Piroman1024 pisze:Według mnie to można by upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu - zrobić zasilacz impulsowy stało prądowy(nie trzeba wtedy stosować czoppera) - sprzężenie zwrotne które będzie ustalało prąd na stałym poziomie.
Co o tym sądzicie?
Czoper i zasilacz impulsowy działają w podobny sposób... dlatego jeden z drugim tak niechętnie współpracują
fakt... dlaczego nie zasilać czopera z wyprostowanego 230V... czyli 230x1,4=322V
jest niestety pare powodów przeciw
* przebicie napięciowe na cewkach silnika

można liczyć na 100V.. może 150V... ale odporność na 322V?...
silnik znamionowany 3V... 5V... zaleca się zasilać czoperowo 25 razy znamionowe
* realizacja techniczna kluczy pacujących przy 322V i pradach na poziomie 3A-10A
jest trudna - a napewno baaardzo kosztowna
---
fajnie byłoby mieć sterownik zasilany np. 100V... ale nie więcej
lepiej mają amerykanie... u nich w sieci jest jedynie 110V - z tego wyjdzie jakieś 155V po wyprostowaniu
to może by się nadało... jednak bezpośrednie sprzężnie z siecią - to ze wględu na trwałość układu... na przepięcia w sieci.. itp.. również kiepski pomysł