OUS 1 - wersja katowicka
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 103
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 86
- Posty: 288
- Rejestracja: 01 gru 2011, 20:33
- Lokalizacja: oswiecim
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 103
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
Musisz ustawić kąt "0" stopni który nigdy nie będzie pokrywał się z zerem wybitym na suporcie , ja stosowałem wzorcowy pręt fi 14mm z hartowanej stali , po wkręceniu w uchwyt sprawdzałem czy nie ma bicia - jeśli nie miał to w miejscu imaka montowałem czujnik zegarowy i przesuwałem wzdłóż pręta po całości , i tyle . Oczywiście przy długim elemencie potrzebna jest podtrzymka lub konik z kłem , a czasem jedno i drugie
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 103
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
Kolega chyba dawno nie widział obrabiarki ous ... ja od rana robiąc porządki pstryknąłem zdjęcie suportu , jest tam "klocek" ustalający , jeśli zrobiony jest z wciskiem jak u mnie to suport sam się ustala , oczywiście mogą [ nie muszą ; ] pojawić się małe niedokładności spowodowane nieliniowym wykonaniem rowka w łożu [ różna szerokość na całej długości ] ale to już raczej gdybanie teoretyczne - u mnie nie występuje
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 87
- Posty: 1479
- Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
- Lokalizacja: Pruszków
Problemem zwykle właśnie jest ów "klocek"ustalający. Mam dwie maszynki - w jednej istotnie wchodzi na wcisk , w drugiej .... jak to mówią spoko luzik
Niestety nasze OUS-y na podobieństwo Rolls-Royce ( ) to prawie ręczna robota, szkoda tylko że nie w tej samej klasie wykonania .
Patrząc jednak na ceny podzespołów na Alledrogo ma szansę wejść do podobnego przedziału cenowego.
Jeszcze trochę i Salezjanie wznowią produkcję, bo się zacznie opłacać.
Niestety nasze OUS-y na podobieństwo Rolls-Royce ( ) to prawie ręczna robota, szkoda tylko że nie w tej samej klasie wykonania .
Patrząc jednak na ceny podzespołów na Alledrogo ma szansę wejść do podobnego przedziału cenowego.
Jeszcze trochę i Salezjanie wznowią produkcję, bo się zacznie opłacać.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 1031
- Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
- Lokalizacja: ~ Kraków
No właśnie widziałem ten klocek i cięzko mu zaufać , niestety jedyny system montażu dający pewnośc to : ustaw, skręć śrubami , sprawdź, ew. popraw, skręć i nie rusz! A w innym przypadku, to nawet siła dokręcenia śrub ma znaczenie jak poruszamy się w dokładnościach paru setek...Co nie znaczy, że w granicach zakładanej dokładności montażu taki klocek ustalający się nie sprawdzi. Nie ma się co przejmowac w praktyce, i tak do dokładnego toczenia trzeba tokarkę ustawiać przed samą robotą, a z reguły nawet w jej trakcie.panzmiasta pisze:Kolega chyba dawno nie widział obrabiarki ous ... ja od rana robiąc porządki pstryknąłem zdjęcie suportu , jest tam "klocek" ustalający
Jak np. robiłem śrubę pociągową na tokarce to trochę mi zeszło z konikiem żeby na długości 300mm uzyskać stożek 0,01mm. Okazało się, że nawet siła dokręcenia konika do łoża zmienia jego położenie na boki, nie mówiąc już o zacisku pinoli, którą mam praktycznie bez luzu a i tak zajmuje różne położenia w zależności od siły zacisku.
Dlatego nie wierzmy w niezmienne ustawienia, tylko mierzmy Kontrola jest bowiem najwyższą formą zaufania
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 86
- Posty: 288
- Rejestracja: 01 gru 2011, 20:33
- Lokalizacja: oswiecim