Pogadajmy o cenach ogrzewania pellet/gaz.

w takim razie moja budowa będzie letniskowa, bloku nie będę sprzedawał przyda się na zime, przy obecnej cenie opału bez problemu opłacę czynsz przez zimę, a na lato wyprowadzę się do domu i tak sobie pogodzę przyjemne z pożytecznym. to jest myśl..

RomanJ4 pisze: ↑

27 maja 2022, 10:42

.... po kilku latach eksploatacji, w końcu łebski serwisant wypłukał (kwaskiem cytrynowym) tyle kamienia z wymiennika i elastycznych przewodów samej PC, że głowa mała, a to oczywiście rzutuje na jej sprawność i energożerność...

Mi instalator zasugerował zakup i montaż zmiękczacza wody.
Zakupu dokonałem ..... , widać na zdjęciu.

Mariusz.

WZÓR pisze:Mi instalator zasugerował zakup i montaż zmiękczacza wody.
Zakupu dokonałem ..... , widać na zdjęciu.

Potwierdzam, zmiękczacz się zwraca stosunkowo szybko.
Po 3 latach od wykończenia kuchni i łazienki, baterie miały już problem, a wymiennik w piecu kilka razy (w czasie jednego serwisu) okamieniali jakimś środkiem chemicznym.
Po zamontowaniu zmiękczacza, zero kamienia na jakiejkolwiek armaturze, piec działa jak marzenie, koszt soli to jakieś 120-150zł na rok, sól do zmywarki była droższa (na rok).

Poza instalacją grzewczą, przedłuża życie, prace, zmywarce, armaturze.
Główny minus że wodę tak zmiękczoną nie bardzo powinno się pić, dobrze mieć odwróconą osmozę.

W dodatku jak zmiękczacz to i filtry wstępne, a na nich widać po 3 miesiącach jaka czysta woda idzie z wodociągu.

VampirE pisze: ↑

27 maja 2022, 18:17

......
Główny minus że wodę tak zmiękczoną nie bardzo powinno się pić, dobrze mieć odwróconą osmozę.

Dla mnie to nie problem.
Wodę do picia kupuję w sklepie w butelkach 5l

....W dodatku jak zmiękczacz to i filtry wstępne, a na nich widać po 3 miesiącach jaka czysta woda idzie z wodociągu.

Filtr jest ..... , na razie czysty jak łza.

Mariusz.

VampirE pisze: ↑

27 maja 2022, 18:17

W dodatku jak zmiękczacz to i filtry wstępne,

Filtry jak najbardziej, ale zmiękczacz to jak calgon w pralce
Ćwierć wieku biega centralne i armatura bez tego wynalazku a pralki wymieniam raz na piętnaście lat.
Żadna nie miała tak zarośniętej grzałki jak w reklamie.
I do picia się nadaje

kamar pisze: ↑

27 maja 2022, 19:09

[
Filtry jak najbardziej, ale zmiękczacz to jak calgon w pralce
Ćwierć wieku biega centralne i armatura bez tego wynalazku a pralki wymieniam raz na piętnaście lat.
Żadna nie miała tak zarośniętej grzałki jak w reklamie.
I do picia się nadaje

Co do calgon to się nie wypowiadam nie używam . Ale grzałka i pralka zarośnięte lepiej niż w reklamie . Filtr na krótko starcza . Tak że chyba zależy z
jakiego ujęcia woda.

WZÓR pisze:Dla mnie to nie problem.
Wodę do picia kupuję w sklepie w butelkach 5l

to musisz kupować bardzo drogą wodę jakoś bo ja leciałem troche na 5tkach i dałem spokój, ekspresu nie nadążałem okamieniać. Teraz wodę przegotowuje do ekspresu ostoi się i jeszcze ją filtruje przelewówką, a do picia jadę na bystrej.

O proszę, oto filtr po 3 miesiącach, mam tych fot trochę bo w sumie od 7 lat mam filtr wstępny.



U teściów woda z wodociągu jest tak miękka że soli do zmywarki nie sypali nigdy, pralki i zmywarki śmigają od lat i nie ma problemów.
Niestety w RZ woda jest jaka widać, rdza, kamień, syf, full opcja.
Na dodatek przed tym filtrem jest jeszcze jeden, taki z zaworem spustowym do filtrowania grubego gruzu, więc ten łapie to co mniejsze.

kamar pisze: ↑

27 maja 2022, 19:09

VampirE pisze: ↑

27 maja 2022, 18:17

W dodatku jak zmiękczacz to i filtry wstępne,

Filtry jak najbardziej, ale zmiękczacz to jak calgon w pralce
Ćwierć wieku biega centralne i armatura bez tego wynalazku a pralki wymieniam raz na piętnaście lat.
.....

Jak wymieniłeś piętnaście lat temu to następną już tak długo nie pocieszysz się w domu.
Pięć lat max. .... , taki szrot teraz produkują.
... , pamiętam za PRL ojciec pralkę kupił , taką co z góry pranie się ładowało.
..... , mogłaby chodzić do dzisiaj jakby nie to , że zrobił się problem z prostymi częściami do niej .
Prostej uszczelki gumowej nie mogliśmy kupić i postawiliśmy z tego powodu pralkę nową.

szopenn pisze: ↑

27 maja 2022, 22:21

WZÓR pisze:Dla mnie to nie problem.
Wodę do picia kupuję w sklepie w butelkach 5l

to musisz kupować bardzo drogą wodę jakoś bo ja leciałem troche na 5tkach i dałem spokój, ekspresu nie nadążałem okamieniać. Teraz wodę przegotowuje do ekspresu ostoi się i jeszcze ją filtruje przelewówką, a do picia jadę na bystrej.

Jaką drogą ? ..... , zwykłą źródlaną.
A na ławie standard Muszynianka gazowana 1.5l aby język od czasu do czasu zmoczyć.

VampirE pisze: ↑

28 maja 2022, 00:17

O proszę, oto filtr po 3 miesiącach, mam tych fot trochę bo w sumie od 7 lat mam filtr wstępny.



U teściów woda z wodociągu jest tak miękka że soli do zmywarki nie sypali nigdy, pralki i zmywarki śmigają od lat i nie ma problemów.
Niestety w RZ woda jest jaka widać, rdza, kamień, syf, full opcja.
Na dodatek przed tym filtrem jest jeszcze jeden, taki z zaworem spustowym do filtrowania grubego gruzu, więc ten łapie to co mniejsze.

U nas w Oławie taka lipa leci kranem , że znajomy w bloku raz do roku baterie wymienia bo ciekną i kamieniem zarastają.

P.s.
Jak na max. zacznę użytkować wodę w nowobudowanym , to po trzech miechach też swój filtr pokażę i porównamy .
.... , przed nim fakt - jakiś dżinks mam zamontowany.

Mariusz.

VampirE pisze:O proszę, oto filtr po 3 miesiącach, mam tych fot trochę bo w sumie od 7 lat mam filtr wstępny.

Niekoniecznie kolorek filtra to zły znak. U nas na przykład woda jest bardzo dobra, bratowa z Wa-wy zawsze do nas przyjeżdżała wekować ogórki na kiszone, bo wodociągi mają filtry tylko piaskowe by nie tracić jej dobrych składników. Mój filtr wygląda podobnie, a założyłem go tylko dlatego, że jak pójdzie woda po jakiejś awarii, to przez dzień czy dwa lecą też ruszone osady z sieci...