 takty?
2. Czy odleglosc 2,5 mm miedzy detalem,a a brzegiem tasmy jest wystarczajaca? Obawiam sie, ze moze byc zamala, a wartosc taka przyjalem z tabel na podstawie grubosci materialu i srednicy wykrojki.
3. Jaki sposob podawania blachy bylby najlepszy. Przyjalem wykrojnik dla produkcji srednio seryjnej ( ok 100000 sztuk). Chcialbym poznac opinie, zeby dowiedziec sie jak najwiecej
Z ksiazek dowiem sie jedynie ja kto teoretycznie powinno byc, a z praktyka wiaodmo roznie bywa

radek85 pisze:Witam
Nie spodziewalem sie, ze az tak ten temat sie rozrosnie Ciesze sie bardzo ze wszystkich odpowiedzi. Co do samego wykrojnika to robie tak jak zaproponowal olepiotr, czyli 3 takty i detal obrocony o 45 stopni:). Mam jednak kilka pytan:
1. Co sie moze stac, oprocz wykruszenia sie matrycy, w przypadku gdybym chcial zrobic 2 takty?
2. Czy odleglosc 2,5 mm miedzy detalem,a a brzegiem tasmy jest wystarczajaca? Obawiam sie, ze moze byc zamala, a wartosc taka przyjalem z tabel na podstawie grubosci materialu i srednicy wykrojki.
3. Jaki sposob podawania blachy bylby najlepszy. Przyjalem wykrojnik dla produkcji srednio seryjnej ( ok 100000 sztuk). Chcialbym poznac opinie, zeby dowiedziec sie jak najwiecej
Z ksiazek dowiem sie jedynie ja kto teoretycznie powinno byc, a z praktyka wiaodmo roznie bywa

1. Główne niebezpieczeństwo to właśnie trwałość tego fragmentu matrycy. Wtedy trzeba robić nową matryce bądź wkładke matrycy. A to już są koszty...
2. W zupełności wystarczy
3. Jeśli byłyby to pasy cięte z arkusza blachy to podawanie ręczne. Gdy jednak byłaby taśma to potrzebny jest rozwijak taśmy i podajnik. Choć i w tym wypadku można podać ręcznie. Nie zawsze podajnik jest pod ręką. Zależy co się ma na wyposażeniu...

Pozdrawiam
Piotrek

odświeżę temat
zrobiłem wykrojnik do stali ST 3 ,grubość blachy 8mm wycinany otwór to fi 50,dałem luz według tabeli- między stemplem ,a płytą tnącą 10%=0.8mm ,stempel fi 50 matryca fi 50.8,ale czy nie powinnem dać dwa razy większy to znaczy fi 51.6 .zastanawia mnie to bo po wierzchnia na wycinanej blasze jest nie za ciekawa, jest dwa błyszczące ślady i dwa matowe w miejscu cięcia no i wykrojnik trzeba często ostrzyć

jjanusz pisze:... jest dwa błyszczące ślady i dwa matowe w miejscu cięcia ...

Ślady błyszczące są po cięciu , a matowe są po rwaniu ...... , ale dlaczego są po dwa (?).

grubość blachy 8mm wycinany otwór to fi 50, (... )
no i wykrojnik trzeba często ostrzyć

Gruba blacha - więc i tak cud , że ten wykrojnik chodzi.

Mariusz.

WZÓR pisze:

jjanusz pisze:... jest dwa błyszczące ślady i dwa matowe w miejscu cięcia ...

Ślady błyszczące są po cięciu , a matowe są po rwaniu ...... , ale dlaczego są po dwa (?).

[url=http://img256.imageshack.us/img256/5603/dsc1087p.jpg]Obrazek[/URL]

grubość blachy 8mm wycinany otwór to fi 50, (... )
no i wykrojnik trzeba często ostrzyć

Gruba blacha - więc i tak cud , że ten wykrojnik chodzi.

Mariusz.

nie wiem czy to cud ,ale 1700 sztuk zostało wycięte ,wprawdzie trochę się powykruszał ,ale ten co ciął pewnie za późno dał go do ostrzenia ,według tej tabeli wynika że mam dać 1.6mm luzu? .przez to pytam bo tamten wykrojnik został zrobiony na próbę ,a teraz robię drugi który będzie wycinał otwór fi 50 i fi 17 za jednym uderzeniem i boję się o ten stempel fi 17 -bo tamten fi 50 to w tym układzie co zrobiłem to 1000 sztuk myślę że bez ostrzenia wytrzyma , a mam na razie zrobić 8000 sztuk potem szefostwo mówi ,że ma się to powtarzać ,zaznaczam że wykrojnik robiłem (projektowałem z pomocą Internetu) pierwszy raz

jjanusz pisze:... według tej tabeli wynika że mam dać 1.6mm luzu?

Nie dawaj luzu na max. ...... zawsze możesz go zwiększyć.

... , a teraz robię drugi który będzie wycinał otwór fi 50 i fi 17 za jednym uderzeniem i boję się o ten stempel fi 17...

Możesz podać więcej szczegółów .... (np.) szkic ?

jjanusz pisze:...zaznaczam że wykrojnik robiłem (projektowałem z pomocą Internetu) pierwszy raz

Zdolny jesteś ....

Mariusz.