
Po zakupie - TUE 35
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 1030
- Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
- Lokalizacja: ~ Kraków
tu http://allegro.pl/czujnik-zegarowy-40-i2442153771.html masz jeden porządny i tani- prod. b. ZSRR. Zakres ma tylko mały, ale do większości pomiarów wystarczy. A podstawy na początek szukaj przegubowej blokowanej jednym pokrętłem. Wygodna. np. taka: http://allegro.pl/statyw-magnetyczny-do ... 57740.html Tu jest jeszcze bardzo przydatny czujnik: http://allegro.pl/czujnik-dzwigniowy-ma ... 54651.html Brakującą szybkę dorobisz w 10 minut z opakowania płyty CD. Na tokarce rzecz jasna 

Ostatnio zmieniony 02 lip 2012, 22:26 przez pabloid, łącznie zmieniany 1 raz.
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 1030
- Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
- Lokalizacja: ~ Kraków
Tak jak napisałem wcześniej: podstawa magnetyczna na suport, Końcówka czujnika na płaską prowadnicę konika, przy samym suporcie. Jedziesz suportem i patrzysz co się dzieje. Nie będzie to jakiś szczególnie dokładny pomiar, ale da ci pojęcie czymasz łoże wytarte 5 setek, czy pół milimetra
Oczywiście przy założenie normalnej eksplotacji tokarki tzn prowadnice konika są mało zużyte. Prawdziwy pomiar prostoliniowości łoża to tylko liniałem.

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 39
- Posty: 11927
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Jako że zazwyczaj najbardziej wyrobiona jest część łoża przy uchwycie, ja bym radził odsunąć daleko na ramieniu czujnik od suportu, bo przy bliskim jego ułożeniu suport jako baza będzie wjeżdżał w wyrobienie razem z czujnikiem zmniejszając jego wskazania.
Można też sprawdzić wyrobienie inną metodą, jeśli łoże posiada pryzmy (lub chociaż przednią).
Jako że przednia część suportu opiera się na łożu na pierwszej pryzmie, a tylna na płaskiej części za drugą pryzmą po drugiej stronie, to można podstawę czujnika przesuwać po płaskiej części za pierwszą pryzmą, która nie będzie wyrobiona, bo konik do przedniej części łoża nie dociera.

Można też sprawdzić wyrobienie inną metodą, jeśli łoże posiada pryzmy (lub chociaż przednią).
Jako że przednia część suportu opiera się na łożu na pierwszej pryzmie, a tylna na płaskiej części za drugą pryzmą po drugiej stronie, to można podstawę czujnika przesuwać po płaskiej części za pierwszą pryzmą, która nie będzie wyrobiona, bo konik do przedniej części łoża nie dociera.


Ostatnio zmieniony 02 lip 2012, 23:39 przez RomanJ4, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 39
- Posty: 11927
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Zgadza się, jeśli mierzysz na ile "wpada" cały suport, który w łuku wyrobienia opierać się będzie na dwóch punktach, więc pomiar nie będzie wskazywać dokładnej rzeczywistej wartości wyrobienia, tylko cięciwę..
Jeśli będziesz chciał zmierzyć rzeczywisty ubytek (i jego kształt) samej pryzmy, to wtedy trzeba odsunąć zegar bazowany na suporcie a przyłożony do pryzmy, tak aby suport poruszał się w czasie pomiaru po niewyrobionej części łoża, lub mierzyć drugą metodą.
Jeśli będziesz chciał zmierzyć rzeczywisty ubytek (i jego kształt) samej pryzmy, to wtedy trzeba odsunąć zegar bazowany na suporcie a przyłożony do pryzmy, tak aby suport poruszał się w czasie pomiaru po niewyrobionej części łoża, lub mierzyć drugą metodą.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 49
- Posty: 1030
- Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
- Lokalizacja: ~ Kraków
O niedoskonałości tej metody piszę od początku, bo do sprawdzania prostoliniowości łoża służy liniał i sczelinomierz, jak ktoś chce mieć wartosć konkretną. A co do oparcia suportu na dwóch punktach to też nie do końca, bo tak jak kołyskowe jest łoże, bo się wyciera to i takoż samo wyciera się suport...a poza tym właśnie to ile opada cały suport nas tak naprawdę interesuje, bo to ma wpływ na dokładność toczenia.
Reasumując - jak już pisałem wcześniej ta metoda nie służy do pomiaru wartości odchyłki od prostoliniowości, tylko do oszacowania czy mamy do czynienia z wytarciem rzędu kilku setek, czy pół milimetra- a myślę, że taka wiedza naszemu posiadaczowi tokarki wystarczy
A liniał naprędce można zrobić z cienkiego stalowego drtutu rozpiętego na ramce w kształcie wydłużonej litery c i już można pomierzyć dokładnie- jakby ktoś chciał 
Reasumując - jak już pisałem wcześniej ta metoda nie służy do pomiaru wartości odchyłki od prostoliniowości, tylko do oszacowania czy mamy do czynienia z wytarciem rzędu kilku setek, czy pół milimetra- a myślę, że taka wiedza naszemu posiadaczowi tokarki wystarczy

