Frezowanie otworu o kształcie sześciokąta
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1092
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
- Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
Witam serdecznie.
Z frezowaniem czegoś takiego będziesz miał duże kłopoty prawdopodobnie. Dobrym rozwiązaniem byłoby zastosowanie przeciągacza, ale niestety nie jest to w kompletnie amatorskich (czyt. warsztat domowy) warunkach raczej do wykonania a koszty narzędzia też są dosyć spore. Jak by Kolega chciał uruchomić sobie produkcję to najlepszy byłby prawdopodobnie przeciągacz, a jeżeli potrzebuje Kolega kilka sztuk tego detalu, wykonanych w dużej dokładności to radzę zlecić to na drutówkę.
Pozdrawiam serdecznie, skoczek.
Z frezowaniem czegoś takiego będziesz miał duże kłopoty prawdopodobnie. Dobrym rozwiązaniem byłoby zastosowanie przeciągacza, ale niestety nie jest to w kompletnie amatorskich (czyt. warsztat domowy) warunkach raczej do wykonania a koszty narzędzia też są dosyć spore. Jak by Kolega chciał uruchomić sobie produkcję to najlepszy byłby prawdopodobnie przeciągacz, a jeżeli potrzebuje Kolega kilka sztuk tego detalu, wykonanych w dużej dokładności to radzę zlecić to na drutówkę.
Pozdrawiam serdecznie, skoczek.
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
ma555rek nie krytykuje - frez po prostu zrobi otwór okrągły ( nawet jak frez jest kwadratowy )
wykonanie tego frezem bez przecięcia wymagało by wykonanie jakiegoś specjalnego wrzeciona ( mini wrzeciona ) które mieściło by się w środku razem z frezem i pozwalało na ruch oborotwy ale według poziomej osi
wtedy zarys freza mógłby robić 3 ścianki na raz, ale raczej jedną całą i część dwu sąsiadujących (
mało wykonalne )
wykonanie tego frezem bez przecięcia wymagało by wykonanie jakiegoś specjalnego wrzeciona ( mini wrzeciona ) które mieściło by się w środku razem z frezem i pozwalało na ruch oborotwy ale według poziomej osi
wtedy zarys freza mógłby robić 3 ścianki na raz, ale raczej jedną całą i część dwu sąsiadujących (

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1092
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
- Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
Witam ponownie.
Dzięki Kolego ma555rek za słowa uznania. Przyszedł mi jeszcze jeden pomysł do głowy: od biedy dałoby się to zrobić na dłutownicy, tylko trzeba by dorobić jakąś podzielnicę by ustawić sobie podział co 60 stopni. Do tego dość duże dłuto, szczypta trygonometrii... Być może przy odrobinie pomyślunku dałoby się uzyskać satysfakcjonującą dokładność. Jednak przy kilku sztukach najprawdopodobniej na drutówce wyszłoby takie przedsięwzięcie najtaniej.
Pozdrawiam, skoczek.
Dzięki Kolego ma555rek za słowa uznania. Przyszedł mi jeszcze jeden pomysł do głowy: od biedy dałoby się to zrobić na dłutownicy, tylko trzeba by dorobić jakąś podzielnicę by ustawić sobie podział co 60 stopni. Do tego dość duże dłuto, szczypta trygonometrii... Być może przy odrobinie pomyślunku dałoby się uzyskać satysfakcjonującą dokładność. Jednak przy kilku sztukach najprawdopodobniej na drutówce wyszłoby takie przedsięwzięcie najtaniej.
Pozdrawiam, skoczek.
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 417
- Rejestracja: 05 maja 2007, 10:23
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Takie coś wydłutujesz
1)na tokarce cnc
2)dłutownicy
3)miejże to wygnieciesz na wygniatarce w koniku na tokarce mało kto widział jest głowica do konika na tokarkę manualną wiercisz otwór potem na obrotach wciskasz dowolny kształt jaki potrzebujesz ale największe to pod imbus 16 było co ciągnąć
4)drążarka
5)drutówka
1)na tokarce cnc
2)dłutownicy
3)miejże to wygnieciesz na wygniatarce w koniku na tokarce mało kto widział jest głowica do konika na tokarkę manualną wiercisz otwór potem na obrotach wciskasz dowolny kształt jaki potrzebujesz ale największe to pod imbus 16 było co ciągnąć
4)drążarka
5)drutówka
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2009, 21:19 przez bob35, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1743
- Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
- Lokalizacja: Rybnik
Czyli taki ksztalt jak na rysunku . Frezowanie bedzie w tym wypadku najszybsze i najtansze . jest to jeden lub dwa przejazdy frezarki pomijajac obrobke przygotowki . Potem na pile i pociac na kawalki .Mc_Kansy pisze:Witam,
Chciałbym się dowiedzieć, czy jest możliwość wyfrezowania otwartego otworu (materiał stal) w kształcie sześciokąta (wym. 35mm) ? Jeśli są takie frezy kształtowe, proszę o podanie linka.
Ma to być coś na wzór obudowy łożyska liniowego otwartego, tyle, że z otworem sześciokątnym zamiast okrągłego
No chyba ze maz na mysli cos innego
- Załączniki
-
- Schowek01.jpg (5.98 KiB) Przejrzano 2955 razy
Moj chomik
http://chomikuj.pl/skotisobek
http://chomikuj.pl/skotisobek
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 162
- Rejestracja: 24 maja 2008, 22:52
- Lokalizacja: Katowice
Dokładnie to chodzi mi o wykonanie takiego elementu, jak na załączonym projekcie - kawałek stali z otworem w kształcie sześciokąta, który będzie się poruszać na pręcie sześciokątnym szlifowanym
Jednak nie wiem do końca, jak rozwiązać sprawę kasowania luzu - myślę, że najłatwiej będzie zrobić coś takiego jak na poniższym zdjęciu, czyli nacięcie, do tego 3xM8 - jedni twierdzą, że taki kawałek metalu nie da się wygiąć, aby wykasować luz - jestem zdania, że luz do wykasowania nie będzie przecież tak duży (0,05mm - 0,1mm ? ), więc chyba nie powinno być żadnego problemu
Proszę o opinię

Jednak nie wiem do końca, jak rozwiązać sprawę kasowania luzu - myślę, że najłatwiej będzie zrobić coś takiego jak na poniższym zdjęciu, czyli nacięcie, do tego 3xM8 - jedni twierdzą, że taki kawałek metalu nie da się wygiąć, aby wykasować luz - jestem zdania, że luz do wykasowania nie będzie przecież tak duży (0,05mm - 0,1mm ? ), więc chyba nie powinno być żadnego problemu

Proszę o opinię

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 689
- Rejestracja: 21 mar 2005, 18:51
- Lokalizacja: Trójmiasto
Kolega nie źle kombinuje. Ale proponowałbym rozrysować sobie przekrój poprzeczny zespołu prowadnica - tuleja sześciokątne z uwzględnieniem przesadzonego luzu i rezultat jego likwidacji.
Z rysunku tego wyniknie że pracują tylko trzy powierzchnie a właściwie dwie i linia styku wałka i odkształconej części tulei. Czyli możemy cały kształt zredukować z sześciokąta do trójkąta odwróconego podstawą do góry i otrzymujemy w rezultacie tradycyjne prowadzenie na jaskółczym ogonie.
Z rysunku tego wyniknie że pracują tylko trzy powierzchnie a właściwie dwie i linia styku wałka i odkształconej części tulei. Czyli możemy cały kształt zredukować z sześciokąta do trójkąta odwróconego podstawą do góry i otrzymujemy w rezultacie tradycyjne prowadzenie na jaskółczym ogonie.